Całkiem udane połączenie dramatu sądowego z kryminałem. I o ile rozgrywka sądowa nie jest jakoś szczególnie oryginalna, skupia jednak na sobie uwagę widza, przede wszystkim dzięki roli Raula Julii.
Film jednak pozostaje w pamięci głównie dzięki zagadce kryminalnej: tutaj twórcy wielokrotnie zwodzą widza, podrzucając co raz to nowe tropy, po chwili jednak je podważając, dodając nowe wątki, które rzucają nieco inne światło na całą sprawę. Właściwie niemal do końca seansu widz zadaje sobie pytanie "kto zabił?", i trzeba powiedzieć, że odpowiedź na nie jest zakakująca.
Poza tym mamy ciekawy zespół aktorski: wspomniany Raul Julia, Harrison Ford, który pasuje do ról "krawaciarzy", Brian Dennehy i moja "ulubienica" - Bonnie Bedelia.