chciałem założyć własny wątek i wyrazić w nim swoje odczucia, przeczytałem jednak co napisałaś i już nie muszę nic pisać ;) Całkowicie się zgadzam z ww opinią

może jednak coś jeszcze dodam ;] Do tych którzy mówią, że film jest nudny, ma bezsensowne dialogi i jest ogólnie nijaki. Owszem jest nieco niezrozumiały, ponieważ film oparty jest na abstrakcyjnej i symbolicznej formule, gdy się jednak uważniej przyjrzeć i zastanowić, to z filmu wypływa świetny pozytywny morał. Sprawa bezsensownych dialogów - zatrzymajcie się po jakiejkolwiek rozmowie z kimś, szczególnie na ulicy czy autobusie i przeanalizujcie każde zdanie, a zobaczycie jakie ludzie wygadują głupoty ;)

ps. dodatkowo w filmie są świetne zdjęcia, bardzo przyjemnie się go ogląda, jest parę błędów (wizyta u Niemca, który ubrał szlafrok i widać dalej mu brzuch, sekundę później ma go dokładnie zawiązany). Najlepsza scena to pojawienie się żyrafy, za plecami bohaterów, którzy idą w ciemnej uliczce, do której wpada z głównej ulicy światło lamp - przepiękny obraz.

Bardzo chciałem zobaczyć ten film, a teraz jestem nieco zawiedziony.
Wydaje mi się, że zrozumiałem to co twórcy mieli do przekazania ale forma w jakiej to uczynili była dla mnie "niestrawna".
Kilka świetnych momentów, zachwycających scen i oprócz tego wszystko pozostałe ubrane w banał.
Nie lubię gdy czuję, że już coś podobnego widziałem, gdy film nie ma dla mnie aury tajemniczości, szczególnie film o takiej tematyce.
Kilka kreacji aktorskich to wielki plus tego dzieła. Grochowska za swoją naturalność. Bardzo mi się podobała je gra. Łukasz Garlicki, Lech Mackiewicz, Dominika Ostałowska również sprawili, że ich postacie mnie zainteresowały.
Można zachwycać się takim kinem ale setny polski film pokazujący w jakiś sposób, niezbyt ciekawą rzeczywistość powinien już osiągnąć wyższy poziom, choćby dzięki błędom pozostałych.