7,2 105 tys. ocen
7,2 10 1 104660
6,8 42 krytyków
Watchmen. Strażnicy
powrót do forum filmu Watchmen. Strażnicy

Ręce opadają...

ocenił(a) film na 5

Czytam wasze wątki, aby dowiedzieć się jak się ma ten film. W wielu z nich padają wyzwiska, obraźliwe wyrazy, przekleństwa etc. pod adresem ludzi mających odmienne zdania. Zrozumiałem tylko, że jak komuś się nie podobał, to jest "tępym debilem" . Każdy występuje w roli eksperta widzę. Trochę pokory może... Racja, film może nie dla każdego, tak samo jak poezja Miłosza, czy filmy Tarkowskiego. Rzecz upodobań. Kiepski obraz filmwebu się wyłania, skoro takie kwiatki tu są.

ocenił(a) film na 4
gryguc

No niestety tak jak w przypadku, np. "Mrocznego Rycerza", i tu pojawiło się kilku prowokatorów, ale przede wszystkim forum jest zaśmiecone przez dyskusję na temat odmiennych opinii. Jeśli uważasz, że film jest dobry - nie znasz się. Jeżeli uważasz, że film jest zły - też się nie znasz. Jako fan komiksu uważam film za porażkę, ale nie będę się tym jarał na forum, ani też nie będę nikogo obrażał jeżeli ma inne zdanie. Spokojnie, ludzie.

Ultor

Ultor ależ do tego właśnie służą fora, do dyskutowania, do wymiany spostrzeżeń, a nie do zaznaczania swojej obecności mechanicznym wyrażaniem sztywnej opinii. Dyskusją jest jedną z najbardziej pouczajacych i zmuszajacych mózg do myslenia czynności jakie mogą wspólnie wykonywać ludzie.

Problem jednak w tym, że niektrozy nie mogą znieść iż kto inny ma odmienne niż oni sami zdanie. Do tego nie potrafią odpowiednio argumentować i zaczynają bluzgać po rozmówcy.

Ja na przykład kilka wątków dalej wspomniałem, że wcale ale to wcale nie przszkadzało mi w filmie dyndające przyrodzenie Manhattana. Oczywiście jeden user musiał zasugerować że pewnie jestem gejem. Gdy zripostowałem mu kulturalnie nazwał mnie burakiem.

Coś takiego do niczego konstruktywnego nie prowadzi. Za to kulturalna wymiana poglądów już jak najbardziej tak.

ocenił(a) film na 4
Titus_

Nie mam nic przeciwko kulturalnej wymianie poglądów, ale gdy ktoś zaczyna cię obrażać, jeździć po rodzinie itp. tylko dlatego, że podobał ci się film, lub ci się nie podobał, to jest to lekkie przegięcie. Do tego tak jak zauważyłeś nikt nie umie w normalny sposób wyrazić swojej opinii, tylko zaczyna bluzgać po rozmówcy.

ocenił(a) film na 8
Ultor

Mnie Mroczny Rycerz nie specjalnie zachwycił w przeciwieństwie do Strażników. Sztuczne jest dla mnie to pogłębianie historii Batmana - chociaż i tak o niebo to lepsze niż to co kręcono przed Nolanem.

Realizm jest solą Strażników - i dlatego wypada to tak naturalnie.

ocenił(a) film na 8
gryguc

mnie to nie dziwi wcale.
bo cóż mogę oczekiwać bo kobietach w wieku około 25 lat, które na widok penisa dr Manhattana piskliwym głosikiem próbują dowiedzieć się od koleżanki dlaczego nie ma majtek.
albo po 3 facetach w podobnym wieku, którzy próbują zagłuszyć muzykę i zdubbingować Laurie w scenie "łóżkowej".
są ludzie i parapety, a gusta tutaj nic nie znaczą, bo można nie lubić filmu, ale można chociaż docenić twórców i aktorów.

użytkownik usunięty
gryguc

Wiesz co trochę inaczej jest określić film swoim zdaniem a co innego napisać że to jest np. głupi durny nudny i w ogole co za gówno film.

Tu nie chodzi o racje czy to czy film jest dla kogoś czy nie, chodzi o ludzi którzy wypisują takie brednie a nie potrafili zauważyć że na tym forum od dłuższego czasu pisze się że "TO NIE JEST FILM AKCJI".

Generalnie Strażnicy występują pod dramat s-f, na filmwebie dramat, fantasy, akcja... to chyba dużo mówi.

Nie chodzi więc o różnicę zdań i szanowanie czyjejś opinii i gustu. Prosto tłumacząc to tak jakbym wszedł w wątek o Ojcu Chrzestnym, dał mu 1 i napisał posta w stylu "Co za gówno, w ogóle nudny film, słabe efekty specjalne, nie ma walk karate i za dużo scen tanecznych"... czy takie opinie należy szanować czy negować?