...ale mam parę zastrzeżeń.
Po 1. Jakie właściwie moce mieli Ci bohaterowie? Tylko Adrian i Dr. Manhattan się czymś wyróżniali... Reszta potrafiła się jedynie nieźle bić.
2.To już moja subiektywna opinia, ale szkoda, że nie było jakichś flashbacków Adriana i w ogóle moim zdaniem jakoś mało skupiono się na tej postaci.
3. Wątek Puchacza i Zjawy to chyba najbardziej irytujący wątek miłosny jaki widziałam.