wegetarianin?

Nie wiem czy to dobre miejsce na dyskusję etyczną, ale istnieje kilka systemów etycznych, które zachęcają do wegetarianizmu. Utylitaryzm: jego celem jest zwiększenie ogólnej puli szczęścia na świecie najczęściej na drodze minimalizowania cierpienia. W przemysłowej hodowli zwierząt, a z takiej pochodzi przeważająca większość produktów zwierzęcych uniknięcie zadawania cierpienia jest niemożliwe dlatego logika utylitaryzmu zachęca do wegetarianizmu, ale... za złe uważa zadawanie cierpienie, a nie zabijanie (obojętnie kogo, choć zwykle uznaje się, że przyczyna odbierania życia świadomej istocie powinna być poważna)
Biocentryzm - teoria, według której każde życie jest święte. W jaki sposób biocentryk argumentuje jedzenie roślin? Mniejsze zło. Aby żyć musimy zabijać, lepiej więc by zabijać istoty nieświadome własnego istnienia (kogoś kto nie ma pojęcia, że istnieje nie da się skrzywdzić).
Abolicjonizm - tu najczęściej wysuwanym argumentem jest sprawiedliwość. Jeżeli ktoś (podmiot moralny) nas nie skrzywdził to nie mamy najmniejszego prawa skrzywdzić tego kogoś. Odwołuje się on do teorii praw.
Obok tych systemów i teorii etycznych występują jeszcze takie pomocnicze pojęcia jak gatunkowizm (stawianie interesu osobników własnego gatunku ponad interes osobników innych gatunków nawet wtedy jeżeli pod względem emocjonalnym i intelektualnym są bardzo do siebie zbliżone), karnizm (cały system przekonań, który tworzy sztuczny podział na zwierzęta do kochania i jedzenia), prawa zwierząt bądź dobrostan zwierząt (pojęcia-wnioski wysuwane po przyjęciu którejś z powyższych teorii etycznych).
I małe sprostowanie: wegetarianizm tradycyjny (laktoowowegetarianizm) dopuszcza spożywanie produktów odzwierzęcych (z wyjątkiem tych pochodzących bezpośrednio z uboju zwierząt, obojętnie czy lądowych czy morskich), więc nie jest to jedzenie samych roślin (w przeciwieństwie do weganizmu).

Cieszę się Twoją bezstronną i pełną wiedzy wypowiedzią, jedyny chyba głos rozsądku w tej dyskusji :)
(chociaż nie sądzę, by cokolwiek było w stanie przekonać niektórych filmwebowiczów o słuszności podmiotowego traktowania zwierząt, co mnie bardzo smuci i frustruje...)

Nie trafisz do nich, one mają swoje myśli....:)

Wpierdalaj frajerze

Klara_Koala
"rośliny nie posiadają układu nerwowego, nie mają też życia emocjonalnego i nie doświadczają głębokich uczuć, jak większość ssaków i ptaków zamieszkujących naszą planetę :)"

Poczytaj sobie o eksperymentach Cleve Backstera a potem idź być głupia gdzie indziej

https://www.pum.edu.pl/__data/assets/file/0005/66335/NK_2013_19_162-165.pdf
"Czy rośliny mogą mieć świadomość?"

Haha:))xd

to ciekawe, bo ja jem mięso i też kibicuję kaszalotowi :)

mam takie samo podejście jak ty. pewnie dlatego, że też jestem wgetarianką, od 14, 15 roku życia.

Ja też

Też trzymam kciuki za kaszalota. Ale filmu raczej nie zobaczę, po co się męczyć, oglądając gloryfikowanie takich szumowin, jak załoga tego statku.

tez racja

uwielbiam Was wszystkich za to, co piszecie!
Życie kaszalota warte jest imo więcej, niż życie TAMTYCH ludzi...
A filmu nie oglądam, bo wyszarpałby mi zbyt wiele nerwów :p

Tylko, że wegetarianie w tamtych czasach nie mieliby racji bytu, bo życie oparte było o produkty zwierzęce i ze zwierząt.

Wegetarianie to namiastki człowieka.

Postawić wegetarianina w sytuacji tych ludzi. Ciekawe co by zrobił? Gadanie, że to szumowiny jest trochę dziwne, bo w takiej sytuacji w człowieku budzą się dzikie instynkty.

bez jaj, czy wy wiecie po co oni się wybrali na tę wyprawę ? czy statek wielorybniczy nic wam nie mówi ? kaszalot broni swojego terytorium, to ludzie byli tam nieproszeni

Masz rację, więc idąc tym tokiem rozumowania, zburz swój dom i idź osiedlić się gdzie indziej, najlepiej w jaskini. W miejscu twojego zamieszkania były kiedyś zwierzęta, drzewa i musiały zostać wygnane/zabite/wycięte tylko dlatego, że ty chciałeś tam mieszkać. To nie było twoje terytorium.
Już rozumiesz? Mam nadzieję.

a ty się idiotą już urodziłeś, czy może po drodze cię dopadło?

Jak prułem twoją starą:)

moja mama umarła 35 lat temu, więc pewnie jeszcze przed twoimi narodzinami. nie wyszła ci riposta.

Bo ci uwierzę.

nie musisz, w końcu jestem tylko namiastką człowieka. nie zdawaj sobie trudu, nie warto

dobra riposta

Życie wieloryba stawiać nad życie człowieka, który nie wiadomo z jakich pobudek jest w takowej pracy.
Inteligentne, nie ma co.

Życie człowieka stawiać ponad życie wszystkich innych gatunków bez żadnego mocnego argumentu- to jest jeszcze inteligentniejsze.

