Ci którzy spodziewali się filmu typu X Men Spiderman albo Batman rozczarowali się jednak nie można tego filmu ocenić w tej samej kategorii
7,3 cholernie niedoceniony film
Dokładnie. Film ponadto należy brać z pewnym dystansem. Idealne odnośniki do amerykańskiej polityki tamtych czasów. A sam soundtrack....ehh poezja, dobrany idealnie. Polecam i to jak diabli. Obowiązkowa pozycja.
Rzeczywiście ocena jest za słaba. Ponadto zgadzam się z kolegą co do soundtracków. Najbardziej mi się podobał ten przy prezentacji postaci Dr. Manhattana :)
Czy ja wiem czy niedoceniony? Nie przejmuje sie ocena na filmwebie.. osobiscie kocham ten film, dostal ode mnie 10 ! i oficjalnie zostal wciagniety na moja liste TOP10 :)!
Szczerze mówiąc to nie spodziewałem się takiego filmu. Komiksu nie czytałem, więc skąd miałem wiedzieć na co się porywam? Nie żałuję jednak, że poszedłem na niego do kina.
Nie przewidywałem, aby bohaterowie komiksu mogli być tak niejednoznaczni i cholernie ludzcy jak herosi ze "Strażników". Choć kocham "Sin City", którego oceniłem najwyżej jak się dało, to "Watchmenów" stawiam jeszcze wyżej na piedestale. Dla mnie osobiście jest to numero uno jeśli chodzi o komiks przeniesiony na ekran. Wiem, że nie wszystkim przypadnie ten film do gustu, wielu będzie narzekało, że jest słaby. Mam go gdzieś:P Żałuję, że nie widziałem jeszcze wersji reżyserskiej, ale wkrótce naprawię swój błąd. Wszystko w tym filmie jest takie jak być powinno - scenariusz (nieco zmodyfikowany w porównaniu z papierowym pierwowzorem, ale tak samo wciągający), obraz i efekty wizualne, dźwięk i muzyka, postacie dramatu i przede wszystkim KLIMAT. Tak powinien wyglądać obraz 'dopełniony', genialny. Dlatego innej oceny niż 'dyszka' dać nie mogę (bo plułbym sobie w brodę).
Pozdro