O fabule czy zdjęciach pisać nie będę, bo a) każdy ślepy wie, że te elementy są tragicznie wykonane i b) nie mają w przypadku takich filmów znaczenia – ale w pewnym momencie będę zmuszony o nich wspomniec.
Zajmę się więc tylko efektami specjalnymi, bo to na nich film fruwa, od Jowisza po Ziemię. Miało być dużo bum bum, Optimus z bandą miał robić brum brum, i wszyscy byli by zadowoleni. Okazuje się jednak, że Bay nie umie, lub nie chce, robić porządnego kina rozrywkowego. Bolączki poprzedniej części przeszły do następnej: chaos panujący na ekranie jest tak toporny do ogarnięcia, że głowa mała: kupa złomu po jednej i drugiej stronie, jedna się błyszczy i wygina brwi w „V”, druga nie błyszczy i to całe „V” ma już zamiast twarzy. Gdy się sparzą, nie sposób ich odróżnić, trudno dopatrzyć się kto komu i co wyrywa. Wszystkie combosy idą w tym miejscu na marne, bo nijak nie da się ich dostrzec. Całą finezję mechanicznych piruetów szlag trafił.
Winę za to ponosi również kamera, która robi 50 różnych ujęć na minutę, z czego żadne nie ogarnia całego widowiska, tylko wsadza nos gdzie nie trzeba. W efekcie widziałem ułamki tego, co powinienem.
Kolejna kwestia: widowiskowość. Jest zerowa, lub w momentami (las) bliska zeru. Choćby akcje końcowe: pustynia, piramidy, na dole mrówki z karabinami próbują coś zdziałać (na polski: wrzeszczą ile sił w płucach). Z pozoru epika pełną gębą. W praktyce rzucanie ujęciami na lewo i prawo: to rozdupczają piramidę, to strzelają, to przybędzie znikąd kolejny robot, i jeszcze jeden, tu przeleci młody Indy ze swoim manekinem (wyrywając mu jednocześnie rękę), tu kilku żołnierzy pomacha, tu ktoś umrze... Na żadnym elemencie nie da się skupic, całości nie chce się więc ogarnąc... Eeee, po co tego tyle?
Teraz paradoks z mojej strony: akcji jest tu zdecydowanie za mało! Dużo więcej jest tu elementów fabułopodobnych: czyli nacpana mamusia, drący ryja ojciec, drący ryja latynos, drący ryja gość w garniturze z rządu... Jakieś roboty-bliżniaki z topornych poczuciem humoru na poziomie przedszkolaków itp. Akcja w stanie czystym tutaj niewystępuje. Nawet pojawienie się T-1000 nie przeszkadza bohaterom w pogawędce na boku („Odchodzę! Wsadzała w Ciebie swój język” – co z tego, że język miał 1,5 metra i wystawał dziewczynie z majtek?). Gigantyczna rozpierdziucha na środku pustyni, kamulce latają, maszynki świrują – ok. Ale rodzice muszą wyjść na środek i odstawić przedstawienie („Nie zostawię Cię! ; Musisz!”).
Mógłbym trochę jeszcze ponarzekać, ale po co? Dziwne, że ktokolwiek doczytał aż tutaj...
Plusy: "Jeśli Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo... To kto stworzył ICH?" ; a Megan Fox zna swoje miejsce - nawet przytyła.
Minusy: głupie, nieudolne, na siłę.
3/10.
Aha! No tak! Już wdzę to 10-godzinne DC "T:RotF" które powstaje tylko w mojej wyobraźni... Nie no, 10/10. I serduszko. Garret POLECA!
... i jak tu można z Tobą normalnie porozmawiać?... próbuję Ci (i nie tylko Tobie, innym też a nawet i sobie, bo na pewne rzeczy wagi nie zwracałem wcześniej bo nie było takiej konieczności) jakoś coś sensownie wyjaśnić... a Ty kpisz sobie z tego... -.-'
Bo trudno traktowac poważnie ideę dorabiania sobie w myślach sporych fragmentów filmu.
