Rok 1982 okazał się być mrocznym czasem w historii profesjonalnego kolarstwa. Podczas najważniejszego i najbardziej prestiżowego wyścigu w sezonie używanie substancji zakazanych było na porządku dziennym i prawie każdy ze sportowców miał na swoim koncie jakieś przewinienie związane z dopingiem. "Filmowcy" przyglądają się piątce kolarzy, którzy są w stanie zrobić wszystko, żeby tylko znaleźć się na szczycie.
Siedem dni w piekle było mega. Tu liczę na to samo. Głupkowaty i zryty humor. Do tego taka obsada...
Jako absolutny fan kolarstwa i roweru, przyznam że już nie mogę się doczekać premiery. Oby produkcja była świetna.