Życie zwierząt i ludzi stawiać nad życiem roślin-to jeszcze inteligentniejsze. Fajnie się pisze na kartkach papieru i wcina sałatę- morderco?

To akurat jest naturalne, bo zwierzęta mają myśli i uczucia, a rośliny nie czują nawet bólu... Pisalam o tym juz z kilka razy w poprzednich postach. Nie chce mi sie pisać kilka razy tego samego. Jeśli naprawdę nie jesteś w stanie zrozumieć, że pies, słoń czy inny ssak ma bardzo podobny mózg do naszego i części odpowiedzialne za uczucia, uczenie się czy przywiązanie są nie do rozróżnienia, jeśli naprawdę nie rozumiesz że to życie czujace i kochajace jest lata świetlne od rośliny a kamieniem rzucił do człowieka... Zamiast mnie obrazac, podaj mi DOBRY argument, dlaczego człowiek jest ponad wszystko inne, choćby nie wiem jak rozwinięte ewolucyjnie zwierze. Dlaczego zasługuje na większa ochronę życia choćby? Ja argument swój podalam, gdyż roślina NIE MYŚLI, NIE CZUJE ANI NIE POSIADA MÓZGU- ssaki natomiast odczuwają nie mniej niż Ty, gdy byłeś 3- letnim dzieckiem. Czy 3- letnie dzieci można zabijać? Czy upośledzonych można zabijać? Daj mi argument do dyskusji, zamiast zajmować sie sarkastyczną pogarda dla moich poglądów :)

To, że coś nie posiada mózgu, nie oznacza, że trzeba od razu zabijać. W końcu nikomu krzywdy drzewa nie zrobiły...

Ale ok, podam Ci inny przykład kiedy mordujesz w bestialski sposób zwierzęta. Latem, kiedy jedziesz samochodem 50 km/h, zabijasz komary i ćmy, które giną w MĘCZARNIACH. Ja na Twoim miejscu postulowałbym zakaz jeżdżenia samochodami. To co ty robisz, jest znacznie gorsze, bo osobnicy z filmu mają pewne motywacje, jak mięso z wieloryba czy jego tłuszcz, a ty? Ty chcesz się dostać morderczym samochodem, mordując przy tym tysiące NIEWINNYCH istnień.

Człowiek jest ponad wszystko inne, ponieważ jest mądrzejszy,ma wolną wolę,współczuje i jest panem Ziemi. Zwierze musi się podporządkować, bo tak to już jest, że słabsi muszą się podporządkować. Popatrz na relację tygrys-gazela. Czy uważasz za sprawiedliwe, że tygrys zabija jakiekolwiek stworzenie? Czy uważasz za sprawiedliwe, że najedzony kot nadal poluje dla zabawy, a później męczy mysz, na końcu jej nawet nie zjadając? Czy jest różnica między śmiercią od człowieka i od wilków? Oj, jest krowa zdecydowanie woli być uśpiona i zabita niż umrzeć w strasznym bólu, które zadają zęby wilków.

Ludzie zabijają HUMANITARNIE, zwierzęta między sobą się mordują bardzo okrutnie, także porównywanie ich z nami to nadużycie i nie jest normalne. Skoro, tak lubisz zwierzątka to idź żyć w lesie z tymi zwierzątkami na przykład w dźungli, gwarantuję że nie przeżyjesz nocy.

Nie twierdziłam że wszystkie zwierzęta są tak samo ważne. Komary i ćmy są dużo niżej w ewolucji niż ssaki i nie mają uczuć ani myśli, mam nadzieję że nie muszę Ci tego tłumaczyć?
"Zwierzę musi się podporzadkowac bo tak to już jest, że słabsi muszą sie podporzadkowac". Wydaje mi się, że nasze czlowieczenstwo polega właśnie na tym, że traktujemy słabszych nie gorzej niż nas samych :)
"Ponieważ jesteśmy madrzejsi i jesteśmy Panami ziemi?" Czyli skoro panujemy nad krajami trzeciego świata i oni jako niewyksztalceni mają niższe niż my horyzonty myślenia, to znaczy że oni muszą się podporzadkowac i sa gorsi?!! Skoro dziecko jest glupsze tzn. ze jest gorsze? Wybacz, ale te słowa godne są rasizmu, seksizmu czy nazizmu, mówią dokładnie o tym samym i stanowią takie same zaprzeczenie etyki, dla której bycie mądrzejszym to ŻADEN argument za gorszym traktowaniem.
"Poniewaz mamy wolna wole i wspolczujemy". Co z tego ze mamy wolna wole, dlaczego przez to zaslugujemy na miano "lepszych"? Wolna wola nie implikuje prawa do uznania tych bezwolnych za gorszych, przeciwnie, zobowiązuje nas do dokonywania właściwych wyborów oraz uznania słabszych za równie godnych życia i wolności od cierpienia co my. Współczucie zaś jest cechą charakterystyczną większości ssaków i ptaków, tylko nasze współczucie jest szersze i poddane dodatkowo działaniu sumienia, dlatego że jesteśmy bardziej rozwinięci, ergo rozumiemy więcej, myślimy abstrakcyjniej, siegamy wyżej. Lew NIE ROZUMIE że zabijajac robi źle, gdyż imperatyw moralny dla lwa nie istnieje, nie ma on też reprezentacji umysłowych dla pojęć "dobro" i "zło". Obwinianie zwierząt za cokolwiek jest bezsensownym i niewłaściwym spojrzeniem na ta tematyke.
Twoje ostatnie zdanie jest nie na temat. Nie chcę żyć między zwierzętami, bo należę do naszego gatunku i mam potrzebę kontaktu z ludźmi. Nie zmienia to faktu, że powód bycia madrzejsza, posiadania wolnej woli oraz tych innych czynnikow które przytoczyles, nie jest dla mnie absolutnie wystarczającym do uznania uposledzonego czlowieka, dziecka czy psa za istote "gorsza".

