Piszę ten post dla tych, którzy - jak ja - włączyli "to coś", bo byli zaciekawieni sprawą tragedii na tej przełęczy i obejrzeli ten film, myśląc, ze to będzie rekonstrukcją wydarzeń albo jakaś próba opowiedzenia historii tej tragedii. Otóż ten film nie jest próbą rekonstrukcji wydarzeń, ani zbytnio też o samej tragedii nie opowiada. To zwykły niskobudżetowy horror, typu "Blair witch project". Faktów tu w zasadzie nie ma. Jeśli ktoś wcześniej nie czytał o Tragedii N. P. D. to nawet nie będzie wiedział, o co w tej tragedii chodziło i co się w podczas tej tragedii w 1959r. wydarzyło.