Może i szajs, ale w Brytyjskim stylu, czyli dobry. ;ddd
No a poza tym dobra obsada. Dziewczyny ze "skins" i Alex Pettyfer. ;d;d;d
Absolutnie popieram, obejrzałam ten film tylko dla obsady, ale było warto :D:D
Brakuje mi tam jeszcze tylko Maxxiego, ale nie byłoby dla niego roli ;(
Nooo... Ja też ze względu na obsadę obejrzałam.
2 laski ze Skins, ale jeszcze jeden duet.
Ta blondyna co ją utopił Shrek grała z Alexem w Wild Child
Też ją rozpoznałam::D:D A właściwie to wydaje mi się, że były 3 osoby ze skins. Jeszcze ten koleś, nie pamiętam jak miał na imię, grał dj na imprezie na początku filmu, pierwszy został zamordowany przez shreka . W Skins grał brata Abigail który umawiał się z Chelle jeśli dobrze pamiętam.
Tak! Masz rację. Wtedy go rozpoznałam, ale był tak krótko, że zapomniałam o
nim pisząc tego posta xD