7,2 105 tys. ocen
7,2 10 1 104660
6,8 42 krytyków
Watchmen. Strażnicy
powrót do forum filmu Watchmen. Strażnicy

Tego filmu nie da sie oglądać do końca, jest tak nudny że HEJ.
Ludzie nie oglądajcie tego !!!

ocenił(a) film na 10
lyszczadrian

Nudny? Dla mnie osobiście mógłby trwać jeszcze raz tyle :D 9/10

ocenił(a) film na 9
lyszczadrian

kwestia gustu ja go obejrzałem 3 razy 3 RAZY i mam wrażenie, że mi się nie znudzi co śmieszne nie znam komiksu nigdy go nie czytałem i zapewne nie będę.

lyszczadrian

na wstępie muszę cie pojechać ty knechto, jak może być film nudny skoro całego nie obejrzałeś. Na początku każdy film jest nudny bo musi się rozkręcić, a poza tym nie był do jasnej ciasnej nudny!!! świadczą o tym komentarze i ocena na wielu poratalach.
Film poprostu genialnie zrealizowany pod względem audio i jednocześnie wizualnym. Wiadomo ,że jak teraz mamy pokolenie wychowane na mtv, jackasach, króliczkach playboya, pokemonach i innych badziewnych programach o niczym, to wiadomo ,iż nic nie jest dobre co wartościowe w jakiś sposób. Nawet filmów się jóż nikomu nie chce oglądać z napisami w oryginale, tylko k..... z lektorem zarówno dorośli jak i młodzież, może nawet bedzie niebawem tak jak w niemczech ,że sylewester stallone mówi głosem zbigniewa zborowskiego, z całym szcunkiem dla pana zbigniewa.

makars_6

No cóż, nie zgodzę się z tym co napisałeś. Co prawda nie jestem wychowany na mtv itd. o czym wspomniałeś, ale lubię dobre kino (oczywiście każdy ma swój gust). Jednak jeśli chodzi o ten film to jest one za długi. Fakt są tamnku ciekawe postacie, sposób przekazu i sama idea. Jednak po co to wszystko było tak rozciągać w czasie... nie wiem. Prawie 3 godziny, myślę że jak na opowiedzenie tej historii to trochę za długo. Film przede wszystkim dla fanów gatunku.

ocenił(a) film na 3
lyszczadrian

nie moglam doczkac sie konca nudy nic wiecej

ocenił(a) film na 10
lyszczadrian

buahahaha i skąd wiedziałem że jesteś fanem zmierzchu?

lyszczadrian

zgadzam sie ze film nudny i za dlugi ale po co od razu innym go odradzac??;p, kazdy lubi co innego, ja osobiscie czekalam konca i ledwo wytrwalam do ostatnich minut :)

ocenił(a) film na 1
lyszczadrian

hmm... podchodzilem do tego filmu 3 razy i w końcu za trzecim oglądnąłem go do końca, spodziewiałem sie czegoś innego coś w stylu Transformers, fabuła która wciągnie mnie tak bardzo że będe oglądał film z zaciekawieniem; niestety tak sie nie stało, było w nim zdecydowanie za mało akcji i coś z Sci-Fi;
Dlatego tez ten film to dla mnie nieporozumienie;D

ocenił(a) film na 6
lyszczadrian

Film obejrzałem niedawno, iii choć komiksu nie czytałem to strasznie żałuje że nie byłem na nim w kinie jeden z lepszych o ile nie najlepsza ekranizacja komiksu !! Myślałem że nic juz nie pobije Sin City czy Batmany Nolana a tu prosze.. postacie mają głębokie podłoże psychologiczne, fabuła znakomita, klimat mroczny, gra aktorska świetna, efekty, muzyka.. film ma morał i przesłanie nic tylko dać mu 10!! i muszę to powiedzieć ale ktoś kto kpi z tego filmu bo ma.. dziwne głupie stroje ?? czy może jest na podstawie komiksu ?? bo jest w nim mało akcji ?? niech sie lepiej nie odzywa bo tylko pokazuje jak niskie jest jego IQ. Tyle w temacie dziękuje za uwagę. (szacun dla Snydera za to że nie zrobił z tego PG13 owacje na stojąco.) Teraz tylko czekać, aż ktoś zacznie mnie ganić i łajać, że o gustach sie nie dyskutuje i inne podobne pierdoły, znakomity film to znakomity film proste.

