jaki nick taka wypowiedz... (mam na mysli dupesrake w ramach scislosci)

Ja gościa popieram. Film jest dobry, a ten gostek co twierdzi, że jest beznadziejny przesadził z oceną. Jak gość jest do tego stopnia upośledzony, że oglądał ten film wyłącznie po to, żeby sie napalać na tyłek megan fox, to sie nie dziwie, że mu sie film nie spodobał :P. Tak na marginesie, widze, że wy wogóle w egipcie nie byliście, skoro twierdzicie, że powinna ona być brudna.

Szanowny/a "dupasrako" wnioskuję po tym co piszesz, że film oglądałeś z wypiekami na twarzy, po jakości Twojego nicka i komentarza wnosząc - nie oczekujesz od filmu zbyt wiele, mam nawet obawy czy zrozumiałeś ten film. Jeśli aż tak podobały Ci się błyski światła i dźwięki (czyt. walki) - to wystaw dziesiątkę i nie bluzgaj za bardzo na tym forum, pamiętaj, że rodzice mogą odłączyć neostradę i wakacje będą zmarnowane.... :) pozdrawiam

Co do niespójności to muszę się zgodzić. Film w połowie jest zaprzeczeniem pierwszej części. Najbardziej boli mnie Megatron. W pierwszej części pod koniec wyraźnie mówili, że wrzucą szczątki do najgłębszego miejsca oceanu, a zimno i panujące w nim ciśnienie je zgniecie i nie pozostaną po nim śladu. A tu nagle w drugiej części, ot co Megatron jest nawet odrobinkę niewygięty.

Odnosząc się, do efektów, też niestety muszę przyznać rację. Są naprawdę świetne, ale oglądanie ciągle tego samego, przez 2 godziny jest nużące i podobnie jak w pierwszej części, im bliżej końca tym gorszy był film.

Najgorszym kawałkiem filmu była ostatnia minuta. Monolog Prime'a niemalże skopiowany z jedynki był żałosny. Jak to mówią, nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, a twórcy filmu zrobili to na siłę.

Jeśli chodzi o fabułę filmu, to wydaje mi się, że była lepsza niż w jedynce. Po zwiastunie spodziewałem się czegoś gorszego i tutaj jestem mile zaskoczony.

Wątki komediowe nie były wcale na poziomie gimnazjalisty, chyba, że sam jesteś gimnazjalistą i po prostu jesteś dumny z tego, że część z nich zrozumiałeś. Te wątki były bardzo fajnym urozmaiceniem filmu i bardzo dobrze, że się pojawiły, bo były to w sumie jedyne czynniki, odwracające uwagę od ciągłych walk, które były monotonne jak skręcanie długopisów.

Sceny z Fox, no faktycznie, przesada, są chyba tylko i wyłącznie żeby przyciągnąć nastolatków, masturbujących się 3 razy dziennie, którzy w rzeczy samej stanowią połowę widowni w sali kinowej.

Ogólnie powiem tak. Film mnie zaskoczył, spodziewałem się czegoś wiele wiele gorszego, a dostałem nawet całkiem przyjemne widowisko. Nie jest to jakaś rewelacja, ale dało się go obejrzeć, chociaż mógłby trwać 30 minut krócej.

5/10

Eeeee, ale Megatron tam lezal 2 lata, a Titanic lezy 100 lat i dalej sie trzyma... Zastanowcie sie co piszecie.

Może Titanic nie leży w najgłębszej części oceanu, w ogóle z niego już się nie da zrobić nic użytecznego, a z Megatrona powstało.

Sam jestem gimnazjalistą bo "zrozumiałem" np kopulację piesków, kopulację robota na nodze Fox, wątek z "ziołem" i parę innych tego typu gagów :))? Jeśli to nie na poziomie gimnazjalisty to może na poziomie amerykańskiego nastolatka - w ten sposób nie uraziłem? :)
"Gimnazjum" kończyłem szczęśliwie kilkanaście lat temu (wtedy nie nazywało się to gimnazjum) i może dlatego przy wstawkach typu umierający Sam i do tego gadka robotów w zaświatach ręce mi po prostu opadły do samej "ziemi".... Jeśli tzw "pierdzący humor" uważasz za bardzo fajny to istotnie "wątki komediowe nie były wcale....."

