7,2 105 tys. ocen
7,2 10 1 104660
6,8 42 krytyków
Watchmen. Strażnicy
powrót do forum filmu Watchmen. Strażnicy

Ten film jako ekranizacja może tylko równać się z Batmanem z 1989r oraz z Batmanem "Mroczny Rycerz" z 2008r. Film posiada wszystko: wspaniały klimat, muzykę, montaż i samych bohaterów w których wcielili się aktorzy idealnie dobrani. Sam twórca chyba lekko się pomylił bojkotując na początku ten film. Mam nadzieję, że po czasie zmiękł :).

ocenił(a) film na 10

Raczej nie zmiękł:) Facet jest generalnie dziwny i bojkotuje wszystkie ekranizacje swoich komiksów (zbojkotował też V jak Vendetta, które jako film było rewelacyjne). Dobre jest chociaż to, że przekazuje wszystkie tantiemy koledze, z którym rysował komiks (z tego co czytałem).

Jako ekranizacje podałbym:
1. Watchmen
2. V jak Vendetta
3. Przygody TinTina

Batman jakoś nigdy mi nie podchodził.

użytkownik usunięty
tycek85

ok szanuje zdanie kolegi :)

Wszyscy mają podobne to dam swoją. Dam więcej niż trzy dlatego, że oceny się powtarzają. Ocena, ocenie nierówna ale podziele wg 3 najwyższych ocen.
1. Watchmen -10 serducho
2. X-men: Pierwsza klasa, 300, Sin-City -9 serducho
3.Niesamowity Spider-Man, Oba Hellboye, Constantine, Powrót Batmana, Batman, Asterix i Obelix kontra Cezar - 8 serducho( bo nie mam samych 9)

ocenił(a) film na 7
tycek85

Moore był (i jest) cholernie zły na DC Comics, w końcu zostały mu odebrane prawa autorskie do jego własnej serii. Może właśnie z tego powodu stał się dziwny i przestał utrzymywać kontakty nie tylko z DC, ale także ze swoimi byłymi współpracownikami. Szczerze mówiąc, to nawet go rozumiem :P

ocenił(a) film na 10
furmanicz

Jeżeli tak było faktycznie, to jego podejście nie jest może najwłaściwsze, ale zrozumiałe.

Jako ekranizacje komiksów to Watchmen,300 i Sin City dosłownie komiksy przelane na film ;)
A jesli chodzi o top 3 komiksowych filmów to:
\Watchmen(przy tym filmie msciciele to domowe przedszkole)
Batman(1989, 1992, 2005, 2008, 2012)
i Man of Stel(2013(zapowiada się perfekcyjnie)

użytkownik usunięty
hudylobo

Man of Steel to raczej twoja prognoza i nie powinieneś umieszczać go w top dopóki nie obejrzysz ;)

V jak Vendetta to akurat gniot i nie dziwię się czemu Moore to zbojkotował. Film został spłycony i zmieniony w taki sposób, że stracił swoją siłę. Dodatkowo drażni, że Wachowscy usunęli najlepsze momenty z komiksu, do tego z Fincha zrobili jakąś ciotę. Moore zrażony porażkami Ligi Niezwykłych Dżentelmenów, Z piekła rodem i właśnie VjV postanowił nie śledzić dalej filmów na podstawie jego komiksów, w tym przypadku Watchmen. I wcale się nie dziwię, DC i Warner wykorzystują jego twórczość by sie obłowić. Ale abstrahując już od tego myślę, że nie byłby aż tak zawiedziony Watchmen,aczkolwiek pewnie też by je zbojkotował. Myślę, że nie przypadło by mu do gustu efekciarstwo Snydera (np. przesadzona walka w więzieniu), przesadzony humor (użycie utworów Wagnera, Cohena) czy pewne zmiany. Pewne zmiany są też słabe, np. skok Rorschacha z okna. W komiksie kończy się glebą i żałosnymi krzykami a w filmie jak jakiś Neo z Matrixa spada na cztery nogi i jeszcze się tłucze z glinami. Watchmen miał demitologizować superbohaterów, nie inaczej. Mimo to film jest bardzo wierny komiksowi, nawet jeśli chodzi o detale. Jedyną poważną zmianą wydaje się tu zakończenie.