ocenił(a) film na 1
lyszczadrian

myślisz że nie oglądałem "Mrocznego Rycerza" czy też "Sin City" to się grubo mylisz, te filmy (jak dla mnie) były naprawde świetne i weź mi tu nawet nie mów że mam niskie IQ, bo sam pewnoo nie masz lepszego. heeh:: i tyle w tym temacie, "Watchmen" to jak dla mnie nieporozumienie, każdy ma inny gust i może wyrazać swoje opinie!

ocenił(a) film na 10
lyszczadrian

Osobiście uważam że nie jesteś człowiekiem który trawi dramaty w bardziej klasycznym wydaniu. Myślę że niskie oceny dają temu filmowi osoby które poszły na film o superbohaterach i nie były w stanie przeżyć że dostali coś praktycznie zupełnie innego.

użytkownik usunięty
McOffsky

Zgadzam się z McOffsky, ja także spodziewałem się czegoś innego. Początek może nie jest zbyt ciekawy, ale to co zobaczyłem później mnie powaliło. Dałem 10/10 i z przyjemnością jeszcze kiedyś wrócę do tego filmu.

ocenił(a) film na 6
lyszczadrian

"i weź mi tu nawet nie mów że mam niskie IQ, bo sam pewnoo nie masz lepszego. heeh" aaaa!!!!! HAHAHAHAAHA! !!! jasna sprawa człeniu ;) wyrażaj się do woli

ocenił(a) film na 8
lyszczadrian

Obejrzyj jeszcze raz głąbie, to zrozumiesz cały film... Chyba, że dla ciebie superbohaterem jest "Rambo" to daj sobie spokój

ocenił(a) film na 4
lyszczadrian

Jak juz pisałem w innym temacie "Watchmen", film jest dla mnie na 7/10 ale na pewno nie na 1!!! Zgodzę się z przedmówcami w kwestii gówna jakim karmią młodzież środki masowego przekazu. Nie ma co się więc dziwić, że film o superherosach z głębokim psychologiczno-socjologicznym wątkiem jest dla nich nudny i nieciekawy. Nie ma co tu jednak ich potępiać tylko raczej załamać ręce i zapłakać nad trumną pt. kinematografia. Brawo dla pana Snydera za: klimat, fabułę, uzasadnioną przemoc i doskonałe sylwetki bohaterów. Choć pisałem że film mnie trochę zawiódł, na pewno obejrzę go jeszcze kolejny raz.

lyszczadrian

Ocena: 9/10
Kryteria:
1. Doskonała reżyseria
2. Prawie, zaznaczam "prawie" nieprzewidywalna fabuła (dlatego 9 ;) )
3. Świetnie zarysowane charaktery postaci, poprzez "debilne" stroje jeszcze bardziej je podkreślające
4. Genialnie dobrana muzyka (szczególnie Cohen)
5. Efekty w kinie bądź w dobrym, domowym "prawie kinie" przygniatające

Minusy (bo jednak 9 a nie 10 :P)
Długo rozkręcająca się fabuła, ale w końcu to dramat a nie Transformers :)

Jeżeli do Ch*ja zaczniecie w podobny sposób oceniać filmy, komentarze będziecie uzasadniać i przestaniecie być domorosłymi krytykami, może wtedy ten portal wyjdzie z szamba jakim się stał. Dzieci NEO - Wypier**lać, zostawcie myślenie dzieciom Nintendo i starszym.
AMEN

chitan

Aha ... i PAMIĘTAJCIE !!!
To nie ja jestem z Wami zamknięty .... TO WY JESTEŚCIE ZAMKNIĘCIU TUTAJ ZE MNĄ !!! :P

ocenił(a) film na 10
lyszczadrian

Ehhh szkoda gadac.... Aha i lyszczadrian... zapewne Transformers 2 dales 10 nie? .... szkoda mi takich osob.

ocenił(a) film na 8
lyszczadrian

a Transformers na 10...

hehe

zalosne...

