Rewelacyjny film!
Zupełnie inne spojrzenie na temat, niesamowity klimat i przedstawienie postaci, sposób opowiedzenia historii, rewelacyjna ścieżka dźwiękowa :D
Położyło mnie zupełnie na łopatki Sound of Silence oraz Hallelujah :):):)
Pierwszy raz spotkałem się z tego typu adaptacją komiksu.
FILM JEST MEGA!!!
Witam.Podobnie uważam :) Ja bardzo się zdziwiłem jak usłyszałem Sound of Silence !! Genialne ;p Ogólnie film wielu osobą jak widziałem nie podobał się....doszedłem do wniosku ,że chyba nie potrafili go zrozumieć ,bo naprawdę jak się człowiek zagłębi we film to zauważy jakie przesłanie i wartości ma w sobie....Moja ocena 9/10!!
Film jak i komiks to w sumie przypowieśc na temat ludzkiej natury - jak to w przypowieści posługuje się sztafarzem - tutaj posłużyły za niego "durne" amerykańskie historyjki o superbohaterach, które zostały przetworzone w realistyczny (na swój sposób) sposób ;-)
Film mroczny - mroczniejszy od najmroczniejszego Batmana. Dobrze, że Angole go realizowali a nie Amerykanie bo pewnie by spieprzyli.
Film jest genialny. To fakt, że ludzie wychodzili w połowię i głupio komentowali, ale byli to w większości "chopaki z osiedla". Dziwiłem się dlaczego tak dużo osób idzie na taką szmirę jak "Kochaj i Tańcz" a tak mało na Watchmenów, ale teraz wiem, że to nie jest film dla widza o małym ilorazie inteligencji, a nasze społeczeństwo jest po prostu głupie i potrzebuje takiego shitu jak "KiT". Ciesze się, że został zrealizowany film który już kocham jak Sin City. Komiksu nie czytałem, ale film mnie totalnie zmiażdżył!
zdecydowanie polecam przejsc sie na seans w kinie, aczkolwiek sam bardziej wyczekuje "wydluzonej" wersji na DVD... jestem swiezo po seansie i stwierdzam, ze komiks jest stanowczo lepszy, jednak film jest bardzo dobry i naprawde wart obejrzenia. Muzyka, aktorzy, rezyseria, wszystko jest cud-miód...zachwyci to kazdego fana jak i osobe kompletnie nie zaznajomiona z komiksem, a lubiaca dobre kino... odradzam ten film ludziom nastawionym na bezmyslna rozrywke, bez pomyslu na wieczor, czy tez jak to bylo w moim kinie, rodzinom z malymi dziecmi, nie jest to prosty film! nie jest to rowniez film akcji! a juz napewno nie jest to film dla osob ponizej 16-go roku zycia!!! poprostu nie jest, nie buntujcie sie... takim odbiorcom sie on poprostu nie spodoba, a pozniej w efekcie macie na Filmwebie zatrzesienie durnych postow pisanych przez idiotow...
zmienione zakonczenie osobiscie nie przypadlo mi do gustu, chociaz jest to ciekawe rozwiazanie, zawiodlem sie tez, ze wycieto spora ilosc watkow pobocznych oraz upłycono historie podstaw psychologicznych głownych bohaterów, jak dla mnie film powinien byc poprostu dluzszy, nawet bardziej rozciagniety (chociaz wiem, ze jest to jedna z glownych przeczyn atakow na ten film), wtedy calosc nabiera głebszego sensu i nie pozostawia niedopowiedzen...
zobaczcie sami, moja ocena 8/10 pozdr!
A jaka scena Was zaskoczyła, jakiego biegu zdarzeń się nie spodziewaliście?
Mnie zaskoczyło, kiedy Komediant zabił laskę która była z nim w ciąży.
Ładnie poszli po bandzie.
Czytałem komiks, więc tak naprawdę, tylko zakończenie mnie zaskoczyło jako scena. A film, ogólnie 10/10, bo po prostu jest rewelacyjny!
