Ben (Colin Firth) po przebudzeniu ze śpiączki dowiaduje się, że jego żona zginęła w wypadku samochodowym. Mężczyzna jest w szoku, ma wrażenie, że jego świat się zawalił. Jednak, kiedy po kilku tygodniach wychodzi ze szpitala, próbuje na nowo poskładać swoje życie. Kupuje nowy dom, zaprzyjaźnia się z uroczą młodą sąsiadką Charlotte (Mena
wbrew pozorom, plotkom oraz tytułowi nie jest to rimejk pewnego średnio raczej udanego giallo zrobionego przez faceta robiącego już znacznie lepsze giallo, a szkoda..
Jak wyżej, czyli chciałabym wiedzieć, czy to Colin Firth zabił tą piosenkarkę? Czy ten gość, którego nazwisko podano w wiadomościach, to jakieś jego alter ego? Bo tak naprawdę, to trochę nie zrozumiałam zakończenia. Film ogólnie niezły, ale nie powalił mnie na kolana. Pozdrawiam i czekam na ... więcej
Ciekawa fabula, bardzo dobra gra aktorska i swietnie wykreowana postac przez Colina. Nie rozumiem tej fali krytyki na forum. Moze film byl troche pogmatwany ale przeciez na koncu zostalo wszystko wyjasnione...