Brytyjski duch i amerykańska Taśma przełożona na język sensacji. Grecka tragedia i trójkąt miłosny. Plus znakomity jak zawsze Eddie Marsan. Świetny, nieszablonowy (jeżeli chodzi o stylistykę kina akcji) film.
Bez fajerwerkow, efektow specjalnych, tylko 3 aktorow. A jednak da sie nakrecic dobry film, ktory trzyma w napieciu do konca. Dawno nie ogladalem filmu na ktorym nie zasypialem.
Film zaskakuje co chwila zwrotami akcji. Powoli dowiadujemy sie co i jak ale nikt mi nie powie, ze od poczatku wiedzial jak to sie skonczy....
Który Pan nie chciałby zobaczyć swojej dziewczyny w takiej sytuacji ? ;-)
Bezbronną, oddaną... oh. Za wszystkie te sceny 8/10.
Pełen profesjonalizm w każdym elemencie.Nie ma słabych punktów w tym filmie.G.Arterton w moim osobistym rankingu aktorek wystrzeliła mocno w górę.
Oto przykład ciekawego filmu, którego budżet jest malusi, bo powiedzmy sobie szczerze: Trzech aktorów, jeden dom i fabuła. Prosty, ale wciąga jak narkotyk.
Zadziwiające ile jeszcze można wycisnąć z oklepanego schematu o porwaniu w celu okupu. J Blakeson (debiutant w dużym formacie – wielkie brawa !!) postawił na minimalistyczny, klaustrofobiczny charakter – trzech aktorów w kadrze, zamknięte, ciasne mieszkanie.
Zadbał też o przewrotny charakter swego filmu, bynajmniej...
fabuła nie była jakoś szczególnie pociągająca, ale za to ten obraz uprowadzonej brunetki z
nieładem na głowie, tym cięciem włosów i rozmazanym makijażem po prostu ahhh i ocena
wyżej
nie wiem skąd te opinie?! film ma faktycznie 3 aktorów jednak fabuła naprawde wkręca! fajne zakończenie, przez cały film nie pamietam żebym sie nudził! fajna gra aktorska film z niskim budżetem. Warto obejżec!
Powinno być "Zniknięcie Alice Creed"! Odnosiłoby się to zarówno do całej fabuły filmu jak i ostatniej sceny! Co za kretyni -.-
Film grany przez trzech aktorów w konwencji teatralnej stawia bardzo wysokie wymagania, żeby nie znudził widza. Mnie znudził. Temat filmu nie jest zły, natomiast nie niesie ze sobą w zasadzie żadnego "przesłania" i nie jest aż tak frapujący i ciekawy, żeby zrobić z niego sztukę teatralną. Wszystko jest tu co najwyżej...
więcejże bądź co bądź ale trzeba mieć to coś by zaciekawić widza. Jeżeli reżyserowi się to uda z pełną obsadą lub samymi wielkimi nazwiskami "Hollywoodu" film zyskuje do rangi bardzo dobry, świetny itd. A jak określić film, który kręci fabułę wokół zaledwie trzech aktorów? Jak dla mnie jeden z lepszych filmów tego typu....