Jako iż nie jestem fanem tego gatunku czyli wszelakich komedii romantycznych,podchodziłem do tego filmu bardzo sceptycznie nastawiony,a tymczasem spotkała mnie miła niespodzianka.Film mnie i rozbawił i wzruszył i uważam go za jeden z najlepszych w tym gatunku.Moje ulubione wątki to ten z podstarzałym gwiazdorem rocka,Hugh Grantem w roli premiera oraz Colinem Firthem.Polecam.