To niesamowite,że w film,w którym nie strzelają,nie zabijają się,nie gwałcą się,nie narkotyzują się(:P) może okazać się aż tak interesującym.Niesamowite,bo wydawać by się mogło,że w dzisiejszych czasach takiego filmu zrobić się nie da.A jednak.Wystarczy zaproponować role odpowiednim wykonawcom,awłaśnie takimi są Streep i Seymour-Hoffman.W ogóle czy ktoś jeszce z was nie wie jak nazywa się najlepszy aktor naszych czasów? Czy ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwośći?:-) Bo ja nie.
Zgadzam się, zgadzam się i jeszcze raz: zgadzam się!
Zelektryzował mnie ten film niebywale. A Streep to już po prostu mistrzostwo. Jak ona to robi, że przed Siostrą Aloysius nawet ja czułem respekt? I jak to się dzieje, że ta kobieta potrafi nawet najdrobniejszym gestem skoncentrować na sobie całą uwagę widzów?
Z całym szacunkiem dla Hoffmana oczywiście.
Dawno nie widziałem tak dobrego filmu.