W filmie zachwycili mnie aktorzy. Prawie wszyscy moi ulubieni- Alan Rickman, Hugh Grant, Emma Thompson, Keira Knightley, Martin Freeman, Colin Firth i oczywiście Jaś Fasola ;) Dolatego postanowiłam obejrzeć film. Obejrzałam i...
Bardzo dobra gra aktorska, oczywiście. Fajny pomysł, żeby poruszyć wątki paru ludzi, a pod koniec je ze sobą połączyć i scena na lotnisku może trochę wzruszyć :)
Nic strasznie zachwycającego, film dobry, szczególnie przed świętami :)
SPOILER
I oczywiście rozmiata scena, kiedy przed Juliet (Keira Knightley) stoi Mark (Andrew Lincoln) z tabliczką "to me you are perfect". Rozmiotło mnie, najslodsza scena podczas filmu :)