Co do szczątek to Megatrona to owszem mówili że zostanie zgnieciony przez cisnienie itp ale przecież człowiek po pierwsze jest jednostką omylna a po drugie nie mówimy o puszcze po dietetycznej coli tylko o najeźdźcy z kosmosu który urodził się przed raczkowaniem ludzi.

Ostatnia minuta filmu była zapowiedzią kolejnej części tak samo jak Starscream mówi do Megatrona że nie nazywa go tchórzem.

Film bardzo dobry mnie się osobiście podobał niestety widzę że są ludzie którym naprawde trzeba dać jakieś specialne dzieła do oglądania bo doszukują sie w każdym dziele Transformers jakiegoś 2 dna. 9/10

Koleś, ten film od początku był zapowiadany jako napakowany efektami, bez głębszej fabuły. Jak poszedłeś na film WYŁĄCZNIE dla fabuły, to nic dziwnego, że masz o nim mierne zdanie. A oceny są takie dobre, ponieważ ludziom, którzy poszli na ten film ZABAWIĆ SIĘ, są zachwyceni.

Pudło chłopie wiedziałem na co idę, byłem bo pierwsza część była znośna, a to już jest "bełkot", cóż z tego napakowania efektami jak chwilami nie wiadomo nawet kto jaki cios zadaje i po co, sieczka i ogólny chaos, cieszy mnie, że się "zabawiłeś" - koniec szkoły już był, zawsze lepiej iść do kina niż przesiadywać na ławce :)

Uwielbiam to :D
przyjdą tacy do kina po to, żeby potem pomarudzić.
Byłeś w tym kinie sam, czy może towarzyszył Ci Pan Skarpeta?

Rzygam waszymi wypocinami w stylu nie podoba mi sie to nie podoba mi sie tamto. Ok, wolność słowa, wolność wyboru itp. Ale malkontenctwo co poniektórych jest straszne.

Chodzę do kina po to, zeby się bawić. I właśnie takiej rozrywki dostarczyły mi "Transformers: Zemsta upadłych".
Śmiałem się gdy to matka sama jadła ciasteczka z marihuaną.
wesoło było gdy robot autko podziwiał Megan Fox, a potem robił "coś" z jej nogą.
Z zaciśniętymi pieściami oglądałem walki między Autobotami a Deceptikonami.
Martwiłem się o Bumblebee, biegłem uciekając przed bombardowaniem z Ironhide.
Dla mnie 10/10, nie patrze na niekonsekwencje w fabule, itp itd, bo gdzieś to mam, nie można idealnie wykreować wymyślonego w filmie świata, bo było to by poprostu NUDNE.


A najwazniejsze, towarzszyli mi przy tym przyjaciele, który również dobrze się bawili.

podsumowując Film polecam a malkontenci... na stos!

popieram 100% wypowiedzi fakedeth + Vat ; P

ale tu jednak sa madrzy i normalni ludzie;) ;P
popieram takze;P

Wpiszcie jeszcze swoje miasta.
Nawiasem mówiąc nie za późno na te Wasze komentarze? Ja wiem, że wakacje itd, ale mama będzie zła.... bardzo zła

Jeśli już to: takiej rozrywki "dostarczył Ci" - jakiej? - to napisałeś, bez komentarza, a co do Pana Skarpety: to jakiś Twój krewny?, znajomy?. Nie znam gościa, nie byłem z nim na seansie.
Musisz się zdecydować albo "wolność słowa itp" albo "rzygasz" i jak ktoś ma inne słowo to pasuje go zgnoić - jak to z Tobą jest? Może Pan Skarpeta Ci podpowie (jak nie będzie wiedział to zapytaj Pana Google), że negatywny komentarz na temat jednego filmu nie oznacza malkontenctwa - chyba, że tak tylko chciałeś błysnąć :)

doskonale wiesz o co chodzi z Panem Skarpetą i nie udawaj głupiego :)

jakiej rozrywki? takiej, ze wszedłem z kina, i z przyjemnością mogłem wymieniać poglądy na temat akcji z filmu.

co do wolności i rzygowin:
Mogę patrzeć na wasze wypociny, ale czasami to jest juz przesada, jak widze poraz setny 1/10 bo "megatron był za płytko, a mówili że w głębi". No ludzie litości!!
Przy takim podejsciu to nalepiej zero dóbr kultury - książek tak samo nie rusz! bo tam też czasami się coś kupy nie trzyma.

