film wydaje mi sie jednym z najlepiej zekranizowanych komiksów w ogóle. wreszcie bohaterowie w lateksowych kostiumach czemuś służa, i swietnie wkomponowują się w rzeczywistość. Nie jest to Spider Man, czyli czysta zabawa, ale cudowne kino z sensem i przesłaniem. Do tego dochodzi niesamowite aktorstwo i wspaniałe sceny. Obok Iron Mana i Mrocznego Rycerza to najlepsze przeniesienie komiksu do kina ostatniej dekady.