Bradddock

Hmm pytanie o ocenę dla Transformers było do mnie czy do tego "Adriana" ??
Ja osobiście nie oglądałem tego "arcydzieła", jedynie do głowy mi przyszło, że pewnie akcja jest szybka. Pewnie i dlatego wybrałem ten film jako "wzór" rozkręcającej się akcji. Jeżeli już oglądam filmy na podstawie cartoon/komiks to są to wybrane dzieła :P
Film, w którym mój Wartburg zmienia się w gadającą sokowirówkę ... nie dzięki :]
Pozdrawiam Was, o Krytycy Narodu ...

ocenił(a) film na 8
chitan

chodzilo mi o zalozyciela watku:)

...

ocenił(a) film na 4
lyszczadrian

film jest rzeczywiście nudny. Chociaz nie powiem ciekawy ze względu na
reżyserie i nietypowe podejście do tematu komiksu ( bo i komiks
nietypowy). Natomiast wyjątkowo nużące są dialogi, które są podszyte
jakimś pseudofilozoficznym bełkotem, który tak naprawdę nic nie znaczy,
nic na wnosi, i jest wyjątkowo płaski. Mam wrażenie jakby ktos starał się
do tego filmu wrzucić wszystkiego po trochu, co niestety nie najlepiej
wyszło. Film na podstawie komiksu z założenia jest filmem rozrywkowym, w
tym przypadku jest odstępstwo od tego schematu. Ktoś chciał z tego zrobić
traktat filozoficzny ale to chyba nie o to chodzi. Nie do końca też wiem
jaka mogłaby być grupa docelowa dla tego filmu. Chyba jedynie fani komiksu
i amerykanie, gdyż w filmie było całkiem sporo nawiązń do tamtejszej
kultury, która jednak w żaden sposób nie odnosi się do kultury polskiej.
Głębokie zakorzenienie motywu superbohatera rozpowszechnionego właśnie
przez komiks pozwala nieco inaczej odebrać tego typu obraz. Dla mnie 4/10
poniżej oczekiwań i oraz 2 godziny w plecy, których już nikt mi nieodda.

vokus

Brawo vocus wrescie ktos pojasnil. Film jest zwyczajnie nudny i sporo w nim "psycho-bełkotu". Co do muzyki, po pierwszych 25 minutach myslalem ze to jakis musical, przesada. Jedyne co broni ten film to opisywane wczesniej niekonwencjonalne podejscie do jego realizacji.

ocenił(a) film na 4
vokus

Zgadzam się z przedmówca.Gdybym zmarnował 2 godziny to może jakoś bym to przeżył ale oglądałem wersje DC wiec zmarnowałem 3h.Ogólnie fabula i przesłanie drętwe jak mało które.ile to już razy widziałem podobne puenty z ta różnicą ze na koniec następuje anihilacja kilku miast(prawdę mówiąc największych na tym globie) a co za tym idzie sporej liczby ich mieszkańców(nie ma to jak na siłę z nie dramatu zrobić dramat:) ). Nie zmienia to faktu że większość wątków była nie logiczna wręcz nie potrzebna.Chciano z tego filmu zrobić arcydzieło i rzeczywiście udało im się to z tym że tylko i wyłącznie w kwestii efektów specjalnych bo już za grę aktorska zasługuje na miano dobry a o reszcie czynników nie wspomnę co najwyżej mogę powiedzieć że mają tendencje spadkową aż do 1.

ocenił(a) film na 8
vokus

Dlaczego film na podstawie komiksu jest z założenia filmem rozrywkowym. Czy każdy samochód jest formułą 1? Czy każde ubranie możesz nosić w zimie? Czy filmy kręcone są tylko dla rozrywki? Nie wiem czy czytałeś komiks, ale film jest bardzo bardzo zbliżony do pierwowzoru. Zarzucanie filmowi, że jest głupi to również zarzucanie komiksowi (który sam w sobie jest dziełem sztuki). Mnie osobiście ucieszyło, że dostałem film głębszy niż dotychczasowe produkcje z komiksem w tle (jak do tej pory jedynie X-Man łączyły w 100% scenariusz filmowy z fabułą komiksu).
Oczekiwałeś najwidoczniej kolejnego filmu "dla popcornożerców" z fabułą na 125 minut minus napisy końcowe.
Żal mi Ciebie bo nawet nie obejrzałeś tego dzieła do końca - film trwa prawie trzy godziny. Więc jak można Twoją krytykę i wyjątkowo niską ocenę brać na poważnie? Dla mnie jesteś małym, niedojrzałym człowieczkiem, który zamiast lizaka dostał górę gorzkiej czekolady i nie wie jak się do niej dobrać.
Rada ode mnie: więcej elastyczności i zrozumienia. A przede wszystkim dojrzałości.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 4
Cypisek_syn_rumcajsa

