Nie spodziewałem się, że ten film tak mnie rozbawi :D Nie jest to celowy zabieg twórców, ale jednak wyszedł im horror na którym można się rozbawić do łez. Na pewno nie jest to film na który warto iść do kina. Pozostawiam bez oceny.
Ktoś kto daje taką ocenę dla tego filmu to po prostu kretyn, któremu nie chce się pomyśleć o co w nim tak naprawdę chodzi. I oczywiście wylanie frustracji poprzez wystawienie oceny "1". To jest zalosne.
Dla takich ludzi jedna rada: film nie zawsze kończy się w jego ostatniej minucie.
W USA panuje niewolnictwo pilnie strzeżone i nadzorowane przez psychiatryczny system dehumanizacji, który zabija miliony osób. Zabija pod szyldem prawa/pseudo medycyny, za pozwoleniem normalnych, zdrowych psychicznie, psychopatów. W USA jest podział na ludzi dehumanizowanych i niszczonych, żyjących w podziemiach....
Co jadły króliki i skąd miały to jedzenie? Poza tym królicze mięso na dłuższą metę pozbawione jest elementów, które byłby wstanie utrzymać przy żuciu tak dużą populację. Z tego co kojarzę dawni zdobywcy ameryki od jedzenia samego króliczego mięsa na prerii długo nie ciągnęli tej wyprawy.
94% pozytywnych recenzji na Rottentomatoes, ale wskaźnik publiczności tylko 64%. Na Filmwebie ocena 6,5, imdb 7,1. Metacritic 81 na podstawie 56 krytyków.
Czy krytycy nie zawyżają oceny filmu "bo tak wypada", "bo czarnoskóry reżyser i temat społeczny"? A może mają jeszcze w pamięci Get out?
Po Get Out, czyli smieciowym kinie, niczego innego sie nie mozna spodziewac i dobrze. Do tego smieciowa muzyka i zajebite zdjecia.... Rezyser znalazl swoja nisze i nich dalej to co robi, wychodzi mu to swietnie.
W związku z brakiem akceptacji do pseudo-gatunku filmowego jakim jest horror komediowy stawiam bardzo niska ocenę temu filmowi. Zachęcony rolą Lupity zaprosiłem żonę na seans. Po godzinie zaproponowała opuszczenie sali. I była to atrakcyjna propozycja. Jakoś dotrwałem do końca.
P. S. Po seansie przeprosiłem żonę za...
Widziałem niedawno Uciekaj! i właśnie poszedłem za ciosem oglądając To my. Moim zdaniem Pele zrobił lepszy film od wcześniejszego. We wcześniejszym miałem niedosyt, tutaj jak najbardziej na plus. Oryginalny pomysł, zgrabne połączenie scen gore ze scenami nasiaknietymi czarnym humorem. To były udane chwile w kinie....
więcejPierwsza połowa, muzyka, napięcie, gra aktorska to jest coś niesamowitego! Takich horrorów nam trzeba ! Kilka epickich wręcz momentów! Kiedy zagadka się rozwiązuje powoli skąd się biorą "Oni", trochę historia traci na wartości, kilka motywów pozostaje bez wyjaśnienia, w drugiej połowie też napięcie trochę opada, ale...
więcej