Jak w temacie - większość filmów o superbohaterach widziana w telewizji przy polowaniu na wieczorną rozrywkę prezentowała ten sam poziom - absurdalne postaci powstałe w wyniku niemożliwego wypadku, pozbawione logiki (żaden przestępca nie potrafi korzystać z broni palnej itd.) i zmierzające od tego samego punktu startowego do tego samego końca. Do tego dla wszelkiej pewności scenarzysta dba o to, żeby widz za bardzo się nie zastanawiał kto jest dobry a kto zły bo jeszcze go głupiutka główka zaboli. Jakimś cudem jednak te filmy trafiają na szczyty boxoffice. Jak dla mnie z tego schematu wyrywają się 3 filmy/serie - nolanowski Batman, gdzie bohaterowie mają ludzkie twarze i dysponują pewną charyzmą, Guardians of the Galaxy, który był po prostu zabawny, a w klimatach sci-fi więcej rzeczy można przełknąć i Watchmen.
Film jest utrzymany w klimatach kryminału, pytania, jakie padają w filmie są ciekawe (kontrola bohaterów, moralność), bohaterowie są moralnie niejednoznaczni (z wyjątkiem 2 sztampowych herosów) a intryga wciąga i posiada zwroty akcji. Na minus - dłużyzny, które dopiero po pewnym czasie nie przeszkadzają.
W.seria x.men.jest magneto kutry ma.bardzo często rację w swoich poglądach ( seria.x men moja ulubiona seria polecam)
Komiks jak dla mnie jest taką formą sztuki jak książka, widocznie mało czytałeś komiksów w swoim zyciu
To prawda, nie czytałem ich prawie w ogóle. Oceniam je na podstawie ich adaptacji, które są bardzo przeciętne. Weźmy ostatnich Avengersów - leją się bez sensu przez cały film, koleś z łukiem robi rzeczy, które fizykom śnią się jako koszmary po nocach, pojawiają się tak absurdalne pomysły jak latający lotniskowiec (po co to komu?), koleś zabija tarczą (inni łukiem lub pięściami) członków zaawansowanej technicznie cywilizacji posiadającej nowoczesną broń i pancerze. Otrzymują oni łomot pomimo, że ich jest kilkuset a Avengersów kilku. To się nie trzyma kupy! A z tego co widziałem film ten wywołał wielki zachwyt wśród fanów komiksów. Na pewno są dobre komiksy, ale większość tego co widziałem nie zachęca, żeby ich szukać.
Przeczytaj choćby Watchmenów na podstawie których powstał ten film. Albo Preachera, albo Sandmana, albo The Wake...
Komiks Superhero to ledwie jeden z podgatunków (który nawiasem mówiąc też ma swoje cuda i perełki jak Batman: Azyl Arkham z przepiękną kreską, Spider-man: Blue i wiele wiele innych).