Osoby które wybrały się na niego z nadzieją akcji bez konkretnego scenariusza, czegoś w rodzaju Batmana będą zwiedzone. Nie czytałem komiksu - mimo to nie miałem problemów ze zrozumieniem treści filmu.
Dokładnie tak było. Większość ludzi w kinie się nudziła i nie zrozumiała sensu i powagi tego filmu.
ZGADZAM SIę! Ten film według mnie był genialny, bezkompromisowy i taki nieholywoodzki(wybaczcie za ew. błędy :P). Fabuła przemyślana, szczera i zarazem brutalna w odbiorze! W tym filmie nie czuć było ogłupiającego ugrzecznienia, uproszczenia i płytkości. Bardzo głęboki z genialnym(wybaczcie za powtórzenie) zakończeniem. Owszem... można by się uprzeć że jakby skończyli troche szybciej film(Ci którzy widzieli to wiedzą może w którym momencie) to wychodząc z kina ciągnąłbym szczękę po podłodze... a tak zdążyła się ciut zamknąć ;>. Film bardzo wierny komiksowi, końcówka trochę zmieniona... ale DEFINITYWNIE nie wyszło to filmowi na złe.
Wybaczcie za podwójny post... jezu.. przeraża mnie tak niska ocena... mam nadzieję że podwyższą ją ludzie którzy WIEDZIELI na jaki film idą :).
Owszem... można się doczepić do paru rzeczy :P, żeby nie było że to ideał ^^. Osobiście jednak uważam że to jeden z najlepszy filmów(jeżeli nie najlepszy) tego roku(i pewnie tak zostanie aż to jego końca). Czytałem komiks ;p, idealna kopia to to nie jest, ale trudno by było przenieść tak głęboką historię na ekran. Reżyser wywiązał się z tego dobrze, może i bardzo, ale genialnie raczej nie, nie zmienia faktu że film jako całość wg. mnie jest świetny!
Ja nie czytałem komiksu ale przed seansem zapoznałem się z charakterystyką bohaterów "Watchmen". Wiedziałem czego się spodziewać po tym filmie, że nie będzie kolorowo jak w Batmanie czy Supermenie które ostatnimi czasy przeważnie "Supermen:Powrót" który był przepełniony patosem aż do szpiku kostnego. "Watchmen" to pesymistyczny obraz opowiadający o bezradności wobec całego systemu. To coś naprawdę nowego, oszałamiającego! Aktualnie poszukuje komiksu by wciąż delektować się tą porywającą historią.