Miałam założyć taki sam temat;).
A w notce najbardziej ucieszył mnie fakt dotyczący zakończenia - szkoda, że w ogóle je zmienili;/.

Ps. Na rottentomatoes wystawiono już dwie notki - jedna fresh, druga rotten. Mam nadzieję, że będzie wiecej fresh'ów;).

Już 3 freshe, również mam nadzieje że będzie więcej ;)

Ja oczywiście szanuję zdanie każdego i z ciekawości przeczytałem tą negatywną recenzję

"But what we’ve got, is 163 minutes of tin-ear dialogue and absurd violence, capped with one of the most trouser-wiltingly laughable sex scenes"

Koleś wypisuje dokładnie to z czego słynnął komiks- ostry język, brutalność a dialogi są w komiksie rewelacyjne. Wyczuwam w tej recenzji to co przeczytałem w jakiejś innej- jest do wierna adaptacja komiksu i brak jego znajomości może spowodować ciężkie przyswojenie filmu- Ta negatywna recenzja jest pewnie pisana przez osobę nie zaznana z komiksem.

Z tymi gatkami to jednak niekoniecznie...

W sumie to początkowo słyszałem, że jeśli w komiksie było zabójstwo ciężarnej, to w filmie też będzie zabójstwo ciężarnej, jeśli w komiksie był goły fiut, to w filmie też będzie goły fiut. No ale wszystkie screeny jakie dotychczas widziałem nie pokazują nawet gołego tyłka Manhattana, tylko zawsze te pokraczne gacie. Nie przeszkadza mi to na szczęście jakoś tak bardzo ;-P

Pamiętam że pierwszym zwiastunie, Manhattan był bez majtek. Ostatnio zauważyłem że się pojawiły :(

Obecna ocena na rottenie 7 freshów na 1 rotten czyli jest dobrze. A takie recenzje wynikające z nieznajomości komiksu mnie nie obchodzą. Jestem egoistyczną fanką oryginału i jeśli ja będę rozumieć wystarcza;P.

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=52741


tutaj trochę recek po polsku z zagranicy- tak jak na rotten. Film zbiera bardzo pozytywne recki a w IMG.com recenzent poruszył wątek zakończenia:

Two critical changes are made to the original storyline, but they lead to the same outcome. It's strange, but in some ways, the film actually ties together some plot points that Moore never capitalised on – you'll understand when you see it. Is it a better ending? Is it more 'Hollywood'? That's a matter of personal preference, and one best left to the forums. Ultimately, it doesn't matter. The mood and the sentiment are preserved and it's arguably a better fit for the screen.

Brzmi to intrygująco.

Po tym clipie http://www.film.gildia.pl/news/2009/02/watchmen-tv-fragment (który u mnie jako osoby ceniącej komiks wywołał traumę) ja już im w ogóle nie wierzę w te recenzje. Wolę obejrzać sam, w końcu już za tydzień u nas.

Jak dla mnie to na traumę raczej nie... Ale trzeba przyznać, że nie jest też jakoś specjalnie powalające, wolałbym jakąś rozwlekłą scenę ze świetnym montażem jak w Mrocznym rycerzu. No ale, o ile pamiętam, akcja w więzeniu jest jednym z ostatnich elementów komiksu, więc może jak już wczujemy się w ten charakterystyczny klimat filmu i te całe zwolnienia, przyspieszenia itd, w kinie scena prezentować się nam będzie inaczej, lepiej...? Takie moje pozytywne gdybanie ;-P
(w 300 pod koniec nieco już ten efekt irytował, ale tam większość filmu tak wyglądała, więc nie dziwota)

Już nie jest tak różowiutko, miałem okazje przeczytać już jedną średnio pozytywną i dość wiarygodną dla mnie recenzję, w której głównym zarzutem jest to, że Snyder zrobił z tego komiksu film akcji. Po ostatnim clipie jakoś jestem w stanie w to uwierzyć.

a ja czytałem większość z Rotten i te dla mnie najbardziej wiarygodne stwierdzają, że oprócz 2 technicznych zmian zakończenia. Film jest bardzo wierny komiksowym wątkom. Ale wiadome, że każdy odbiera to inaczej. Ja już robię przedwyborczą ciszę- nie czytam recek, nie oglądam klipów i 6 stawiam się w kinie i wtedy ocenię czy Snyder zawiódł czy podołał.

Ale zaraz, przecież od początku zakładaliśmy, że tak będzie, więc te zarzuty wydają mi się trochę na siłę (tym bardziej, że już pierwsze trailery rozwiały wątpliwości wszystkich) - Snyder to przecież nie Aronofsky ani Nolan, więc wiadomo było, że zrobi świetnie zrealizowany film akcji z dość ubogą dawką psychologii z komiksowego oryginału, sporo bardziej ubogą pewnie niż w nolanowskim Mrocznym rycerzu, PG-13, przypominam ;-).

Vikejs

Właśnie jest podobno inaczej- Komediant, Manhattan i przede wszystkim Rorschar są jednym z najmocniejszych elementu filmu. Ale jak pisałem wyżej- ja już się wyłączam ;D

Kurde! To teraz zupełnie nie wiem, co myśleć - nie spodziewałem się takiego dobrego obrotu sprawy, ale z drugiej strony to, co dla jednego jest plusem, dla drugiego może być minusem, więc... nie chce mi się tego pogłębiać.
Robię więc chyba to samo, co ty... 6 marca, czekam cierpliwie na ciebie! ;-P

Na koniec ;)
http://www.rottentomatoes.com/m/watchmen/ stan obecny 11-1 na Plus.


a tutaj mini quzik Watchmenowski:

http://www.rottentomatoes.com/games/playgame.php?tv.voxpop.g=xrta2411000

Tak jak mówiłem wcześniej, im bliżej do premiery, tym mam więcej obaw co do filmu. Po dużych zachwytach na forum na temat komiksu postanowiłem go przeczytać i muszę powiedzieć, że Alan Moore stworzył arcydzieło. Nie chciałbym żeby Snyder zmieniał znaczenie końcówki komiksu i ogólnie robił ekranizację, która może okazać się porażką, ale zobaczymy jak będzie. Co do klipu to kompletnie mi się on nie podoba. Muzyka, choreografia ciosów - bez sensu. Jak ma być lanie po mordzie, to niech będzie lanie po mordzie, a nie jakiś musical. No to czekamy do 6 marca.

Zaczyna się. Obecnie jest 6.9 i 4 recenzje negatywne.