Całość filmu bardzo dobra. Myślę, że ten film dzieli się na 2 znakomite segmenty, 1 słabszy, i 1 średni.
Znakomite segmenty to: zombie w lesie, oraz sekta.
Te dwie historie były świetne. Najlepsze w filmie. Bardzo dobrze wyszedł motyw zombie w lesie. Ja uwielbiam horrory z akcją w lesie, więc to tym bardziej mi się podobało. Bardzo ciekawa historia z sektą.
Najsłabszym segmentem w filmie był ten z kosmitami.
Natomiast średni był segment z implantem w oku. Ciekawą postacią w tej historii była ta laska, Clarissa. Gdy pokazała cycki, to z przyjemnością popatrzyłem, to fakt. Ja wiem, że ten koleś widział duchy, miał z tym problem, itp. Ale zobaczcie, on był też w pewnym sensie szczęściarzem. Bo przychodzi do niego niespodziewanie nieznajoma laska, nie wiadomo jak znalazła jego dom, i to ona inicjuje z nim seks. Nieźle. Jeśli wujaszek dał im za to spokój choć na jedną nockę, to opłacało się. Raz a porządnie.
Film jako całość ogląda się świetnie.
Mam pytania (troszkę spojlerowe). W historii z sektą, co to za postać pełzająca po suficie, albo jakim cudem azjata wybuchł?
Czemu w ostatniej scenie filmu, dziewczyna oglądająca nagrania zaatakowała swojego partnera? Czy panowała nad sobą? Jeśli nie, dlaczego? Co ją tak przyćmiło? Samo oglądanie nagrań na pewno nie było przyczyną agresji.