mysle ze kazdy czlowiek uzywajacy rozumu i majacy troche wrodzonego altruizmu na kazdym kroku bedzie nie mogl sie pogodzic z niegodziwoscia i niesprawiedliwoscia na tym swiecie
i mysle ze to budujace ze kilka osob tak to odbiera
a to co pisze jupiter w ktoryms z postow to racje ma ale nie do konca
argument z przesiadka na rower stworzy inne problemy zmiana pracy blizej takze inne -itd
wiec nie jest to wszystko takie proste i uwazam ze trzeba sie zloscic na absurdy i z nimi proboac walczyc moze nie az w tak drastyczny sposob ale trzeba mio ze to walka z wiatrakami ale jesli coraz wiecej ludzi zacznie to moze sie cos zmieni zreszta chyba o to chodzi w ewolucji ze zmiany ida ku lepszemu