Pisz eten post do wsyztskich, ktorzy jako glowny zarzut stawiany "Straznikom" (oprovcz oczywiscie niesmiertelnego wychodzenia niektorych widzow z kina) stawiaja fakt, ze spodziewalis ie filmu latwego, prostego i glupawegow klimacie "Spidermana" "Hulka" i tym podobnych adaptacji komiksowych.
Nie chce nikogo krytykowac, ale ile kolejnych postow o tym mozna czytac. Czmeu nikt z Was nie zadal sobie odrobiny wysilku, i nie zorjentowal sie, czym jest sam komiks ??? Moze wtedy czesc z Was nie meczyla by sie seansem filmu zupelnei nie w waszym typie ???? Jaki jest sens chodzenia na filmy inne, niz te, ktore lubimy, a potem jechania po nich ile wlezie ?? To tak jak by fan muzyki klasycznej poszedl na koncert rockowy i potem plakal, jaka to chala.
I jeszcze jedno...ja rozumiem, z ena filmwebie pojawilo sie ostatnio wielu bardzo maloletnich uzytkownikow, rozumiem, ze w pewnym wieku nie mozna jeszcze logicznie oceniac pewnych rzeczy - ale czy dla Was istnieja tylko oceny 10/10 i 1/10 ????? Jak czytam kolejne wypociny malo-letnich "kinomanow" zaczynajacych swoj post od slow WTF, OMG, ale shit itp. to chcac nie chcac rece opadaja.
Pozdrawiam
Ludkos - ja nie wiem o czym był komiks, nie miałem pojęcia, że taki w ogóle istnieje, ale po seansie mam zamiar takowy zdobyć i przeczytać. Więc coś dobrego zadziałało w drugą stronę. Mnie się przede wszystkim podobało to, że herosi nie są sztampowi no i że historia ameryki i jej popkultury została na nowo spisana, jak również subtelnie wyśmiana.
Brawo! Przywracasz mi jeszcze wiare w uzytkownikow tego forum :)
Przez bande kretynow ta swietna ekranizacja jest totalnie zmieszana z blotem.
Ja też zgadzam się... są normalni ludzie na tym portalu... a nie tylko albo 12-letni, albo 12-letni udający dorosłych. Poza tym - ja lubię mocne książki i filmy, mówiące inaczej historię i mające "niecałekiemświętych" bohaterów.
PS
Trochę poćwicz pisanie ć, ż, ę, ą :D