kolejna kopia historii o tym, że ojciec ma córkę, potem mają ją porywacze, potem znów on ją ma a ona
bardzo go kocha i on ją też, ale o tym wiemy od początku
Formalnie niby wszystko w porządku, ale fabuła niestety nie. Do tego aktorzy plotą androny i grają jakby chcieli przekonać widza, że im tak naprawdę to nie zależy. Najlepszy w tym względzie jest Nicolas Cage, znudzony, albo histeryczny.
Perełki to Cage mówiący prawdopodobnie po rosyjsku, czego ni w ząb zrozumieć się...
Mialem nadzieje ze sir Nicolas zaszczyci mnie ,do robienia obiadu, swoja klasyczna 4,5 / 10, czyli nie przekroczy progu przyzwoitosci,ale tym razem nnie przekroczyl nawet progu glinianki dla tredowatych. Nie wiedzialem ze uda mu sie zejsc ponizej filmu "rozwalka w Bankgkoku i romans z niewidoma"....a jednak.Nie nalezy...
więcej
Nie ma więc co się dziwić, że wziął i tę. Film zrealizowany warsztatowo całkiem sprawnie, niestety
fabuła jest tak beznadziejna, że szkoda gadać, a nonsensów nie ma nawet co wymieniać. Ech gdzie
się podziały czasy "Dzikości serca", "Arizony Juniora", "Ptaśka", czy "Wpływu księżyca". To był
naprawdę świetny aktor. A...
Po słabej ocenie spodziewałem się czegoś gorszego, a film może nie oryginalny, ale całkiem nieźle
się go oglądało. Posiada bardzo fajne momenty jak i zakończenie. Uważam, że jak najbardziej do
obejrzenia. 6,5/10
Banalny film.
mocno sredni jak na Cage'a
da sie obejrzec do piwka, szału nie ma.
Pewnie za 2 tyg mało co z niego bede kojarzyc.
...6/10 - może być, trzeba mieć nastrój żeby obejrzeć. Nastawiamy się na tanią sensację, z obsadą
ze średniej półki, przeciętnym (nie złym) aktorstwem. Siadamy nudnym wieczorem przy piwie,
oglądamy i zapominamy. Nie jest źle ale daleko od dobrze, Cage tym razem poniżej przeciętnej.
Dużo ciekawsze kreacje...
Nicolas Cage raczej nie zaliczy tego filmu do szeregu tych ciekawszych, ambitniejszych i po prostu mówiąc dosłownie lepszych w których jako aktor miał okazję grywać w niedalekiej przeszłości. Raczej dla cierpliwszych i potrafiących zmrużyć nieco powieki na lekkie niedomogi reżysersko - techniczne. Średniak przez duże...
więcej
Doskonały przykład wspaniałego scenariusza i tego co może popsuć złe "przelanie go na ekran".
Dziwne wrażenie polega na tym, że wydaje się iż 70 minut reżyserował amator a ostatnie minuty
arcymistrz, a tym samym film staje się warty oglądania od 70 minuty dopiero .. szkoda to mógł być
naprawdę przejmujący...