... masz rację, tylko o tych pewnych rzeczach się raczej nie myśli, bo nie potrzeba, nie są istotne dla całości... tylko ci, co na siłę chcą znaleźć coś przeciwko filmowi, o tych rzeczach myślą...
Nie wiem gdzie ty widzisz ksywkę komentowanej osoby, bo ja tego nie widzę ( jak to dzieciak będzie teraz pisał, abym okulary sobie kupił :P). Myślałem, że będziesz mieć trochę rozumu i nie będziesz czepiał się głupoty, ale myliłem się. W ogóle pisząc o akcji nie tyczyło się to tylko ciebie, a więc to ja powinienem napisać "Umiesz czytac? "
Aha... jak już jesteś taki wzorowy to nie pisze się czytac tylko czytać :P ( ech jak ja nie lubię poprawiać ludzi)
Wyższą formą ? hahaha (3 min na ziemi po 4 podniosłem się :) ) słuchaj pisząc o tym, że film jest dla dzieci i o tych powyżej 20 lat których wyśmiejesz za to na pewno górujesz nam tutaj wyższą formą :). Pokazałeś już swoje i nam wystarczy.
Wracając do Filmu nie musisz mieć 200 milionów. Podałem ci przykład napisania, to się rozpłakałeś. Słuchaj filmy i np. gry są tworzone dla ludzi, a więc osoby które je tworzą muszą mieć jakieś pomysły na ich stworzenie i poukładanie tego wszystkiego jakbyś mądrze napisał ( co w twoim wypadku jest niemożliwym) to jest iskierka nadziei. Pamiętaj również chłopcze, że osoby które mają chęci zdziałają nie raz więcej niż ci co maja kasę. Wiem na swoim przykładzie.
Niestety Przez takiego dumnego frajera będziemy ciągnąc ten temat aż nie wyjdzie 3 część.
Z pierwszego akapitu nie zrozumiałem ani słowa.
"Aha... jak już jesteś taki wzorowy to nie pisze się czytac tylko czytać :P"
Wiem, ale "ć" mi się nie chce pisać. (tzn. klawiatura odmawia) :) A do Worlda wrzucac mi się już nie chce.
"słuchaj pisząc o tym, że film jest dla dzieci i o tych powyżej 20 lat których wyśmiejesz za to na pewno górujesz nam tutaj wyższą formą"
Nie, ja piszę że ten film jest dla 4-letnich emerytów.
A na serio: znajdź mi cytat, że tak napisałem bo nie mogę sobie czegoś podobnego przymniec...
"Podałem ci przykład napisania, to się rozpłakałeś"
Serio? Kurczę, stary, skąd wiedziałeś? ...Aha, już wiem! No to ja dzwonię na policję za nielegalne zakładanie monitoringu w miejscu mojego zamieszkania. Leżysz, mistrzu! ;]
"Słuchaj filmy i np. gry są tworzone dla ludzi, a więc osoby które je tworzą muszą mieć jakieś pomysły na ich stworzenie i poukładanie tego wszystkiego jakbyś mądrze napisał ( co w twoim wypadku jest niemożliwym) to jest iskierka nadziei. Pamiętaj również chłopcze, że osoby które mają chęci zdziałają nie raz więcej niż ci co maja kasę. Wiem na swoim przykładzie."
O, to fajnie. Słuchaj, zajrzyj tutaj:
http://2001.odyseja.kosmiczna.filmweb.pl/f1458/2001+Odyseja+kosmiczna,1968/recen zje?review.id=6573
Podaję linka, bo jakbym napisał coś w stylu "napisałem XXX recenzji, mało?" to ty byś wygrzebał jakąś najgorszą i miał używanie ;) Daję Ci więc specjalnie ten tekst.
"Niestety Przez takiego dumnego frajera będziemy ciągnąc ten temat aż nie wyjdzie 3 część."
Którego? Ja mu tylko odpisuję...
"słuchaj pisząc o tym, że film jest dla dzieci i o tych powyżej 20 lat których wyśmiejesz za to na pewno górujesz nam tutaj wyższą formą"
Nie, ja piszę że ten film jest dla 4-letnich emerytów.