Nie wiem za bardzo do kogo jest skierowany ten komentarz, bo pierwsze zdanie odnosi się do mojej wypowiedzi, reszta do innych, a część to w ogóle jest z dupy wzięta. Filmy na podstawie komiksu(!! na podstawie komiksu a nie wszystkie tak jak ty napisałeś) z założenia są rozrywkowe bo taka jest konwencja samego komiksu. Zresztą, osobiście przebrnąwszy przez komiks, mogę powiedzieć że komiks nie różnił się bardzo swoją formą od innych. W filmie, niepotrzebnie zresztą, zostały bardzo wyraźnie podkreślone quasi-filozoficzne przemyślenia i wypowiedzi, których raz że jest za dużo, a dwa że tak jak już wspomniałem wcześniej są wyjątkowo płaskie. Zresztą w filmach nie o samo przesłanie chodzi tylko o to w jaki sposób jest przedstawione. Nie jest sztuką zawrzeć jakiś tam "morał" zwłaszcza, gdy ma się praktycznie na tacy podany scenariusz (komiks rzeczywiście dość wiernie odwzorowany). Sztuką jest zrobić dobry film, który też niesie za sobą jakieś tam wartości. W tym przypadku zupełnie się to nie udało. To że film z założenia jest rozrywkowy nie znaczy, że ma być od razu komedią. Ale idąc na film(o powiedzmy sobie wprost - bardzo naiwnej fabule) nikt nie nastawia się na dramat-psychologiczny (który jako taki też jest nieudany). Wydaje się, że sam reżyser nie wiedział czym ma być ten film. Pytasz czy każde ubranie można nosić w zimie. Jak najbardziej! Tyle, że potem możesz nabawić się np. przeziębienia. I mnie się wydaję że ten film jest jak człowiek, który założył szorty, buty na obcasach i sukienkę na 30 stopniowy mróz. Nic tu do siebie nie pasuje. NIKT nie zarzucił filmowi, że jest głupi! Także nawet nie będe się ustosunkowywał to twojego stwierdzenia bo jak wczesniej napisałem jest z dupy wzięte. A film tak naprawdę jest tylko pozornie głębszy bo za tymi wszystkimi dialogami niewiele się tak naprawdę kryje. Reszta jest już chyba nie do mnie, ale też chciałem się do tego jakoś ustosunkować. Z Twojej strony głupotą i przejawem wyjątkowej ignorancji jakiejkolwiek kultury jest obrażać człowieka na podstawie jego jednej wypowiedzi w internecie. Nie znasz go, nie wiesz jakim jest człowiekiem i nie masz prawa go obrażać !

ocenił(a) film na 8
vokus

"Filmy na podstawie komiksu(!! na podstawie komiksu a nie wszystkie tak jak ty napisałeś) z założenia są rozrywkowe bo taka jest konwencja samego komiksu."

Tu mnie zabiłeś. Równie dobrze napisz, że graffiti na murach to tylko i wyłącznie bohomazy. Czytałeś Szninkiela? Czytałeś Szczury Blasku? Komiks jako forma wypowiedzi artystycznej istnieje już kilkaset lat, więc nie pisz, że konwencją komiksu jest rozrywka. Komiks to dramat, horror, historia...

"W filmie, niepotrzebnie zresztą, zostały bardzo wyraźnie podkreślone quasi-filozoficzne przemyślenia i wypowiedzi, których raz że jest za dużo, a dwa że tak jak już wspomniałem wcześniej są wyjątkowo płaskie."

Jeszcze raz się pytam czy czytałeś komiks (pomimo tego, że raczej czytałeś)? Jeżeli Snyder odwzorował dość wiernie treść komiksu to co miał zmienić? Miał dać mniej filozofii, która może i płytka, ale w komiksie też gra pierwsze skrzypce? Miał zmienić postaciom charaktery aby bardziej pasowały do pokolenia pop? Nie zrobił tego i chwała mu.

"To że film z założenia jest rozrywkowy nie znaczy, że ma być od razu komedią. Ale idąc na film(o powiedzmy sobie wprost - bardzo naiwnej fabule) nikt nie nastawia się na dramat-psychologiczny (który jako taki też jest nieudany)."

