Wygląda na to że w tej części nie będzie postaci z drugiej części czyli Sama Flynna i Quorry. Czyli to nie będzie kontynuacja a zupełnie nowa historia oderwana od poprzednich
Jeżeli to restart to dlaczego Kevin Flynn w zwiastunie jest w starszym wieku i rozmawia w swoim domu z Jaredem?
Dlaczego nie może być w swoim wieku? Oglądałeś uważnie? Przecież to cały czas bedzie w nawiązaniu do 1 Trona 1982.
Do Legacy jak już coś. Przecież on w tych scenach ma design wyjety z drugiej części. Do tego dochodzi brak samego TRONA. Skoro nawet nie zaprosili Bruce’a do małego cameo, sam Flynn ma tu może dwie sceny to po grzyba nazywać film TRONEM? A no tak, ARES się nie sprzeda, a tak to można zrobić nostalgiczny bait dla naiwnych
Jak najbardziej :) Przecież wrzucając dwie sceny z Flynnem wyglądającym tak jak go zapamiętaliśmy z ostatniej sceny w Legacy to czym ma być innym jak nie wizualnym nostalgia baitem? :) Tutaj głębokości nie ma żadnej i co zabawne to właśnie to biedne cameo ma stanowić "klej" do podpięcia pod oryginał i jego sequel.
Zgadza się TRON bez TRONA o ile część druga bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i efekty w IMAX wywarły na mnie ogromne wrażenie jak i muzyczna uczta którą zaserwował mi duet Daft Punk pomimo scenariusza z bolączkami to 3 część jakoś nie napawa optymizmem.
W tym przypadku to można wyłącznie zakładać, że soundtrack będzie solidny. Efekt wizualne? To się zobaczy. Fabularnie jednak to będzie dno.
Wróciłem właśnie z kina imax i niestety o ile muzyka fajnie się komponuje z tym co się NIE dzieje na ekranie (tak NIE dzieje i zaraz wyjaśnię) o tyle jako sam soundtrack do słuchania jest mega słaby. Co do reszty to ja rozumiem że to jest scfi ale przynajmniej powinny być zachowane jakieś proporcje a tutaj dostajemy scenę gdzie typiara wpada do bazy gdzieś na jakimś zlodowaceniu i od tak odpala wszystkie kompy które śmigają jak tralala bez żadnego problemu a powinny się wszystkie spalić ze względu na totalne zawilgocenie całego wnętrza. Co do reszty to film jest okropnie słaby i nie chodzi mi tutaj o fabułę bo idąc na taki film nie spodziewam się wiele ale za to spodziewam się mega cieszącej oko akcji i wizualnego majstersztyku a tutaj wizualnie zachwyca to dzieło tylko w kilkudziesiątkowych przerywnikach i moim zdaniem jednak troszkę gorzej aniżeli w drugiej części. Tutaj mamy okropną pixelioze a jak Ares się przeniósł do systemu z lat 80tych to wyglądało gorzej aniżeli w pierwowzorze. W drugiej części była porywająca akcja która naprawdę potrafiła zaangażować i nie nudzić. Część trzecia nie ma kompletnie nic w sobie żeby nie oderwać wzroku od ekranu.
Stacja badawcza była szczelna i cały czas aktywna, to nie było tak, ze siostra znalazła tę bazę po wielu latach, ona po prostu ją odwiedziła. Jedyne co Cie mogło zmylić, to stara klawiatura i monitory, cała reszta sprzętu w tym centrum badawczym była bardzo nowoczesna np - Mac Pro - https://www.theverge.com/circuitbreaker/2019/12/10/21003636/apple-mac-pro-price- most-expensive-processor-ram-gpu
Wilgoci można tez uniknąć np stosując klimatyzację, stacja miała dostęp do prądu, więc nie widzę problemu by była ogrzewana. Napisałeś że "NIE dzieje i zaraz wyjaśnię" i nie wyjaśniłeś.
Wg mnie w filmie akcja dzieje się cały czas.
Tak tak a ta para buchająca z ust badaczy w tym pomieszczeniu wcale nie wskazywała na to że jest tam zimno czyli i mega wilgotno i ten szron na tych płachtach
Jeśli to dla Ciebie jest czynnikiem wykluczającym film jako przynajmniej dobry - to spoko, masz pełne prawo do swojej opinii. Ja też mogę być w błędzie, mi się ten film po prostu podobał. Zwłaszcza że oglądałem oryginał 10 lat po premierze, potem Legacy na premierę i parę tygodni przed Aresem odświeżyłem sobie obie poprzednie części. Mi się ten film po prostu podoba jako kontynuacja. Wg mnie każda kolejna część jest oryginalna na swój sposób i nie kopiuje zbyt wielu rzeczy z poprzednich części. Miło mi też było widzieć nawiązania do jedynki i dwójki.
Widzisz na ekranie białe a mówisz że to czarne. Ja jako też wielki miłośnik części pierwszej która nie wstrzeliła się w czas i bardzo duże grono ten film niszczyło. Myślę że była zbyt nowatorska jak na lata 80te. Druga część była naprawdę rewelacyjna kontynuacją i również nowatorską pod względem wizualnym i technicznym . Doświadczałem na tym filmie sporo przeżyć artystycznych i część druga się nawet świetnie ogląda bez 3D. Część trzecia nie ma w sobie nic kompletnie do zaoferowania, fabuła zupełnie odklejona od części drugiej a nawet śmiem twierdzić że od strony technicznej i wizualnej jest zdecydowanie gorszy. Tu nie ma nic ciekawego ani fabuły ani akcji. Wcale się nie dziwię że film poniósł sromotną porażkę. No i Jarek Leto drewniany typ który grać nie potrafi. Idź wierz w te swoje komputery działające na mrozie i w śniegu. Pa