Szkoda mi tego, ze nie potrafisz poporostu pozytywnie spojrzeć na świat i się dobrze bawić, tylko ble ble ble ble ble ble zatruć! I jak najbardziej zaniżyć ocene na filmwebie, zmien podejscie ;) i nie chodz na seanse/ nie ogladaj filmów sam. Pozdrawiam

"Szkoda mi tego, ze nie potrafisz poporostu pozytywnie spojrzeć na świat i się dobrze bawić, tylko ble ble ble ble ble ble zatruć! I jak najbardziej zaniżyć ocene na filmwebie, zmien podejscie ;) i nie chodz na seanse/ nie ogladaj filmów sam. Pozdrawiam"

Człowieku o czym Ty piszesz? Na podstawie mojej oceny jednego filmu jesteś w stanie wysuwać takie wnioski? Dlatego, bo napisałem, że to gniot? (ups wyrwało mi się - do tej pory nawet tak nie napisałem.) Tak jak bym Ci odebrał ulubioną zabawkę. Może moi przyjaciele są po prostu ciut starsi (z grzeczności nie sugeruję nawet, że mądrzejsi) i właśnie dlatego np w trakcie ujęcia "zza światów" śmiali się i kiwali głowami mówiąc coś w stylu: to już są jaja, nie do wiary... I bawiliśmy się jak najbardziej dobrze ale wyśmiewając ten film, dopiero pod koniec był bardziej męczący niż śmieszny i stąd bardzo mizerna ocena ostateczna ....

aa i Pana Skarpetę wrzuć do pralki, przyda mu się pewnie prysznic - dzisiaj było gorąco.

że tak przytocze wypowiedz Mynx'a:
"Byłem wczoraj z kumplami na tym filmie i mam jedno pytanie - czego wy oczekujecie od tego (takiego typu) filmu!?? Czy ktokolwiek z Was czytał komiksy o Transformersach, oglądał kreskówki? Zapewne nie ale wszyscy, aż się pchali do kas po bilet na ten film! Prawie każdy odcinek kreskówki to było "Autobots transform!" i ryp ryp ryp! Więc film też taki jest i te momenty są zrealizowane naprawdę dobrze, przez ten czas autoboty ładnie przykoksiły, Optimus się chyba krav magi nauczył czy coś i o to chodzi. Osobiście dla mnie osoba idąca na taki film z zamiarem wysłuchania "konstruktywnych dialogów" całkowicie pomyliła drogę! Ja z kumplami miałem zapewnione 2 i pół godziny dobrej zabawy! Chociaż przyznam, że kilka żartów kompletnie mnie zdegustowało w tym filmie, np. jak Wheelie kopulował z nogą Maegan Fox, czy pozycja w jakiej się znalazła Megan Fox i Ramón Rodríguez po "lądowaniu" z Space Bridge, który otworzył Jetfire i jeszcze kilka innych by się znalazło ale film jak najbardziej spełnia swoje zadanie - starym fanom serwuje dobrze odświeżonych Transformersów, a nowicjuszom chymmm... kolejny film przy którym można spędzić wakacyjny wieczór ze znajomymi i zadowoleniem."

przeczytaj, i stwierdz, ze nigdy takowych nie czytałeś, ani bajki nie oglądałeś, po czym odjedz w pokoju nie wypowiadają się na temat fabuły, która BYŁA JAK NAJBARDZIEJ OK. dokladnie w stylu takiej, jaką mamy w komiksach czy tez kreskówce.

