Niestety rozczarowanie. Muszę ten film jeszcze raz obejrzeć. O ile lubię długie filmy, to ten mnie momentami strasznie nudził. Choć z drugiej strony - nie należę raczej do grupy docelowych odbiorców - nie jestem fanem komiksów i wszystkich tych superbohaterów poprzebieranych w gejowskie ubranka. Nie zrozumcie mnie źle, po prostu to nie jest film dla mnie. Na pochwałę zasługuje strona techniczna filmu, oczywiście początek z kawałkiem Boba Dylana, historia też wydawała się ciekawa - alternatywna historia, w której mamy superbohaterów. No i wielkim plusem są same postaci bohaterów - nie jest to banda pieprzonych harcerzyków (a przynajmniej nie wszyscy) - posiadają ludzkie wady i popełniają błędy. Jednak czegoś w tym wszystkim zabrakło. Czuć było na tym ciężar "arcydzieła", widać twórcy chcieli zrobić coś naprawdę wielkiego. Jednak dla mnie film był trochę zamulający i miejscami nudny. Ale jak już mówiłem - nie jestem fanem komiksów. Nie wiem czy jest to dobra adaptacja. Wydaje mi się, że lepiej by było gdyby Snyder rozbił tę historię na 2 filmy. No ale cóż, widać taka była wizja artysty. Czyli w skrócie - lekkie rozczarowanie, ale dam mu drugą szansę.