Znam komiks, z zmiana końcówki była znana przed premierą, więc nic mnie nie zaskoczyło- .....a ....nie przepraszam, w filmie dużżo lepiej Rorschach potraktował mordercę dziewczynki (w komiksie oblał go i domek benzyną i podpalił - stał i patrzył jak płonie).
Ale generalnie, zaskoczyło mnie że tak wybitny komiks, otrzymał tak świetną i genialną adpatację
Zmiana końcówki na +
Jakiś potwór z Lochness mordujący ludzi na ulicach to byłoby przegięcie odbierające realizm filmowi. Papier lepiej wszystko znosi, bo jest pojemniejszy.
rany, w tego typu filmach (wogole w wiekszosci produkcji) nie chodzi o realizm, na to mozna obstawiac przy tworzeniu gier komputerowych... zmiana koncowki byla jedynym wyjsciem po koniecznosci cięć fabularnych skracających czas trwania filmu... żebyśmy mogli byc świadkami potworów niszczących większe miasta, musiałby pozostać wątek wyspy na której znajdowali sie naukowcy i artyści, wątek prasowy zniknięć i porwań, zamach na nich, wątek powstania Bubastis jako próby eksperymentu, cała historia Ozymandiasza (wzamian za kilka słow napomnienia o tym co robił w przeszłości) ale przedewszystkim wątek gazeciarza i chłopaka czytającego komiks...rezygnacja z tego wszystkiego zaowocowała konieczną zmianą zakończenia...mogę dodać od siebie tylko, ze szkoda...
calość oceniam na 8/10, polecam gorąco, ale nie każdemu...
Uwaga spoilery :)
Zdecydowanie lepiej w filmie wypadła też śmierć Rorschacha. W komiksie była ona potraktowana lekko bez uczuciowo... w filmie była bardziej dramatyczna.
Swoją drogą czy w komiksie czy w filmie, zawsze jest mi żal gościa :(
moja przyszła żona popłakała się w kinie gdy zginął Rorschach ;D fakt w filmie dużo dużo lepiej ten moment pokazano, mocny i pełny emocji, w komiksie to było takie pstryk i po sprawie.
Eh, właśnie to zakończenie wywołało u mnie za wiele emocji ;(
Po oglądnięciu filmu do dzisiaj jestem w żałobie ;(;(
A film tak bardzo mi się podobał, że jak widzę z dnia na dzień malejącą ocenę filmu, to mam ochotę wejść na strony z Transformersami, Spidermenami i Fantastycznymi czwórkami itp. i obniżać im oceny do 1/10 :D Uważam, że film Watchmen jest o niebo lepszy od tamtych!!! (oczywiście tylko żartuję xD)
I tu właśnie przychodzi moment by wreszcie zapoznać się z twórczością Philipa Glassa, którego utwór obok Ride of Valkirie Wagnera był najlepszym momentem dźwiękowym filmu. Nie zapominajcie, że są Artyści inni na tym świecie jak rozreklamowany Dylan i Hendrix. A film - hm cód, miód i orzeszki.
akuratnie jeśli chodzi o samą ścieżkę dźwiękową, to nie jestem pewien czy wszystkie kawałki pasowały w 100% procentach, hallelujah to kawałek,którego nigdy nie lubiłe, tak chyba zostanie do dziś:)
Zdecydowanie zgadzam sie ze wszystkimi tutaj opiniami. Moim zdaniem film był świetny, choć mówiac szczerze przychodzac do kina na ten film nastawilem sie na cos bardzo cukierkowanego (nie znalem komiksu) cos jak spiderman a tutaj jakie moje zdziwienie bylo kiedy film bez pardonu pokazywal najciemniejsze zakatki ludzkiego charakteru. Mozna by rzec ze film jest poniekad psychologiczny tylko ze jest we fantastycznym swiecie. Moim zdaniem warto wysiedziec prawie 3 godziny w kinie. Choc akcji jest malo to jest ona bardzo konkretna. Generalnie film mi sie cholernie podobal tylko ze wlasnie ciutke wiecej akcji zeby bylo, ciut wiecej kocich ruchow Rorschach i jego brudnej walki :D ale generalnie film swietny.