Że tak napiszę... Pozdro i poćwicz! :D

ps. moje ciuchy zapewniam Cię, są w bardzo dobrej kondycji i jesli wymagaja prania, lądują w pralce. O Pana Skarpetę to się Ciebie pytałem, nie przerzucaj go do mnie ;)

Wiem, wiem była ok - dlatego bo... bo była i była ok bo była super.
Taaaak przekonałeś mnie, była super: bo była - "jak najbardziej ok".
To o tej fabule oczywiście.


Napisz czy pralka ruszyła, bo ja się naprawdę pogubiłem, muszę poćwiczyć - jak radzisz, ale te łamigłówki mnie zbijają z tropu, już nie wiem czy Skarpeta to ktoś z Twojej rodziny? (dlatego piszę z dużej litery) czy po prostu część garderoby która dopomina się nachalnie o pranie, tak, tak wietrzenie może nie wystarczyć w tej sytuacji (wnioskuję z tego, że tajemnicza Skarpeta dość mocno dopomina się o pranie i zaprząta Ci głowę)
pozdrawiam

nie mogę patrzeć na stos komentarzy krytykujących ten film, niektórzy wyobrażają sobie, że są krytykami filmowymi i piszą ile to błędów, niespójności, 'złych wstawek' jest w filmach, jeżeli tak ma ktoś podchodzić do filmów to wiadomo, że mu się mało który film spodoba, jedynie ten z głębszym sensem a takie 'bez fabuły, przewidywalne' najlepiej żeby nie były wypuszczane do kin, jeżeli zamiast oglądać film ktoś przewiduje co będzie za rogiem albo na koniec filmu do gratuluje, lepiej chyba w ogóle nie oglądać skoro wiadomo co będzie, filmy kochamy za to czym nas urzekły a 'łajamy' ile wlezie. Niektórzy nienawidzą Gwiezdnych Wojen bądź film z tego gatunku gdzie 'głupi Amerykanie pompują' dużo kasy żebym zrobić jakiś bum.

Na szczęście przeciętny człowiek ma swój rozum i wymienianie wszystkich wad po przecinku nie wpłynie na ich pozytywną refleksję nad tym filmem. Równie dobrze można wypisać drugie tyle plusów. Jak dla mnie film nieziemski, pomijając wszystkie błędy które są wszędzie bo to tylko film a nie dzieło doskonałe, druzgocące efekty, szybka akcja, genialne postacie Decepticonów jak i Autobotów, olśniewająca Megan, genialny Shia a kontrastowe postaci Agenta Simmonsa i Leo którzy jak dla mnie byli równie dobrzy. Pozdrawiam wszystkich fanów Transfomersów :)

yeaaa,nastepny madry i normalny ;D popieram rowniez;) szczegolnie tekst o tych cudnych krytykach ;D

Jeaaaa właśnie! pozdrooo dla Chuubieegooo równieżżżż :D dla innych fanów też

Komentarz to komentarz jednemu się podoba innemu nie - nie potrzeba być do tego krytykiem. WIĘKSZEJ fabuły od tego filmu nie oczekiwałem, jakiejkolwiek?-byłoby miło. Efekty bardzo dobre ale po co ich, aż tyle, po co dodano tyle głupoty tanimi żartami po co takie nasycenie akcji i walczących robotów na ekranie? Gdyby ten film trwał 30 minut to byłby wydarzeniem (jak efektowny teledysk), a tak to jest klapą - takie moje zdanie i odosobniony specjalnie nie jestem, w czasie seansu sporo osób wyszło z kina.

U mnie tez.Wyszly trzy osoby,dwie po forest battle,pewnie poplakac w samotnosci i jeden dokupic popcorn ^^

Nie wiem u nas w PŃ ludzie z sali do sali przechodzili z seansu T2 do następnego 2h później i wszyscy świetnie się bawili. Na przed premierze było 4 krytyków którzy 30 min przed seansem rozdzwaniali się do ludzi i mówili jacy to są szczęśliwi że trafili na ten film. Po filmie to samo co przed tylko 2x więcej uśmiechów na twarzach. Sale są przepełnione w całym Poznaniu nikt nie wychodzi wszyscy świetnie się bawią wraz z przyjaciółmi na dobrym seansie. Nie wiem jak u Ciebie ale sądzę że sam stwórca by Cię nie zaspokoił mi wystarczy zgrana ekipa i brak smutasów w skadzie ekipy oglądającej. Film musi być kompletną klapą żebym powiedział o nim coś złego a T2 nie jest i zawsze jak chodzimy paczkami do kina to się świetnie bawimy i nie zwracamy uwagi na błędy i nie mówimy co chwile podczas seansu "ale suchar" zabawa to zabawa film 10/10 jak dla mnie na razie najlepszy jaki widziałem ; )

