Te same cechy i motywacje. Od Duce i Hitlera, czy Stalina do Pol-Pota, czy Saddama. Karłowate, śliskie obszczymurki , które przebiegle dopełzły do władzy. Oczywiście w demokratycznym otoczeniu Cheney wyglada estetyczniej. Ale po nim te same stosy trupów niewinnych ludzi. To niesprawiedliwe,ze takie kanalie umieraja spokojnie we własnym łóżku.