A na serio: znajdź mi cytat, że tak napisałem bo nie mogę sobie czegoś podobnego przymniec...
Mój błąd ... przepraszam... to nie ten wątek :)
Co do tekstu to widzę, że jednak jak chcesz to potrafisz. Ale przy wytłumaczeniu się ze słowa "czytac" to już wiem, że nie często się to zdarza Tylko ciekawi mnie na chu...steczkę wypisujesz takie głupoty przed przeanalizowaniem całych sytuacji. Zwróć uwagę, że ktoś miał problem chociażby z tym agentem i piramidą. Palnął głupotę zanim pomyślał. Tak samo jest z tobą. Co ci wytłumaczymy to ty nie zaczniesz tupać w miejscu i krzyczeć, że masz racje. Wiem, że przechodzisz przez tzw. " głupi wiek", ale nie musisz nam tego pokazywać.
Mam nadzieje, że to mój ostatni post. Nie mam zamiaru marnować moich krótkich wakacji na tłumaczeniu sensu całego filmu.
Dziękuję
Przepraszam ale mam taki ból głowy że połączyłem 2 tekst mające iść w 2 miejsca. Ale garret też przeczytaj1 przyda ci się :P bo w większości miał iść do ciebie. Tylko tylko 3 ostatnie zdania do 2 miały iść :P
"Ale przy wytłumaczeniu się ze słowa "czytac" to już wiem, że nie często się to zdarza Tylko ciekawi mnie na chu...steczkę wypisujesz takie głupoty przed przeanalizowaniem całych sytuacji. Zwróć uwagę, że ktoś miał problem chociażby z tym agentem i piramidą. Palnął głupotę zanim pomyślał."
???
"Co ci wytłumaczymy to ty nie zaczniesz tupać w miejscu i krzyczeć, że masz racje. Wiem, że przechodzisz przez tzw. "
Heh, fajnie wiedziec :) Dorzuc jeszcze, że walę z bańki w ścianę i obgryzam biurko z nerwów - jak szalec to szalec.
nie mam zamiaru czytać tych wszystkich komentarzy które będą nade mną.
Ja byłam na tym filmie z wczoraj na dzisiaj.
Z kina wyszłam kilka minut po 24.
Film ogólnie mi się podobał. Było o wiele za dużo efektów przy walkach.
oglądając to nie wiedziałam który robot bije którego.
Podoba mi się to że w filmie po za całą walką 'dobra ze złem' jest jakaś fabuła <ten chłopak jego nowe życie, studia, dziewczyna>
Nie będę się bardziej rozpisywać.
Film jest - nie zły. ;d
nie mam zamiaru czytać tych wszystkich komentarzy które będą nade mną.
Ja byłam na tym filmie z wczoraj na dzisiaj.
Z kina wyszłam kilka minut po 24.
Film ogólnie mi się podobał. Było o wiele za dużo efektów przy walkach.
oglądając to nie wiedziałam który robot bije którego.
Podoba mi się to że w filmie po za całą walką 'dobra ze złem' jest jakaś fabuła <ten chłopak jego nowe życie, studia, dziewczyna>
Nie będę się bardziej rozpisywać.
Film jest - nie zły. ;d
Mam pytanie do tych, którzy narzekają na brak fabuły - wiecie co to znaczy SCIENCE FICTION ? Bo chyba NIE! W tym nie chodzi o to, żeby pokazać smutne życie niewidomej kobiety pokrzywdzonej przez los tylko o to, żeby stworzyć trzymającą się kupy sekwencje niesamowitych efektów specjalnych.
I taka właśnie jest Revenge of the Fallen. Mi sie np. NIE PODOBAJĄ melodrama ze Stenką w roli głównej więc na takowe nie chodze. Sam Michael Bay powiedział że jego celem jest stworzenie 10x lepszego WIDOWISKA a nie romantycznego bełkotu. Owszem sceny "fabularne" z Megan w roli głównej są powsadzane na siłe.
Skoro w 140minutowym filmie 120 minut AKCJI (tak bo to była czysta akcja) to dla Ciebie za mało to masz chyba jakiś problem. A jeśli nie umiałeś sie skupić na niczym przez dynamiczność zmian scen akcji to tu również odsyłam do specjalisty bo ja jestem niemalże świeżo po seansie i ciągle nie mogę się otrząsnąć.
