Nie minęły jeszcze trzy tygodnie od premiery Watchmen, a w polskich kinach coraz trudniej ten film obejrzeć. Albo został już wycofany (Helios Sosnowiec, Dabrowa Górnicza) alvo ma jeden seans dziennie o 11 lub 13 czy 15 (Helios Katowice, Cinema City Katowice), w wielu kinach w ogóle się nie pojawił i się nie pojawi... oczywiście wynika to z tego że mało kto na ten film chodzi. Tymczasem triumfy święci "Kochaj i tańcz"... smutne...
Co zrobisz Stary; film jest naprawdę Bardzo dobry i powinien mieć conajmniej ocenę 8,5 jak nie więcej.
http://www.boxofficemojo.com/movies/?page=intl&id=watchmen.htm
widać wyraźnie, że w Czechach film cieszy się większą popularnością niż u Nas(biorąc pod uwagę,że jest ich czterokrotnie mniej niż Polaków), i potwierdza się, że Czesi są bardziej kumaci niż Polacy ;)
http://www.boxofficemojo.com/movies/?page=intl&id=watchmen.htm
widać wyraźnie, że w Czechach film cieszy się większą popularnością niż u Nas(biorąc pod uwagę,że jest ich czterokrotnie mniej niż Polaków), i potwierdza się, że Czesi są bardziej kumaci niż Polacy ;)
Hmmm... <zerka>
Najwięcej film zarobił w Wielkiej Brytanii. A ponieważ Polacy stanowią tam niemalże większość... :P
Jest jedno jedyne wyjscie; pojsc na seans jeszcze raz o ile bedzie to mozliwe ;)
Ja mam juz dosc kolejnych prostych filmow o super bohaterach rodem z piatkowego "mega (s)hitu" na polsacie.
Wspieranie tego typu produkcji jest rownoznaczne z ich uznawaniem w oczach widzów i wytwórni.
Smutne to, ale hej ! Kiedy znowu bedziemy mieli okazje zobaczyc taka nietuzinkowa ekranizacja na srebrnym ekranie ? ;)
Pewnie na Strażnika Texasu wybrałoby się całe pokolenie disco polo ;P szkoda gadać :( chyba jeszcze długo nie obejrzymy równie dobrej ekranizacji komiksu :(
straszne właśnie - albo idziesz na 13tą i nie idziesz do pracy albo na 20.45 i wychodzisz z kina o 12tej ;/ a to też samonakręcające się koło - jeśli ktoś usłyszy o tym filmie a okaże się że trudno go obejrzeć to jeśli się bardzo nie nakręci to pewnie na niego nie pójdzie - a naprawdę warto poświęcić te trzy godzinki... ale też żeby to docenić trzeba mieć coś w głowie - i to nie sieczkę ;)