No, i wreszcie doszliśmy do ułomności,niespójności i braku logiki i hipokryzji w wege, czyli Twojej choroby. Otóż, aby obronić tezę, że świnki nie powinno się zabijać, nawet posuniesz się do tego, że będziesz stopniować zwierzaki na lepsze i gorsze. Każdy wegetarianin prędzej czy później wpadnie w tą pułapkę niekonsekwencji.
"Ale on nie myśli"
"A bo te zwierzęta są głupie"
"A bo nie czują bólu"
"A bo nie mają emocji"
"A bo bla bla bla"
Serio? Taka z Ciebie wege, że posuniesz się do stopniowania na zwierzęta ważne i te, które możesz zabijać lub torturować?Kto Ci dał prawo do masakrowania komarów,much, ba jadąc samochodem możesz zabić kota, czy psa,zaskrońca lub sarnę,królika. Ale nie to nie jest ważne, nie? Dlaczego zwierzaki, które nie myślą są zaraz gorsze? Kto ci dał prawo do posiadania narzędzia do zabijania zwierząt (auta), które rocznie morduje miliony zwierząt?

Skoro nie czujesz się panem Ziemi, to zaproś na noc sarny,dziki,borsuki do własnego domu, żeby ochronić je przed wilkami, a także dać im schronienie na zimę. Wyrzeknij się własnej ziemi, na której postawiłaś dom, w końcu kto Ci dał prawo do zawłaszczenia tej części Ziemi? Tam powinien być las, i powinny biegać sobie zwierzątka! Kto ci dał prawo, do wytrzebienia kretów z Twoich okolic, tylko dlatego, że chcesz sobie dom wybudować (chodzi o fundamenty). Jakim prawem żeśmy wycieli lasy i wybudowali miasta, w których mieszkamy? Jakim prawem zaoraliśmy pola? Zdajesz sobie sprawę, ile przez to zabiliśmy zwierząt. A teraz mówisz, że ty nie chcesz żyć w lesie? Co się z Tobą dzieję, dlaczego nie wyprowadzisz się z miasta, przecież pochwalasz tym wywalenie i zabicie tysiąca zwierzaków! To jest ok, a jak się uśpi i zje to źle?

To jest wege, o to też powinnaś się pluć, a nie tylko o ubojnie, walcz z samochodami,domami i innymi dogodnościami, które zabijają i pozbawiają schronienia tysiące istnień. Naprawdę, nie bądź hipokrytką...

A czy dziecko w brzuchu myśli? To znaczy, że można je zabić?!!! To jest właśnie logika wege-dałnów.

Bo niektóre zwierzęta nie myślą i nie czują, a niektóre tak. Ja sobie tego nie wymyśliłam, to naukowy fakt. Meduza np. nie myśli a małpa owszem :)
Atakujac mnie nie bronisz swoich przekonań, przeciwnie, dowodzisz tego że nie masz argumentów i to jedyne co Ci pozostało.
Dodatkowo obrażasz mnie, co jest nie na poziomie więc z takim kimś nie chce mi sie rozmawiać.
Żaden normalny człowiek nie stawia na równi muchy z psem, natomiast postawienie na równi z psem człowieka jest bardzo uzasadnione, a Ty nie podales kontrargumentow na to poza pluciem we mnie jadem.
A postawienie mojego domu i jeżdżenie moim samochodem nie zabilo żadnego zwierzęcia posiadającego uczucia- muszę to zaznaczyć bo zaraz mi tu wyskoczysz z dżdżownicami które ucierpiały przy budowie domu xD
Nie sadzę też żeby budowanie czegokolwiek było zwiazane z zabijaniem czy cierpieniem, zwierzęta przenoszą się dalej i tyle, przynajmniej dopóki nie zabieramy im zbyt wielu naturalnych siedlisk, za czym też sie opowiadam.

Zbudowanie miast wytrzebiło ogromną ilość zwierząt i siedlisk. Wycięto całe połacie lasów, żeby takie wege jak ty, siedziała sobie przy laptopku i wymądrzało się na forum o zwierzakach.

No cóż, myślę, że w swoim życiu zabiłaś tysiące zwierząt. Uczucia i myślenie nie decyduje, czy można zabić lub nie. Bo widzisz, komary czują ból, przez Ciebie, ponieważ je zabijasz. One latają, spokojnie sobie żyją, a ty wjeżdżasz w nie samochodem, czym powodujesz ich tortury.

Ja widzę, że to ty nie odpowiadasz na argumenty, bo nawet przyjmując bardzo wygodne dla wege argument o myśleniu (wychodzi na to, że Was też wolno zabić, ponieważ myślicie na poziomie ameby), to i tak wychodzi na to, że zabijasz myślące zwierzęta takie jak: krety,sarny,lisy,koty i psy. No bo na drogach ginie ich tysiące dziennie, więc nie sądzę, żeby to było humanitarne i takie wege. Raczej okrutne.

Jeszcze raz pytam: kto dał ci prawo do zagarnięcia na własność jakiejś połaci ziemi? Dlaczego przez Twoją działkę nie mogą swobodnie przejść jakiekolwiek zwierzęta? Przecież to bezprawie jest, dlaczego stawiasz się wyżej niż jakiekolwiek żywe zwierze. Jesteś po prostu hipokrytką, która nie widzi nic sprzecznego w bronieniu zwierząt a używaniu w NOCY chociażby samochodu, który jest dla nich śmiertelnym niebezpieczeństwem. Ci ludzie ze statku, który polowali na wieloryby zabili znacznie mniej zwierząt niż, są od ciebie lepsi wegetarianko...