I tu może tkwi sedno? Zastanowiłeś się nad rozbieżnością trailera ze stanem faktycznym filmu? Czego oczekiwałeś? Kolejnego filmu CGI dla małolatów? Może film się Tobie nie spodobał nie dlatego, że jest nudny, płytki itede. Może nie spodobał ci się ponieważ w głowie sobie ułożyłeś scenariusz i główne fakty. Poza tym z góry zakładasz, że film na podstawie komiksu musi być kinem rozrywkowym, a to duży błąd.

"NIKT nie zarzucił filmowi, że jest głupi!"
"Natomiast wyjątkowo nużące są dialogi, które są podszyte jakimś pseudofilozoficznym bełkotem, który tak naprawdę nic nie znaczy,
nic na wnosi, i jest wyjątkowo płaski." - Masz rację. Nie zarzuciłeś. Nie musiałeś.

"Z Twojej strony głupotą i przejawem wyjątkowej ignorancji jakiejkolwiek kultury jest obrażać człowieka na podstawie jego jednej wypowiedzi w internecie. Nie znasz go, nie wiesz jakim jest człowiekiem i nie masz prawa go obrażać !"

Jeśli czujesz się obrażony to Twoja sprawa. Nie takie były moje intencje. Ale i tak podtrzymuję w 100% to co napisałem. Film może się nie podobać. Każdy ma inne gusta i upodobania.
A co do mojej kultury wypowiedzi, ignorancji i głupoty - jak mam Ciebie poznać? Może się spotkamy? Może poznamy się bliżej? Wtedy będę miał rzeczywisty obraz Ciebie. I nie będę musiał kombinować jakim jesteś człowiekiem. A tymczasem - jak napiszesz tak cię widzą.

Ustęp o czekoladzie i czasie trwania również odnosi się do Ciebie. Czytaj forumowiczu wcześniejsze wypowiedzi. Pisz co myślisz. Myśl co piszesz.
Pozdrawiam serdecznie.

P.S. Pomimo ostatnich zdań chętnie podtrzymam dyskusję na temat komiksu jako rozrywce. Temat wielce ciekawy do rozstrząsania.

ocenił(a) film na 4
Cypisek_syn_rumcajsa

Aha więc cytujemy tak? ok

"Żal mi Ciebie bo nawet nie obejrzałeś tego dzieła do końca"

Film obejrzałem do końca i to była zwykła wersja nie 3 godzinna jak napisałeś. Natomiast użytkownik o nicku "dziwny_przypadek" miał wersja reżyserską, którą też zresztą obejrzał także nie wiem o co Ci chodzi

"Komiks jako forma wypowiedzi artystycznej istnieje już kilkaset lat, więc nie pisz, że konwencją komiksu jest rozrywka. Komiks to dramat, horror, historia..."

Komiks jako taki owszem, może być wykorzystany do różnych celów, poruszać inne kwestie. Natomiast to jest komiks o superbohaterach. w tym przypadku dramat-psychologiczny wydaje mi się mało odpowiednim tematem.

"Jeszcze raz się pytam czy czytałeś komiks (pomimo tego, że raczej czytałeś)? Jeżeli Snyder odwzorował dość wiernie treść komiksu to co miał zmienić? Miał dać mniej filozofii, która może i płytka, ale w komiksie też gra pierwsze skrzypce? Miał zmienić postaciom charaktery aby bardziej pasowały do pokolenia pop? Nie zrobił tego i chwała mu. "

Komiks czytałem, mimo że nie jestem jakimś fanem tej formy przekazu. I uważam, że tak, reżyser powinien ograniczyć dialogi i monologi głównych bohaterów, aby dostosować historię do przekazu filmowego. Nie można całej historii w obrazie kinowym ( w tym przypadku też tego nie zrobiono, ponieważ jest to fizycznie nie możliwe) dlatego trzeba coś poświęcić tak, aby film był pełny, zrozumiały i zbilansowany pod względem treści.

"I tu może tkwi sedno? Zastanowiłeś się nad rozbieżnością trailera ze stanem faktycznym filmu? Czego oczekiwałeś? Kolejnego filmu CGI dla małolatów? Może film się Tobie nie spodobał nie dlatego, że jest nudny, płytki itede. Może nie spodobał ci się ponieważ w głowie sobie ułożyłeś scenariusz i główne fakty. Poza tym z góry zakładasz, że film na podstawie komiksu musi być kinem rozrywkowym, a to duży błąd."

