Patrzę - 8! Myślę no to będzie kawał dobrego kina. Tak na dobrą sprawę już po kilkunastu minutach odczytałam z jakim filmem mam do czynienia - biograficznym ( tu się zgodzę, jeżli oparty na faktach) i bardziej bym go wrzuciła do worka: familijny niż dramat. Bajka, bez kunsztu reżyserskiego. Szkoda (no pewnie), i tak sobie myślę, że potwornie dużo mu brakuje do "Młodych Gniewnych". Daję 5 bo uważam, że film mimo ogromnej sympatii jaką dażę S.L.Jacksona i ceiekawej muzyki jest naprawdębardzo średni
Młodzi Gniewni ocenilem na 7. Tu akcja bardzo schematyczna, film dla bardzo niewymagającego widza.
Nagle wszyscy to wyśmienici krytycy kina. Są tacy, którzy podważają star warsy czy władce pierścienia. No filmy beznadziejne, bo wiadomo od początku, że dobro wygra ze złem( pitolenie o niczym). Wszystkie filmy da się podważyc. Z resztą już widzę jak znasz się na realiach basketu w USA i życia tam. Dodam, że nie wiedziałaś, że film oparty na faktach. Z resztą szkoda pisać, oceń sobie film na 5, ale następnym razem wypowiadaj się bardziej pragmatycznie