Jesteś świruską, w dodatku niedojrzałą i niekonsekwentną idiotką, która siedzi sobie na laptopku i płacze, że ktoś usypia krowy i je zabija. TY BEZ ZNIECZULENIA PARĘ RAZY WJE#BAŁAŚ SIĘ W JAKIEŚ ZWIERZĘ, ZNACZNIE BARDZIEJ CIERPIAŁO NIŻ TEN WIELORYB...

bez sensu to co piszesz o jezdzie samochodem i zabijaniu, ona nie zrobilaby tego umyslnie czy swiadomie jak ktos kto zjada zwloki niemoralnie zabitego zwierzecia z çiasnej klatki. Raczej masz na tyle ograniczone pojecie na temat uboju piszac o usypianiu krow, ze nie wiesz co wlasciwie piszesz, ale chcesz doj*bac tej wegetariance, bo Ci ego urosnie jak wmowic sprobujesz, ze jej styl zycia nie jest lepszy od np. Twojego. A ja podziwiam, ona nie chce brac udzialu w tym co brutalne.
Jest roznica miedzy zabijaniem i wspieraniem tego, a wypadkiem w czasie jazdy.
Uogolniasz bez refleksji nad wlasnymi slowami albo jestes trollem. Jezeli to pierwsze to poczytaj o realiach i systemie wartosci zanim sie wypowiesz i osmieszysz.
Ludzie naduzywaja natury, ale niektorzy staraja sie to ograniczac w pewnych stopniach. To, ze jej powiesz, ze w innym naduzywa zamieszkujac juz powstaly dom nie zmienia faktu, ze tacy jak ona nie sa czescia innych naduzyc, takich co Ty.
Tak mozna porownac wszystko, np tlumaczac dziecku, ze co za roznica wylac chemie do rzeki skoro i tak zanieczyszczamy srodowisko, a jak ktos tego nie robi to jest glupi, bo niczego nie zmieni... ech mam nadzieje, ze jestes mlody, poniewaz czytajac to wszystko ciezko wyobrazic sobie dojrzalego czlowieka.

Umyślnie jeździ samochodem-narzędziem znacznie bardziej niebezpiecznym niż myśliwi. Umyślnie postanowiła sobie wybudować domek na ziemi, na której kiedyś skakały króliki, mogła przecież żyć w lesie, szacunek do przyrody, a nie zawłaszczanie terenu natury.

>niemoralnie zabitego zwierzecia z çiasnej klatki.
xD Typowy objaw nowotworu mózgu... Napisz mi jeszcze, że rzeźnicy są tacy sami jak SS-mani w Oświęcimiu, serio chcę to przeczytać...
Poważnie mówiąc, te krowy i świnie są na dnie łańcucha pokarmowego i gdyby żyły w dziczy to zdechłyby lub zostałyby zjedzone znacznie wcześniej. Zapewne dopadłyby ich biegunki i inne ustrojstwa, które nie dopadają u tego ZŁEGO właściciela hodowli, który zapewnia im żarcie i 24/dobę weterynarza, bo jedna krowa kosztuje parę tysięcy, świnia też nie jest najtańsza. Co do drobiu, to z tego co wiem, żeby miało dobre mięso musi mieć jednak przestrzeń, więc lepiej się wykosztować na te klatki, niż sprzedawać mięso za bezcen.

>A ja podziwiam, ona nie chce brac udzialu w tym co brutalne.
To niech popełni samobójstwo bo cały świat i życie jest brutalne-co kilka minut umiera dziecko w Afryce z głodu, ale ona woli rozczulić się nad zwierzątkami, które mają ją w d#pie, a jedyną rzeczą, którą się interesują jest JEDZENIE...

>Jest roznica miedzy zabijaniem i wspieraniem tego, a wypadkiem w czasie jazdy.
Z tego co wiem wege piją i jedzą nabiał. Nie wiem czy wiesz, ale na farmie niektóre zwierzaki idą do ubojni, a niektóre robią mleko. Kupując nabiał w rzeczywistości wspierasz tego wrednego mordercę, który sprzedaje zwłoki xD zwierząt. Dobrze wam idzie walka o harmonię na świecie, w którym tylko lwom i gepardom wolno zabijać inne gatunki hehe.

Ubolewam nad brakiem konsekwencji, ponieważ babka zaatakowała ludzi, którzy aby przeżyć, polowali na wieloryby. Ona nie potrzebuje domu, żeby przeżyć, równie dobrze mogłaby mieszkać pod gołym niebem, a mimo wszystko wytrzebiła florę i faunę, czym pozbawiła wiele istnień życia i schronienia.