Za badziewny amerykański koniec daje 9,5/10
Cały film jest na wskroś amerykański! ;D Chwała mu za to, jakby za produkcję zabrali sie europejdzycy to by dopiero był tani schit, bez obrazy dla kina europejskiego ale takie żeczy mogą powstać tylko w fabryce snów. Tego filmu lepiej już się nie dało zrobić, czego można było więcej oczekiwać po filmie akcji o gigantycznych robotach? Kto poszedł do kina i wydał kasę na bilet wiedział co robi, szczególnie wiedząc ze to część druga głośnego filmu. Nie wieżę że ten kto oglądał film w kinie wyszedł z niego całkowicie niezadowolony.
Kolejny chłop ma problemy ze zrozumieniem tekstu czytanego.
Fabuły (tzn. elementów fabuło-podobnych) było tutaj za dużo, przez co akcja była rozwodniona, dzięki czemu nie występowała w stanie czystym, jak to oczekiwałem. Oczekiwałem "bum-bum" a dostałem "bum-Sam, żyj!-bum". Jeśli nadal nie zrozumiałeś, zalecam tarepię szokową przy użyciu palca, cegły i kontaktu.
Właśnie ty nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi bo akurat nie skrytykowałem
tego że coś tam ci sie nie podoba w fabule ,odnosiłem się do ogółu krytykujących film bo według mnie lepiej już się nie dało tego filmu zrobić. Powiedz lepiej na spokojnie co byś w filmie poprawił ja dałem 9/10 ponieważ akcja rzeczywiście mogła by być bardziej klarowna jak w jedynce ale drugie części mają to do siebie że trzeba wprowadzis coś nowego aby czymś widza zainteresować i pokazać że tewmat się nie wyczerpał stąd nowe wątki, od strony technicznej nie mam zastrzeżeń.
Bez urazy, ale przystaw sobie linijkę do ekranu to sam stwierdzisz, że ja nie odpisywałem na twój post :)
ej dajcie spokój :) nie ma co się wykłócać jednym sie podoba innym nie.
o gustach sie nie dyskutuje.
Właśnie skończyłem oglądać i szczerze ...gorszy od jedynki,po prostu za dużo efektów jak dla mnie,ale i tak mi się podobał.Daje 6/10...
Garret Reza i ostatnia krucjata
Garret dalej prowadzisz debate próbując nawrócic tą naszą młodzież?
Och ty bohaterze, Ty Don Kichocie
Japierdole ludzie ale wy macie problemy!
M. Bay ZAPOWIADAŁ że będzie 10x większy rozpierdol! Wiec do tego że jest "za dużo" rozpierduchy nie co się czepiać.!
Teraz fabuła: Ten film był głownie dla tych którzy oglądali część pierwszą w której było wprowadzenie do tego kim jest Sam kim jest jego laska i kim są tytułowa TransformerY i w owej 1 części przez to wprowadzenie BRAKOWAŁO tej Rozwałki! I dlatego M.Bay w drugiej części postawił na efekty. A poza tym! Jak ktoś kurwa jest uzależniony od fabuły i szuka jej w każdym filmie to niech NIE idzie na Tranformery! American Gangster z TYCH NOWSZYCH zaprasza...
Aha i jeszcze jedno: Też się humoru uczepiliście!!! nosz kurwa to chyba jest dla nastolatków nie!? Chyba wiadomo że film będzie o NASTOLATKU który ocala świat przed ZŁYMI ROBOTAMI z pomocą DOBRYCH ROBOTÓW to raczej nie jest dla 90 letniego dziadka.
Przepraszam za słownictwo ale widzę że na tym forum inaczej się nie da żeby to ktokolwiek zauważył...
Pozdrawiam.
