Pedofilia...kościół...
Można by powiedzieć dwie odległe od siebie sprawy.. raczej "fikcyjnie" odległe.. Zamiast przejrzystości jakiej oczekujemy od tej jednostki w filmie widzimy zakrwawioną i absurdalną jej stronę.
Doskonale przedstawione obie strony:
-Siostry, pewnej, przekonanej iż duchowny popełnił dany czyn.
-Księdza, który neguje zarzuty.
Trzecią postacią jest młoda siostra zakonna, mało doświadczona, która ukazuje kolejną postawę wobec sprawy. Naiwność.
Powiązanie w filmie jest bardzo interesujące, oczekujesz kolejnych wydarzeń z przeczuciem co może się stać, lecz są one odwrotne.
Film ukazuje powagę sytuacji i trudność postaw ludzkich. Zaprzeczenie poprzez "użycie" Boga i swego stanowiska oraz rozsądku rozpatrzenia i podjęcia konkretnych działań.
Polecam