stary sluchaj sie, posiadajac bron czy samochod kiedy zabijasz umyslnie? Samym posiadaniem i chodzeniem z bronia tak jak jazda samochodem moze dojsc do wypadku, roznica to kiedy swiadomie sie zabija.
Na prawde nie znasz realiow hodowli, wierzysz w co chcesz, a nie fakty. Uswiadom sobie wiecej, szukanie informacji na ten temat nie boli, moze zmienisz swoje podejscie chocby egoistycznie dla wlasnego zdrowia i zaczniesz ewentualnie polowac sam. Nie mozna porownac warzywa do zwierzecia. A poziom jaki ukazujesz piszac komus o nowotworze mozgu sugeruje, że to może dotknac wlasnie Ciebie. Przykre.
I dalej uogolniasz nie widzac nic po za tym, tak w Twojej ograniczonej logice brak poparcia dla tego co niemoralne jest powodem do samobojstwa.
Wypowiadac sie nie znajac tej osoby, ze jedyna rzecza, ktora ja interesuje jest jedzenie... aha.
Pozniej kozacz, ze wiesz jak jest na produkcji mleka. Tak kupujac mleczne produkty czy jajka wspiera sie to samo i wszystkie meskie osobniki ida na smierc. Ona moze i tak robi, a moze i nie tak czy inaczej w pewnym stopniu to ogranicza za co ma moje uznanie. Mozliwe, że jest weganka badz ma zrodlo mleka i jajek z lepszego zrodla niz masowa produkcja.
Lwy i Gepardy robia to dla przetrwania, my nie musimy, ale jak potrzebujesz to poluj sprawiedliwie jak one, bo komsumpcjonizm tego naduzywa marnujac efekt produkcji oraz nie majac szacunku do natury i innych gatunkow. Nawet farmer, ktorego znam nie kupuje miesa i nabialu ze sklepow, bo nie chce tego wspierac. Wiele osob ma szacunek do istot odczuwajacych ból. Coraz wiecej, mozesz sie przerazic patrzac na zachod i jak popyt ksztaltuje rynek. Tak ludzie decyduja sie na swiadomy wybor dla innych i siebie.
A teraz popatrz na sklepy w Polsce oh tak ubolewaj, bo ta harmonia jednak dziala. Miesne firmy decyduja sie produkowac wegetarianskie parowki i pasztety. Na swiecie zyje juz zdrowa udokumentowana trzecia generacja wegan, ale to nie nowa moda, od poczatkow istnialy takie osady. A Ci, ktorzy potrzebowali polowac by przetrwac juz takiej potrzeby nie maja, pozostaje tylko ciemny nawyk pokoleniowy. Na szczescie ludzie juz nie sa tacy glupi, nie ufaja reklamom, sprawdzaja sklady produktow, sa coraz to bardziej swiadomi, a to cieszy. Co roku kilka znajomych zaskakuje rezygnujac z miesa lub ograniczajac tylko do sprawdzonego jego zrodla. Jest roznica miedzy marchewka, a szynka tak jak roznica miedzy ubojem, a polowaniem. Jajkiem nr 3, a jajkiem ze wsi badz jego brakiem... Kazdy krok i dobra decyzja sprawia, ze ludzie sa zdrowsi i pelni satysfakcji. Trzeba wiedziec co sie je, ta dziewczyna powyzej widac, ze wie i nie chce tego jesc :) Ty za to wierzysz, ze zwierzetom tam w klatkach dobrze, ze o nie dbaja i powonny byc nam wdzieczne, za takie zycie. Jezeli reinkarnacja by istniala to moglbys sie takim zwierzeciem odrodzic skoro tak lepiej niz zostac pozartym przez naturalnie polujacego wroga. Ja w bajki nie wierze i ich nie powtarzam innym, by sobie wmawiac, ale bedziesz sie upierac, ze to ja tak mam nie Ty :)
Zycze otwartego umyslu oraz empatii, odblokowujac sie na to może uniknie sie tego nowotworu, ktorego innym sie przypisuje. Taka uwaga, mozesz trafic na osobe, ktora stracila tak kogos bliskiego... No, ale co tam jak zrobisz komus przykrosc i zranisz skoro co minute umieraja dzieci w afryce xD to wytlumaczenie na wszystko, by miec spokojne sumienie.

Jeżdżąc po drogach, które nie są ogrodzone, do tego świadomie, stwarzasz ogromne niebezpieczeństwo zwierzętom, które są zdezorientowane przez szybko poruszające się blaszaki i w gruncie rzeczy nie wiedzą o co chodzi. Ba, kiedy uderzysz z mniejszą prędkością sarnę, to umiera w męczarniach, w bólu której nigdy nie zadałby jej ten mityczny zwyrol hodowca czy rzeźnik. I możesz sobie wmawiać, że to nieświadome itd. Ale ty świetnie wiesz jakie są konsekwencje...

Chodzi ci o szukanie informacji na stronach wegezj#bów i innych nadających się do wariatkowa świrów? Bo o to ci chodzi prawda? Tylko tam będą pisać jaka ta hodowla "ZUA, bo na jakieś tam farmie, w jakimś tam p#zdolinie był hodowca, który znęcał się nad zwierzątkami, dlatego trzeba zamknąć wszystkie hodowle!11111 Jusz, w tej chwili!11 "

>Wypowiadac sie nie znajac tej osoby, ze jedyna rzecza, ktora ja interesuje jest jedzenie... aha.
To wymowne aha, chyba dotyczy Twojego czytania ze zrozumieniem, bo ja tam nie pisałem o niej tylko nadal o zwierzętach, na drugi raz czytaj do skutku zamiast się skompromitować...

>Pozniej kozacz, ze wiesz jak jest na produkcji mleka.
Tak się składa, że wiem, bo znam kogoś kto sprzedaje hodowcom suplementy diety i inne ustrojstwa, droższe i lepsze niż wszystko co jemy, ale nadal mów o tych mitycznych zwyrolach hodowcach, którzy biją krówki jak w "Folwarku Zwierzęcym", bo przecież najlepsze mleko robi zagłodzona i bita, żyjąca we własnych odchodach krowa xD.

Lwy i gepardy polują i zabijają nawet jak nie są głodne, bo tylko to potrafią robić, no może poza spaniem. Mam nadzieję, że nie masz obrazu drapieżnika z Króla Lwa, który poluje kiedy zajdzie taka potrzeba. No i widzisz, jesteśmy lepsi od tych drapieżników, ponieważ zabijamy dla własnej potrzeby, nie mniej nie więcej-wszystko jest ostatecznie zjadane.

