Ja miałam łzy w oczach (głupio mi było płakać przy siostrze). Idealne zakończenie trylogii.
Zakończenie było beznadziejne. Lepiej by było jakby zabawki trafiły do dzieci Andy'ego a nie do tej dziewczynki z autyzmem
Też płakałam. A zaraz po filmie wygrzebałam z szafy swojego starego, 16-letniego misia. Piękna bajka, piękne zakończenie.
Film przegenialny, nie spodziewałam się tego po nim zupełnie i byłam święcie przekonana, że po świetnych dwóch częściach trzecia będzie szmirą. :) Przemiłe zaskoczenie! Wrócę nie raz :)