umm , on chyba mowił coś w stylu "W tym dniu zabito błazna" czyli jest tam opisane wszystko , mozemy sie domyslic ze ludzie dowiedzą się ,że to nie manhattan zniszczyl te miasta. A co do tej maski to nie mam pojęcia ;p

Ostatnie słowa filmu to zarazem te same z początku:
,,Dziennik Rorschacha. 12 pażdziernika 1985 roku. Dzisiejszej nocy zabito Komedianta"

Chyba tak to było, jaka dla mnie to sygnał, że to Rorschach był najważniejszą postacią filmu, ale też problem - kto uwierzy w zapiski socjopaty, bo za takiego uchodził Walter? Czy jego wersja, właściwa, bez upiększania może trafić do kogoś, skoro świat wierzy w to, co zrobił Ozymandiasz?

Co do maski - została ona wykonana przez Dr Manhattana, przy użyciu jego ,,technologii". Plamy poruszają się pod wpływem temperatury i ciśnienia, nie wiem dokładnie jak, ale pewnie odzwierciedlają też aktualną psychikę Rorschacha. Ta maska w oczywisty sposób nawiązuje do słynnego testu psychoanalitycznego, ale w komiksie symbolizuje postawę Rorschacha. W prawdziwym teście plamy mieszają się, tworząc na przykład szarość. Plamy na masce Rorschacha zawsze są czarne na bieli - superbohater wierzy w moralny obiektywizm i brak odcieni szarości - jest tylko dobro i zło.

Dzięki wielkie, właśnie o to mi chodziło ;)