Farmer nie kupuje od silnej konkurencji, WOW co za nowinka, co jeszcze powiesz?

>Wiele osob ma szacunek do istot odczuwajacych ból.
No ty nie masz, jeśli jeździsz samochodem, albo chodząc po mrówkach...

>Coraz wiecej, mozesz sie przerazic patrzac na zachod i jak popyt ksztaltuje rynek.
xD. Tu już pojechałaś ostro. Na zachodzie nadal liczba wegezjebów to może 0.5% albo i mniej. Sęk w tym, że większość z tego wyrasta. Nadal na świecie są dzieci kwiaty, które myślą, że do życia potrzebna jest tylko miłość-życie szybko weryfikuje, kiedy taki osobnik zaćpie się albo popełni samobójstwo z powodu nadmiaru miłości. Hehe.

> Miesne firmy decyduja sie produkowac wegetarianskie parowki i pasztety.
Ale na jaką skalę, skoro wege w Polsce jest może kilkaset tysięcy? Aha i jeśli kupujesz ich produkty, to nadal wspierasz tych morderców, brawa za konsekwencje.

Zdecydowanie jako zwierze wolałbym siedzieć w klatce i codziennie dostawać jeść, niż siedzieć na zimnie i zostać rozszarpanym przez jakiegoś drapieżnika czy zdechnąć w męczarniach na jakąś chorobę.

> to wytlumaczenie na wszystko, by miec spokojne sumienie.
To tak samo, jak mówisz, że nie jesteś odpowiedzialna za zabite przez ciebie zwierzaki na drodze.

oh powaliles... ze smiechu.

Jezeli dla ciebie nie ma roznicy pomiedzy swiadomym zabiciem, a swiadoma mozliwoscia zabica to gratuluje.
Nie ma nadmiernych naduzyc w hodowlach miesa? haha

Lwy i gepardy zabijaja dla zabawy, a my nie marnujemy zywnosci?
"No i widzisz, jesteśmy lepsi od tych drapieżników, ponieważ zabijamy dla własnej potrzeby, nie mniej nie więcej-wszystko jest ostatecznie zjadane." Hahahahha no tak wszystko ze smietnikow wyjedza bezdomni na 100% to co ludzie wyrzucaja w sklepach, domach, restauracjach jest zjadane ;)

Statystycznie przypadek zabicia sarny przez potracenie do codziennego zabijania porownujesz xD ? ahahahahh

Nie rolnik, a farmer. Nie musi byc wegetarianinem czy weganem by byc bardziej moralnym od takich co woza zwierzeta hurtem do rzezni. Prawdziwych i doskonale wiem jak tam jest czego nie przypuszczasz nawet. Nie mam znieczulicy to fakt, ale nawet ludzie, ktorzy tam pracowali w biurze nie mieli takiego wybielonego obrazu rzezni jak Ty i ograniczyli spozycie miesa, a szczegolnie poprawili jego zrodlo rowniez dla wlasnego zdrowia. Nawet w malym stopniu kazdy moze wybierac lepiej i mowiac komus, ze to bez sensu, bo moze zabic zwierzeta jadac samochodem troche wywola sie smiesznosc.
Farmer o ktorym byla mowa oddal zwierze do rzezni tylko raz w zyciu, zobaczyl jak to wyglada i to byl ostatni raz.
Nie kupuje z marketow ze wzgledu na produkt nie konkurencje czy kwestie materialne. Zupelnie nietrafiona uwaga.
Co do zabijania mrowek jak wyzej jest roznica pomiedzy robieniem tego specjalnie, a niechcacy. No, ale co tu tlumaczyc jak przeciez przywoluje sie glodujace dzieci w afryce, by utrzymywac siebie w ograniczonych przekonaniach.
Wyzywac ludzi, ktorzy nie jedza tak jak Ty. Inteligent xd
Jest ich wiecej https://pl.wikipedia.org/wiki/Wegetarianizm_na_%C5%9Bwiecie wystarczy wybrac sie w podroz po europie, by poszerzyc horyzonty.

A co do produktow to na widoczna skale dla kazdego, poogladaj gazetki z marketow xd nie kilkaset tysiecy, a pewny ponad milion. Inni ograniczaja i tak jedni nie kupia nic od firmy miesnej nawet jak to bedzie przyprawa, a inni jak np ja kupia produkt weganski poniewaz popyt kreuje rynek. Jezeli bedzie oplacala sie mu taka produkcja to sie na niej skupi- biznes sie liczy. Nie mam z tym zupelnie problemu, ani nie widze tego jako wspierania mordercy xd

Tak wiec zycze zycia w klatce ;) Ja jednak wole nature chocbym miala nacieszyc sie nia krotko lepsze to niz niewola i brak naturalnego srodowiska w tym naturalnych zagrozen. Pomijajac fakt, ze zwierzeta klatkowe wcale dluzej nie zyja znowu mowiac o statystyce... przyklad, wszystkie cielaki i koguty laduja na smierc zaraz po urodzeniu. Masowy mord to tez stres, a takie mieso jest zle jakosciowo.
Suplementy co do mleka haha no tak znawca chemii, drogie to na pewno dobre. To nic, ze porownujac do krowy ze wsi, a krowy w hodowli jest taka roznica w litrach mleka rocznie. Ale to przez to, ze zwyrole na wsiach nie daja tych cudow suplementow xd. Suplementacja krow, sama natura!