Jakby Ci to wytłumaczyc... Więcej rozpierdolu nie koniecznie oznacza większy rozpierdol. Lepiej mniej, ale gustownie, niż więcej, ale bez pomysłu. Jadłeś kiedyś pizzę ze wszystkimi dodatkami? No widzisz... Choc niektórzy to lubią ;]
Wiesz, filmy z reguły posiadają fabułę. Lepszą lub gorszą, ale posiadają. Nawet co lepsze reklamy i teledyski posiadają fabułę - po co? Żeby było lepsze, bo twórcy mieli ambicję tworzenia czegoś lepszego.(przepraszam, za powtórzenia)
"American Gangster z TYCH NOWSZYCH zaprasza..."
Łohoho... Swoją drogą, tam fabuła też nie była najlepsze ;]
"nosz kurwa to chyba jest dla nastolatków nie!?"
A nastolatkom wystarczy, jak ktoś nasika do kosza na śmieci albo powie "twoja stara/jestem hardkorem". Owzem, śmieszy... Ale nie wszystkich.
Swoją drogą, szkoda, że nie pracujesz w ZUSie :) Według Ciebie w wieku 17 lat jestem już 90-letnim dziadkiem - czyli kwalifikuję się na emeryturę :)
"Przepraszam za słownictwo ale widzę że na tym forum inaczej się nie da żeby to ktokolwiek zauważył..."
No ba. Najpopularniejszy temat na forum (tzn. mój ;) zawiera same bluzgi, jest pisany dużymi literami oraz wyzywa wszystkich fanów tegoż filmu. Inaczej się przecież nie da :)
"Inaczej się przecież nie da :)"
Posłuchaj można rozmawiać inaczej ale ty robisz z siebie takiego bałwana któremu trzeba wszystko paluszkiem pokazać i rozpisać, a po rozpisaniu przeczytać bo widzę, że na temat tej piramidy dalej nie wiesz o co chodzi. Ponieważ nie czytasz uważnie ! Tłumaczymy ci wszystko, niektórym już nerwy puszczają ( nie dziwie się). Czytaj ! Proszę ! to nie boli.
O planie ogólnym napisałem jak wyglądał ( już specjalnie uruchomiłem 2 wieże )jak tak bardzo nie rozumiesz to ci go rozrysuje :P. Humor napisałem jak wyglądał w kinie i tego akurat nie powinieneś się czepiać, ponieważ każdy ma swój gust w humorze, jednemu podobał się kawałek z marychą drugim nie.Koniec.
nosz kurwa to chyba jest dla nastolatków nie!
Nie nie jest tylko dla nastolatków, lecz również dla osób, które kiedyś przesiadywali przy tejże bajce i czytali komiksy oraz dla standardowego Kowalskiego co lubi popatrzeć jak wysadza się pół Egiptu :).
Mi nerwy puszczają? Nigdy! ...A to oberwanie chmury w Warszawie to nie byłem ja...
:)
Poza tym, tobie się strony pomyliły. To ja tu tłumaczę i powtarzam do upadłego. Na przykład teraz: nigdzie nie napisałem, że humor mi się nie podoba - co więcej, z 3 razy się nawet uśmiałem podczas seansu.
Masz 17 lat a zachowujesz sie jak gderliwa 90tka. Jak sie Sci-fi nie podoba to nie oglądaj i nie szerz herezji. @ Johnny_Walker - nic dodać nic ująć. Mnie po prostu nosi jak widze że ktoś próbuje sie wyróżnić inteligencją pośrod kolegów gimnazjalistów tekstami typu "Jestem już za stary na roboty, dlatego Transformersi są be" :|
Uważasz że ten film nie posiada żadnej fabuły ? Ślepy jesteś czy spałeś na filmie ? Fabuła była o wiele bardziej rozwinięta niż w części pierwszej i nie wiem po co się czepiacie fabuły skoro to w tym filmie nie jest najważniejsze
Dzieci drogie, poproście rodziców coby wam literki wytłumaczyli, bo czytac nie umiecie ani ani.
Powtarzam: "akcji jest tu zdecydowanie za mało! Dużo więcej jest tu elementów fabułopodobnych: czyli nacpana mamusia, drący ryja ojciec, drący ryja latynos, drący ryja gość w garniturze z rządu... Jakieś roboty-bliżniaki z topornych poczuciem humoru na poziomie przedszkolaków itp. Akcja w stanie czystym tutaj niewystępuje." cytując samego siebie. Bo nie mam siły już dzisiaj odpowiadac. Dobranoc.