PS proszę nie wypisywać nazw filmów które są o niebo lepsze bo i tak nie wezmę z nich lekcji i nie zrobię przyjemności obejrzenia, nie jestem krytykiem żeby się puszyć i wystarczy mi T1 lub T2 żeby się świetnie bawić podkreślam 10/10

Get a life! take like a men!

"Olsniewajaca Megan" No daj rzesz kurwa spokoj! Miny jakie wyprawiala ta idiotka w tym filmie doprowadzaly mnie do szalu. I ten wszechobecny blyszczyk! Naprawde zepsula ona mi ten film kompletnie.

YEAH:D ciesze się, że są ludzie na prawdę myślący. Jestem tego samego zdania, film był moim zdaniem świetny...najlepszy moment moim zdaniem - jak megatron zabija Prima.....prawie się popłakałem:D;)

Chociażby mi się podobał. Widzę że masz problem z wyborem filmów. Filmy akcji nie są dla Ciebie. Na taki film idzie się po to by wgniótł Cię dźwięk i starcie potężnych bohaterów w fotel a dialogi mają pociągać fabułę do przodu z zamiarem pokazania kolejnej walki. Polecam Tobie Pottera. Co do żartów byłem na wielkiej sali w dniu premiery cała wypełniona i każdy się śmiał. Po prostu nie wybieraj się więcej na takie filmy ale na miłość boską;p nie pisz takich głupot jak całej masie ludzi się to podoba. Ten kto nie lubi takiego rodzaju filmów to po prostu na to nie idzie a jak ty poszedłeś z ciekawości to przemilcz to bo wypadasz głupio na tle milionów którym to się podoba

Wiecie co chłopcy - każdy który na mnie tutaj naskakuje ma w okolicach 15 lat - (chociaż Tobie już prawie 20stka stuka) proponuję iść spać i niech Wam się przyślą dobre roboty. Tylko za dużo nie myśleć o Fox bo rano może nie być wesoło....
Problemy to Ty masz z oceną ludzi nie ja z wyborem filmu. Na mojej sali dużo ludzi wyszło w czasie seansu inni łapali się za głowę a 13 letnie na oko dziewczynki się śmiały z tych żartów jak robot kopulował na nodze, a później rozmawiały przez komórki.

"Ten kto nie lubi takiego rodzaju filmów to po prostu na to nie idzie a jak ty poszedłeś z ciekawości to przemilcz to bo wypadasz głupio na tle milionów którym to się podoba"


Stary przeczytaj to co napisałeś może dojdziesz do tego kto pisze głupoty.... i lepiej zamilcz wstydu oszczędź....

nie wiem co ćpałeś, ale.... kiepskie kino macie w takim razie! Pozdrowienia dla................. no no podaj swoje miasto! :D

a tak serio... czemu sadzisz ze mamy po 15 lat?

Tak się składa że doskonale pamiętam jak puszczali Transformersy w tv na polsacie i bynajmniej nie byłem na tyle młody żeby zapomnieć, a byłem na tyle stary zeby doskonale sobie je utrwalić.

Dobrze wspominam tak samo podróbkę Optimusa Prime, którą kiedyś dostałem na święta.... :D

naprawde, naprawde nie nadajesz się do tego filmu, idz precz odejdź! nie truj :)

i zapewniam Cię, że ani ja, ani ludzie, z którymi byłem w kinie, nie byli napalonymi gimnazjalistami. Na Megan miło zawiesić oko, ale coż to!?! wybacz. :) Widze ze miales kiepskie dzieciństwo jezeli moczyłeś się w nocy?! :D

"a tak serio... czemu sadzisz ze mamy po 15 lat?"