Dla mnie nikt nie musi stac sie weganem, by dokonac lepszych wyborow i nie byc zaciemnionym. Pochwalam moja poprzedniczke w dyskusji, nie chce miec wplywu ani udzialu w czyms co idzie w zlym kierunku.
''To tak samo, jak mówisz, że nie jesteś odpowiedzialna za zabite przez ciebie zwierzaki na drodze.'' nie mowilam nic takiego, nie prowadze samochodu, ale czulabym sie odpowiedzialna i zle gdyby zwierze stracilo zycie podczas mojej podrozy nie zmienia to faktu, ze nie zrobilam tego umyslnie wiec jest to nieporownywalne i powtarzasz sie z tym, a to bardzo slabe...

A teraz w markecie kup kilogram kielbasy i mysl, >a to takie jak od mojego znajomego, dobre zycie mialo i dobry rzeznik byl. Na pewno nie gorszy ! ;)
Te ''wegezjeby'' nie wiedza co dobre, nie chca szyneczki, a morduja codziennie zwierzeta na drogach, nie moga byc lepsi.

Pomimo marnych szans zycze otwartosci umyslu i wiecej logiki.

>Lwy i gepardy zabijaja dla zabawy
A co może nie? Nawet kot kiedy jest najedzony, łapie myszy, żeby nią się pobawić, a później jej nie zjada.
Tak, to jest świat zwierząt, potrafią tylko żreć całymi dniami i nic poza tym. Zestawienie tych bezrozumnych istot obok człowieka, to zwyczajna schizofrenia wege-oszołomów.

"a my nie marnujemy zywnosci"
Z pewnością wszystkie sklepy są zainteresowane wywalaniem mięsa, które do najtańszych rzeczy nie należy.
>to co ludzie wyrzucaja w sklepach, domach, restauracjach jest zjadane ;)
Zieew, ja mówię o mięsie... Coś nie styka w zwojach mózgowych? Może za mało mięsa jesz?

>Statystycznie przypadek zabicia sarny przez potracenie do codziennego zabijania porownujesz
A wiesz, że przez drogę nie przebiegają tylko sarny? Również mniejsze zwierzęta, ale to dla ciebie drobnostka, prawda? Najważniejsze są świnki, które mają bezbolesną śmierć, a komary,muchy,dziki,kuny,koty,jenoty,borsuki to przecież gorszy sort zwierzątek.

Tak, tak zaraz się dowiem, że wszyscy pracownicy rzeźni to wegetarianie xD.
Tak naprawdę to SABOTAŻ i rzeźnicy serwują nam wegańskie śmiecie!!!!11 hehe.

>Niechcący
Ciekawe, czy kiedykolwiek zastanowiłaś się, ile musiało zginąć mrówek, dzięki budowie chodniczka, którym chodzisz. Powinnaś stanowczo bojkotować chodniki.

> poogladaj gazetki z marketow
No nie wiem, ja w marketach widzę SPECJALNE stoisko mięsne, ze SPECJALNĄ obsługą. Nie ma oddzielnego stoiska dla jedzenia wegańskiego. Przykro mi...

>nie kilkaset tysiecy, a pewny ponad milion
Nie mówimy tu, o Twoich fantazjach...

>ani nie widze tego jako wspierania mordercy xd
Rozumiem, że jak kupujesz koszulki moro od firmy produkującej broń, to nie wspierasz wojny?

>w tym naturalnych zagrozen
Mówi to osoba siedząca sobie przy komputerku xD...
Gwarantuję Ci, że wolałabyś siedzieć w klatce gdzie jest ciepło, niż być rozszarpana i umierać w męczarniach.

>Pomijajac fakt, ze zwierzeta klatkowe wcale dluzej nie zyja znowu mowiac o statystyce
Ale giną łagodniejszą śmiercią.

>Masowy mord to tez stres, a takie mieso jest zle jakosciowo.
Nie ma żadnego stresu, chyba nie wiesz jak przebiega sztuczna selekcja. W tej chwili prawie każda świnia jest odporna na stres, żeby mięso było smaczne...

Widać, że nic nie wiesz o suplementacji zwierząt hodowlanych. To są głównie witaminy, uzupełnienie mikroelementów, których niedobór prowadzi często do powikłań. Ale co może o tym wiedzieć ktoś, kto czyta tylko strony wege i pławi się w swoim przekonaniu o byciu lepszą, jednocześnie widać, że ignorancja wyłazi z Ciebie ponad wszelką miarę...
Chyba nie wiesz, ile kosztuje krowa, która daje mleko i jak trzeba o nie dbać...

Wyobraź sobie, że ludzie w na wsiach też kupują tego typu suplementy, i co? Argument upadł?

>A teraz w markecie kup kilogram kielbasy i mysl, >a to takie jak od mojego znajomego, dobre zycie mialo i dobry rzeznik byl. Na pewno nie gorszy ! ;)
Naprawdę sądzisz, że świnia zastanawia się, czy ma dobre życie czy nie? Dla niej ważne jest żarcie, a tak się szczęśliwie składa, że akurat na farmie ma pełne koryto. Serio, one nie zastanawiają się, że już nigdy nie będą mieć chłopaka, a cała ta farma jest po to, żeby z niej zrobić pokarm.