Trailera nawet nie widziałem przed oglądaniem tego filmu. Przed chwilą go obejrzałem i można się po nim spodziewać tego co zostało zawarte w filmie. Co do założenia odnośnie filmów na podstawie komiksów, mam nadzieje rozwiałem wszelkie wątpliwości wcześniej.

To że film jest nużący i ma nudne dialogi( które nie są potrzebne ani do rozbudowania postaci, ani nie są konieczne do wątku fabularnego) nie znaczy że jest głupi. Także nie wkładaj mi słów w usta. Ten film po prostu stara się być głębszy niż jest w rzeczywistości.

"Jeśli czujesz się obrażony to Twoja sprawa. Nie takie były moje intencje."
i Twoja wcześniejsza wypowiedź :
"Dla mnie jesteś małym, niedojrzałym człowieczkiem, który zamiast lizaka dostał górę gorzkiej czekolady i nie wie jak się do niej dobrać. "

Więc jakie były Twoje intencja? Dla mnie jest to dość jednoznaczne

To że ktoś ma inne zdanie niż Ty nie znaczy że jest "małym, niedojrzałym człowieczkiem" nie uważasz? Myślę, że moja wcześniejsza wypowiedź absolutnie nie jest przejawem niedojrzałości, a wprost przeciwnie. Co innego mógłbym powiedzieć o Tobie, ale nie jestem hipokrytą, więc może daruje sobie tworzenie Twojego portretu psychologicznego. Dziękuje, że potrudziłeś się, aby stworzyć mój.


"A co do mojej kultury wypowiedzi, ignorancji i głupoty - jak mam Ciebie poznać? Może się spotkamy? Może poznamy się bliżej? Wtedy będę miał rzeczywisty obraz Ciebie. I nie będę musiał kombinować jakim jesteś człowiekiem. A tymczasem - jak napiszesz tak cię widzą. "

Więc skoro nie masz możliwości poznać bliżej danej osoby to może nie oceniaj jej tak pochopnie.

"Pisz co myślisz. Myśl co piszesz."
Polecam samemu się do tego stosować




ocenił(a) film na 8
vokus

Cytujemy, cytujemy. Łatwiej się połapać co do czego :)

"Komiks jako taki owszem, może być wykorzystany do różnych celów, poruszać inne kwestie. Natomiast to jest komiks o superbohaterach. w tym przypadku dramat-psychologiczny wydaje mi się mało odpowiednim tematem. "

Dlaczego generalizujesz? superbohaterowie = akcja. dlaczego wykluczasz dramat? Psychologiczny to on do końca nie był (po prostu autor starał się zarysować postaci psychologicznie autentyczne).. Nadal nie mogę zrozumieć tego zarzutu, nie jest pozbawiony sensu ale logiki.

"I uważam, że tak, reżyser powinien ograniczyć dialogi i monologi głównych bohaterów, aby dostosować historię do przekazu filmowego. Nie można całej historii w obrazie kinowym ( w tym przypadku też tego nie zrobiono, ponieważ jest to fizycznie nie możliwe) dlatego trzeba coś poświęcić tak, aby film był pełny, zrozumiały i zbilansowany pod względem treści."

Tak właśnie zrobili z filmem Ghost Rider. Z postaci bardzo dobrze zarysowanej, z mrocznej i gotyckiej opowieści wycięli co im pasowało (o jakości dialogów nie wspomnę), przemaglowali to co wycięli i zaserwowali niestrawne danie w postaci niewyraźnego i zmęczonego motocyklisty. I tak jest w 90% przypadków przy filmach opartych na komiksach. Nawet sławetny Batman (czy to Burtona czy Nolana) nie oddawał w pełni szaleństwa komiksu gdzie, chyba jako jedynym, ludzie ginęli, byli mordowani i niczym to nie było uzasadnione. A więc reasumując zmiany okrojeniowe zmieniają całkowicie ostateczny obraz.
Ale zgadzam się z Tobą, że pewne rzeczy trzeba dostosować do filmu. Tylko w przypadku komiksu Watchmen przemyślenia, dialogi pomiędzy postaciami stanowiły bardzo, bardzo duży element komiksu. Z okrojonymi dialogami to nie byłby Watchmen tylko właśnie taki Ghost Rider.

