Były policjant Billy Taggart (Mark Wahlberg) otrzymuje zlecenie od samego burmistrza, Nicholasa Hostetlera (Russell Crowe). Zadanie wydaje się być typową pracą prywatnego detektywa, polega na śledzeniu żony zleceniodawcy (Catherine Zeta-Jones) i zdobyciu dowodów jej niewierności. Wkrótce jednak Billy zdaje sobie sprawę, że wplątał się w znacznie większy i o wiele bardziej niebezpieczny skandal.
Główny bohater - Billy. Abstynent od 7 lat. Premiera filmu Kiss of Life. Przy barze wypija "na szybko" 5 kolejek podwójnego Jameson'a (~80ml każda) co daje nam prawie 0,5l
whiskey. Po tym w nocnym kupuje butelkę (podejrzewam, że też jest to whiskey - czyt. 40% alkohol). Nagle dostaje telefon, trafia na miejsce...
Trudno nazwać ten film porywającym, ale jest zrobiony tak, że ogląda się z zainteresowaniem i do końca trudno przewidzieć zakończenie, a to wcale nie takie częste. Obsada też bez zarzutu