Aż się wetnę w tę jakże ciekawą rozmowę i ją odświeżę.
Owszem budowanie miast czy dróg wiąże się z zabijaniem zwierząt i nie mówimy o dżdżownicach, ale choćby takich kretach, myszach, nornicach, królikach czy zającach, które nie zawsze mają szansę na to żeby uciec. A żaden człowiek przed wykopkami, nie sprawdza czy pod ziemią coś sobie żyje. Poza tym ciężki sprzęt może zasypać nory i nie dać po prostu możliwości ucieczki. Kolejne drogi powodują straty, bo zwierzęta giną pod kołami - więc budowa drogi owszem wiąże się z zabijaniem i cierpieniem. Nawet wolę nie myśleć, ile saren, borsuków, kun i innych zwierzaków umierało po potrąceniu przez taki samochód czy pociąg. Nie każde zwierzę ginie na miejscu. A potem sarna z urwaną nogą, czy przetrąconym kręgosłupem kona w męczarniach całymi dniami. Tworzenie kolejnych pól uprawnych i to wcale nie tych pod paszę dla zwierząt, wiąże się z wyrębem, a często i wypalaniem, co wiąże się z zabijaniem zwierząt, które często giną po prostu w płomieniach, bo nie mają szans by przed ogniem uciec. No i nie zapominajmy i zabijaniu zwierząt które wlazły w szkodę, bo człowiek zabrał im ich przestrzeń, żeby ktoś mógł pojechać do marketu i kupić sobie marchewkę, sałatę albo kukurydzę. W Indiach, gdzie jak wiadomo jest najwięcej wegetarian, by bronić pól zabija się słonie. Bo wege MUSI jeść. No i niestety słoń też musi jeść. A słoń jak wiadomo, myśli, czuje, ma doskonałą pamięć, przeżywa żałobę. Ile małp zginęło bo się ludziom zachciało kolejnego pola pod uprawy. Opryski, pestycydy nieodwracalnie zmieniają środowisko. Dzisiaj oglądałem w telewizji, że właśnie pestycyd DDT, spowodowało niemal całkowite wyginięcie bielika amerykańskiego, bo orły stawały się bezpłodne, a nawet jak zniosły jajka to skorupki były tak słabe, że jajka nie dało się wysiedzieć. Wykładanie trutek żeby myszy czy szczury nie zjadły ziarna czy owoców albo warzyw. Może i nie jecie zwierząt, ale żeby wege mógł jeść warzywa, zwierzęta muszą ginąć i to w męczarniach. W końcu taka trutka nie zabija w sekundę. Myszka czy szczur wykrwawia się na śmierć wszystkimi otworami, albo dusi czy co tam konkretna trutka ma dla nich w repertuarze. Nie ma to jak utopić się we własnej krwi. Albo pułapki mechaniczne. Trach i po kręgosłupie. Pół biedy jak trafi w kark i zabije na miejscu, gorzej, jak tylko przetrąci zwierzaka i taki będzie zdychać jakiś czas. Lećmy dalej. Pestycydy z pól uprawnych spływają do rzek, z rzek trafiają do mórz i oceanów. Zatruwają ryby, od tego chorują delfiny, foki, orki - a to takie mądre stworzenia. Od pestycydów chorują także pszczoły, a jak wiadomo większość roślin uzależniona jest od pszczół i bez nich, nie będzie żadnych upraw. I nie ma, że pszczoła to owad i jest głupia! Jak patrzę na niektórych ludzi, to stwierdzam, że pszczoły są od nich inteligentniejsze. A też giną na drogach, zabijane przez samochody. Ale jesteśmy wege, my nie zabijamy zwierząt! Niestety wege, ale mimo, że zwierząt nie jecie, to ich krew macie na rękach. Tylko jakoś to wam ucieka. Poza tym nie wiadomo czy roślina nie jest świadoma. Może jeszcze nie mamy sprzętu by to określić. Rośliny wytwarzają truciznę albo kolce by bronić się przed zjedzeniem, a więc chroni swoje życie. Są rośliny które tworzą z takimi mrówkami współpracę. Dają im pożywienie i schronienie w zamian za obronę przed roślinożercami. Co więcej, rośliny potrafią przekazywać innym roślinom, że zostały zaatakowane, co udowodniono, bo nieruszane rośliny zaczynały wydzielać toksyny, a wystarczyło im tylko puścić dźwięki zjadanych liści. Jak widać rośliny słyszą, też udowodniono, że puszczanie im muzyki może skutecznie wpłynąć na wzrost, albo go zahamować. To, że czegoś nie wiemy czy że istnienia czegoś jeszcze nie udowodniliśmy, nie oznacza że tego nie ma. W końcu kiedyś ludzie nie wiedzieli o istnieniu wirusów i bakterii, ani nie znali wielu innych rzeczy, które dla nas współczesnych są oczywiste.

Człowiek kształtuje rzeczywistość i tworzy rozwój na świecie. Bez tego nawet byś się nie urodziła i nie mogła jeść swoich roślinek. Już rozumiesz dlaczego jesteśmy najważniejszym gatunkiem?

To jest kompletnie niezwiązany z tematem bełkot.

Jeżeli tak myślisz, to jesteś głupia i nie zauważasz argumentu. Przedstawiłem dlaczego człowiek jest najważniejszy w najprostszy sposób jaki mogłem, czyli zgodnie z tematem.
Jesteś tak głupia, czy ktoś ci za to płaci?

Przestaje komentować Twoje wypowiedzi pozbawione kultury. Będąc chamem nke dajesz mi dobrego świadectwa o miesozercach ^^

Nie zamierzam.
Gdy ktoś jest głupi i ślepy na argumenty, ciężko zachować kulturę. Tym bardziej po co mam dawać dobre świadectwo osobom, które mnie nie obchodzą?

I szczerze to czuję że się nie dogadamy zatem pozdrawiam Cię i przestaje odpisywac na Twoje komentarze. I możesz sobie odpuścić gdyż z taką postawą mnie nie przekonasz, możesz tylko osiągnąć przeciwny skutek.

Vice versa, see ya!

Prawda, ale niemajaca związku z tematem :)

kaszalot niszczy łódź, rozbitkowie dryfują, świrują od upału i zjadają się z głodu. to historia na faktach, kwestia tylko jak wygładzą jej drastyczność