W większości przypadków wnioskuję z jakości odpowiedzi.
Kino nie takie kiepskie, miasto jedno z największych.
Ja byłem na tyle stary aby nie śledzić każdego odcinka, a wg niektórych pewnie zbyt stary żeby w ogóle oglądać.
Mimo wszystko stary jakoś specjalnie nie jestem i nawet jedynkę kinową uważam za znośną, a obecną część za masakrę i przestrzegam tych co z kina wyjdą równie nie zadowoleni - nawet po forum widać, że jest ich całkiem sporo. - Tak więc do filmów z "gatunku" się nadaje, a ten uważam za stratę czasu.

Co do ostatniego zdania "trochę" mnie nie zrozumiałeś :)

no bo troche kiepsko polucje noce opisałeś...
ale to nie o tym forum :D

Pozwólcie że przytoczę słowa kolegi:

Byłem wczoraj z kumplami na tym filmie i mam jedno pytanie - czego wy oczekujecie od tego (takiego typu) filmu!?? Czy ktokolwiek z Was czytał komiksy o Transformersach, oglądał kreskówki? Zapewne nie ale wszyscy, aż się pchali do kas po bilet na ten film! Prawie każdy odcinek kreskówki to było "Autobots transform!" i ryp ryp ryp! Więc film też taki jest i te momenty są zrealizowane naprawdę dobrze, przez ten czas autoboty ładnie przykoksiły, Optimus się chyba krav magi nauczył czy coś i o to chodzi. Osobiście dla mnie osoba idąca na taki film z zamiarem wysłuchania "konstruktywnych dialogów" całkowicie pomyliła drogę! Ja z kumplami miałem zapewnione 2 i pół godziny dobrej zabawy! Chociaż przyznam, że kilka żartów kompletnie mnie zdegustowało w tym filmie, np. jak Wheelie kopulował z nogą Maegan Fox, czy pozycja w jakiej się znalazła Megan Fox i Ramón Rodríguez po "lądowaniu" z Space Bridge, który otworzył Jetfire i jeszcze kilka innych by się znalazło ale film jak najbardziej spełnia swoje zadanie - starym fanom serwuje dobrze odświeżonych Transformersów, a nowicjuszom chymmm... kolejny film przy którym można spędzić wakacyjny wieczór ze znajomymi i zadowoleniem.

Właśnie te "kilka żartów" tworzy całość - do tego co wymieniłeś można by jeszcze dopisać całkiem sporo niepotrzebnych....
Zakończenia niby można się było domyślać (jeśli by ktoś chciał) ale po co - jednak i tak postanowiono podać wszystko na tacy mniej więcej w połowie filmu, no i dużo bezsensownych zmian akcji, niepotrzebnych (nic nie wnoszących) robotów, oby się działo - jakość i jakakolwiek logika nie ważna, obraz skacze tak, że zamiast bawić po jakimś czasie mocno irytuje. Jest dużo filmów z tego gatunku, które jednak (mimo nie wielkich oczekiwań) bawią doskonale i mimo, że bohaterzy dysponują np "kosmiczną mocą" filmy nie są infantylne i nie <15 lat. Tak doroślejsza wersja tego filmu byłaby ok.

filmy z gatunku bohaterowie posiadający moc i logiczna fabuła = nuda

nie wiem... na czym się teraz wzorujesz.... Hulk? a moze Wolwerine i jego czelodka? Albo Spiderman?

i tu jest ta różnica..... nie pójde na takowy film do kina :D ba, nawet go nieobejrze do konca w tv, bo poprostu mnie zanudzi.
To co tu wymieniasz TO NIE FILMY AKCJI. Pomyliłeś gatunki, ogladaj co innego ;)

Ale wiem, ze to poprostu jest nie dla mnie, wiec nie przychodze na forum, i nie psuje fanom humoru wypisując jakieś bzdury i wystawiając 1/10?
proste nie? :)

Wiesz, na to forum przychodzą ludzie między innymi po to żeby poznać opinię innych zanim sami pójdą (bądź nie) do kina. Jeśli uważasz, że tylko Twoja opinia się liczy..... no cóż nie chce mi się tłumaczyć - po prostu jesteś w błędzie.

