Nawet fajny film by wyszedł gdyby wszystko wymienić. Jednym słowem filmik dla gimbusów zrobiony przez jeszcze głupszych gimbusów :( Teksty drętwe i pozbawione sensu. Kilka postaci i ich codzienne problemy. Jedna rzecz mnie tylko dziwi. W 2005 roku można było wyjechać do pracy za granicę gdziekolwiek w Europie. A bohaterowie wciąż plotą o wyjeździe tak jakby trwała jeszcze Komuna. No i wątek narkotyków trochę przerysowany. W świecie blokersów to normalna rzecz...połowa handlowała a druga połowa ćpała. Niezła jest akcja z zabiciem kumpla dilera zamiast go sprzedać Policji. Cały film można podsumować oglądając napisy końcowe. Tam wszyscy pokazali swoje prawdziwe oblicza. Szkoda że wyłącznie negatywne :(