Film ciebie wymęczył. Uważasz, że ludzie z przesadą próbują zrobić z niego coś czym nie jest. Ale dla mnie stwierdzenie "jesteś płytki" jest równoznaczne z "jesteś ograniczony lub głupi".
Poza tym teraz to Ty wkładasz mi w usta rzeczy, których nie napisałem. Nigdzie nie stwierdziłem, że się nie zgadzam z Twoimi wywodami. Chciałem jedynie kilku wyjaśnień dotyczących Twojego posta, no i oczywiście zamieściłem tekst o ograniczeniu. A wiesz dlaczego? Bo cały czas zakładasz, że filmy na podstawie komiksu muszą być filmami rozrywkowymi, czyli dla mas (popraw mnie jeśli się mylę) i stąd Twoje ograniczenie. Sprowadzając filmy na podstawie komiksu wyłącznie do rozrywki spłycasz inne formy przekazu. Dlatego jeszcze raz się pytam Dlaczego?
Pozdr.

ocenił(a) film na 4
Cypisek_syn_rumcajsa

A weź się może pierdol co? Jak dla mnie to znalazłeś sobie idiotyczny przedmiot do dyskusji, który w ogóle nie jest związany z odbiorem filmu. Przypierdoliłeś się do jakiegoś fragmentu mojej wypowiedzi, która była najmniej ważna. Dla mnie jesteś zwykłym trolem i nie wiem w ogóle dlaczego ci odpisuje. Po prostu nie podoba mi się, że ktoś mnie bezpodstawnie obraża, chociaż tak naprawdę powinienem mieć w dupie Twoje zdanie bo jesteś dla mnie nikim. No ale są wakacje, dzieciom się nudzi w domu, ok jestem w stanie zrozumieć. Wystarczy też spojrzeć na twój profil Transformers 7/10...to mówi chyba samo za siebie i komentuje twój stosunek do popkornożerców, do których najwyraźniej sam się zaliczasz.

ocenił(a) film na 8
vokus

Dziękuję dziękuję. Życzę Tobie tego samego.
I fajnie, że wyciągnąłeś z dwudziestu sześciu stron ocen filmów akurat ten jeden. Bo jako rozrywka ten film jest dobry (po prostu efekty specjalne i nic ponadto).
Miej co chcesz w swoim odbycie. Życzę szczęścia.

ocenił(a) film na 10
vokus

Ja widzę grupę docelową tego filmu jako osoby, które formułą historii o superbohaterach są już znudzone i oczekują od filmów ją wykorzystujących jakiejś innowacji. Tutaj dostają parę ciekawych tematów do dyskusji, o których się raczej nie rozprawia, bez odpowiedniego bodżca - charaktery postaci, finał, korelacja dobra ze złem.

Jest to też koń trojański, który wabi pięknymi kolorami i próbuje dać coś więcej.

Mi się ten film bardzo spodobał. Przyjemnie też było się trochę posprzeczać o tym kto postąpił słuszniej w finale - Manhattan czy Rorscharch.

lyszczadrian

film ma swój charakter i klimat, zdecydowanie wyróżnia sie z pośród innych filmów, fabule nie moge zarzucic zadnych bledow, komiksu nie czytalem, w filmie sa zawarte wszystkie informacje zeby zrozumiec jego tresc bohaterzy tez swietnie sie prezentowali tylko polemizowal bym co do ich supermocy bo oprocz dr.manhatana ktory potrafil wszystko i niektórzy odbierali go jako boga u innych nie zauwazylem zadnych, ale nigdzie nie bylo powiedziane ze bede posiadac jakies moce, 8/10

ocenił(a) film na 9
Shock_900

Ten film samą sekwencją początkowych napisów niszczy i kruszy w pył :D

ocenił(a) film na 6
lyszczadrian

zgadzam się z vokus'sem. Film był nudny, może i dobrze zrobiony ale nudny akacja bardzo wolna. Ale nie neguje tych którym ten film się podoba. 7/10

lyszczadrian

Jak dla mnie film również nudny i stanowczo ale to stanowczo ze długi ...

ocenił(a) film na 10
lyszczadrian

Ten film jest jak MEDIAMARKT, nie dla IDIOTÓW...