Przyjmij chłopcze, że odmienne zdanie od Twojego nie oznacza automatycznie czyjegoś błędu.

Dla mnie film akcji to był Rambo :)
Akcja to czy może dramat lub horror?

Nom, Marocrack! że tak powiem, na dziś pass, możemy powalczyć dalej jutro :D bo rano trzeba wstać, a się tu na pierdołach skupiam :)

ale sądze, ze i tak, ten kto jest fanem Spidermana i innych superbohaterów i ich dramatycznych historii ;( to posłucha Ciebie.

a ten, kto lubi akcje, kocha transformersy, wspaniałe efekty zarazem audio i wizualne, to albo: nie bedzie czytał moich wypowiedzi, bo się odrazu wybierze do kina!! :D i obejrzy, bo nie chce sobie psuć seansu dennymi spoilerami, albo przeczyta iiiiiiiiiiiii bedzie happy że taki wspaniały film obejrzał! :)

Nie wiem czy powalczę, bo wiele rozsądniejszych zajęć jednak mam niż te "pierdoły".
Opinie jak moja muszą być - choćby dlatego żeby inni wiedzieli czy iść do kina czy nie - poczytają i zrobią jak będą chcieli. Do Spidermana i innych - faktycznie nic nie mam...

Do tych którzy uważają ten film za totalny syf itd. ... To nie jest film oparty na pierdolonych autentycznych faktach. To jest science fiction. Spodziewaliście się że zobaczycie nowego matrixa ?! A może że Megan Fox jak się transformuje ?! Trochę więcej wyobraźni ludziska. Jesteście bardziej upierdliwi niż obecny kryzys gospodarczy.

Ochłoń, spokojnie - fakty nie mogą być autentyczne, fakt to fakt :)

i tu sie mylisz;P gazeta fakt zrewolucjonizowala ten termin:P

ale w dalszym ciągu (abstrahując) od gazety fakt pozostaje faktem.

Taaaaaaaaaaaaaaaak;D Ponownie popieram;D
Transformers,film oparty na bajkach,komiksie.SCIENCE FICTION.
A zarzuty niektorych sa naprawde niesamowite.I krytyka,i to ,ze KTOŚ tam nie umarł tylko sie popsul bo roboty przeciez nie umieraja.
eh.

Dziwni są co niektórzy.
Ten film jest oparty na bajkach i komiksach.
Nie ma super fabuły bo jest film akcji i jest cały filmem akcji w
najlepszej okazałości.
Jak ktoś poszedł na Transformersy uważając że film będzie niezłą lekcją
życia to ja współczuje.
Jak chcecie lekcje życia to idzcie np. na Ojca Chrzestnego.
Dziwie się, że film ma ocene niższą niż 9 bo jako film oparty na bajce z
fabułą z bajki i wszystkim z bajki lepszy nie mógłbyć a w dodatku było
mnóstwo głosów ze środkowiska filmu od rezysera itp ze film bedzie pełny
efektow i Ci co go krytykuja to na prawde jacys idioci.
Zapamietac TRANSFORMERS - ROBOT, robot - nie umierac.
Transformers - film science fiction i akcji - Transformers - nie dramat.
Boze
Gorzej niz w przedszkolu.

Popieram znowuz,no milo zaskoczony jestem ;D Nocna pora sie normalniej robi;)

No właśnie - szedłbyś lepiej spać, o której zwykle gasicie światło? :)

Prosty przykład - Rzeszów Helios - pełna sala, po filmie niektórzy bili
brawo inni wydawali różne dźwięki ogólnie przyjęte jako te okazujące radość
:-]
Na ponad 1700 głosów film ma średnią 8,48 czy to znaczy, że osoba
krytykująca ten film jest tak mądra i wybitna a my na oko ponad 70% ludzi
jesteśmy w błędzie?

Panowie grunt to dobre nastawienie.
Nie można być ciągle zrzędą.

Gliwice Cinema City Forum - pełna sala,
z biciem brawa u mnie też było - lekki poklask :)

generalnie, ponuractwo i malkontenctwo nie wskazane!
mam tylko nadzieje, ze z 1 nie spadnie, bo jest jego warte. ;)