Film przesiąknięty emocjami, podejmujący ważny i za razem delikatny temat, zagrany przez głównych aktorów wyśmienicie, niejednoznaczny i pozostawiający widzowi prawo zadecydowania czy ksiądz jest naprawdę winny, czy może zakonnica się myliła. Sam miałem wątpliwość. Lecz uważam że ksiądz jest winny. Nawet gdybym się mylił, to nie przynosi to tak poważnych konsekwencji niż gdyby okazało się prawdą. Polecam końcówkę filmu (rozmowę z matką chłopca i konfrontacja księdza z zakonnicą). Stawiam 8 na 10.