Przeczytałem 3/4 1 strony komentarzy. Dalej nie wytrzymałem. Filmu jeszcze nie oglądałem, ale mam nadzieje że w najbliższym czasie będę miał okazje. IMHO film bd oglądał z uśmiechem na twarzy, gdyż jako fan serii tą superprodukcję muszę lubić. Mam nadzieje że 3 cześć (którą zapowiedział Bay) bd poświęcona tylko i wyłącznie TF'om. Może akcje przeniosą całkowicie na Cybertron gdzie nie będzie CGI-Megan Fox ani Łiczłikiego...
Jeden wielki śmietnik.
Obojętnie co napiszecie, jak obrzucicie gównem, zwyzywacie, powytykacie, obśmiejecie, oplujecie i tak PRAWDZIWY FAN będzie miał was głęboko w DUPIE :)
Myślicie że jak zwymyślacie film to on(FILM) mu(FANOWI) się przestanie podobać? Że zrobi sobie nowe konto na filmwebie da ocenę 1/10 i dołączy do tego DREAM TEAM'U Pro użytkowników znających się na wszystkim, mającym obiektywne zdanie na temat wszystkiego, nieomylnych znawców potrzeb(filmowych i nie tylko) ludzi w każdym przedziale wiekowym.
Jeśli tak to jesteście w błędzie :) Ale to ludzka rzecz więc sie nie bulwersujcie tak ktoś wam próbuje coś wytłumaczyć a wy tego nie pojmujecie.
Pozdro.
Podczas pisania tego tematu przyświecała mi idea założenia odłamu Luteranizmu, nastawionego na wiarę w Tarkowskiego jako Boga i pana Baya jako Szatana. Toc to oczywiste, wystarczy odczytac cały temat od tyłu (ale tylko co 5 zdanie) naśladując akcent Pigmejów. Wyjdzie wam przepis na ciasto marchewkowe.;]
(ironia mode off)
Strasznie dużo "mięsa" w tym cieście marchewkowym :-P Kochani forumowicze, z ekstremalnych postaw rodzi się faszyzm, uważajcie!
Powtórzę raz jeszcze: podoba się komuś T:RotF? Goooooooooood!! Mnie nie. Gdyby był tylko dla tzw. nastolatków (odwołuję się do definicji społecznej, nie do wieku) to bym nie narzekał. Ale blockbustery typu Transformers Z DEFINICJI są dla masowego odbiorcy. Ja jestem masowym odbiorcą i piszę jasno - chcę mniej chaotycznej akcji, więcej wysmakowanych "twistów" w fabule, szerszych ujęć i krótszego, bardziej elektryzującego filmu.
A przy okazji - bluzgając mnie ile wlezie się nie krępujcie, ale moje dziewczyny, mamusię i resztę rodzinki zostawcie w spokoju. Nie ich wina że się po świńsku na forach udzielam :]
Moim zdaniem ten film był troszkę słabszy od 1 ale nie zapomnę jak ludzie na koniec seansu zaczęli krzyczeć że to syf.
Ale ja na ten temat się nie wypowiem . pozdrawiam czytelników filmuweb :)
Posłuchaj sobie jacksona bo ci sie chyba mózg zlasowal. Dzieci mają wakacje i szaleję na forum? Zapomniałeś dodać jeszcze sobie grona i facebooka, będziesz mial więcej kolegów dzieki temu.
niektórzy to naprawdę mają nieźle nas*rane we łbie... jedyny pozytyw (dla mnie) z tej sytuacji jest taki, że gdy patrzę na to wszystko, to bardzo się cieszę z tego kim i jaki jestem i dziękuję za to Bogu... jak sobie wyobrażę, że mogłoby być inaczej to... :/
no...nie ma co się z nimi użerać :) bo zaraz taki wyjedzie z teorią ewolucji przepisu na ciasto marchewkowe i sie pogadałeś. -.-