ocenił(a) film na 8

Pomijajac wiernosc komiksom bo z tym to raczej ogolnie jest kiepsko, bo kim jest batman jak nie detektywem a kim jest w filmach? Tylko mscicielem rozwalajacym ich przy pomocy przerysowanych zabawek w filmach. O wiernosci mozna zapomniec. W watchmen i tak jest naprawde niezle bo nie sprowadza sie film tylko do łupaniny przy pomocy tysiaca efektow , biegania po sciana, przewrotow miedzy kulami - ktorych mam serdecznie dosc. Nie jest to kolejne guano typu avengers czy captain america przy ktorym człowiek ziewa i czeka na koniec.

użytkownik usunięty
Wolfman_PL

W komiksach są generalnie dwie typy historii o Batmanie, te detektywistyczne (np. The Man Who Laughs) i te superhero. U Burtona a nawet niekiedy u Nolana były elementy detektywistyczne ale dalej czekam na wersję, która będzie w pełni detective movie.

Watchmen jest wierną ekranizacją ale Snyder momentami przesadza z humorem, co odbija się trochę na powadze tego dzieła.

ocenił(a) film na 9

Batman Returns Burtona moim zdaniem najlepiej uchwyciło sedno historii o Batmanie, reszta filmów z nim wypada blado przy tej części. 300 i Sin CIty to wg. mnie zdecydowanie najlepsze ekranizacje komiksów, które są już kultowe, jednak nie tak ambitne jak dzieła Moore'a, z panteonu ekranizacji jego komiksów to właśnie Watchmen zajmuje najwyższe miejsce. Watchmen to film wiernie zekranizowany, precyzyjny, zachwycający, zasługujący na miano epickości. Nie ma się jednak co dziwić samemu Moore'owi, że był sceptyczny do filmu Snyder'a, wkońcu wszystkie jego poprzednie komiksy przeniesione na ekran były żałosne, V jak Vendetta, Liga Niezwykłych Dżentelmenów, Z piekła rodem czy potwór z bagien, wszystkie te filmy były słabe.
Tak więc moje TOP5 ekranizacji komiksów:
1. Watchmen
2. Batman Returns
3. Sin City
4. 300
5. Spiderman (Raimiego)

należy dodać, że Historia Przemocy i Kick Ass również są udanymi ekranizacjami.

użytkownik usunięty
G_R_Z_3_C_II_U

Vendetta była naprawdę żałosna. V pozbawili jego teatralności i tych wszystkich jego inscenizacji, sknocili wiele wątków i zrobili z niego Upiora w operze a nie Kuloodporną ideę. Ode mnie 2/10. Chociaż Moore miałby sie czego przyczepić w Strażnikach, ale myślę, że byłby z nich najbardziej zadowolony albo przynajmniej najmniej zniesmaczony :)

Pierwszy Batman Burtona nie był wcale gorszy, był po prostu inny. Bardziej w gangsterskich klimatach. Returns za to jest psychodelicznym kinem przesyconym symboliką, przez co jest bardziej treściwy.

U mnie lista wyglądałaby tak:
1. Watchmen
2. Batman/Batman Returns
3. TDK i Hellboy II
4. Batman Begins
5. Historia przemocy
6. X-Men Pierwsza Klasa
7. Hellboy

Kick-ass również świetny, ale nie daruję Vaughnowi, że wyciął aż trzy sceny z Big Daddym i Hit Girl...

ocenił(a) film na 9

rzeczywiście zapomniałem o Hellboy'u Mignoli, to także dobra ekranizacja, mam nadzieję, że wezmą się za 3 część

ocenił(a) film na 9

Przesadzasz. VjV to bardzo dobry film sam w sobie, jakby nie patrzeć na niego jak na ekranizację.

użytkownik usunięty
Kooper

Oczywiście, że przesadzam, ale niestety tak się składa, że komiks przeczytałem i ekranizację oceniam pod jego kątem niestety, i dodatkowe niestety, bo ta ekranizacja jest nie tyle słaba co wkurzająca, jak na złość wycięli wszystkie najbardziej pomysłowe motywy z komiksu, pozbyli się fantastycznych postaci drugoplanowych spłaszczyli i ogłupili fabułę a z V zrobili Upiora w Operze czy inne nieszczęśliwie zakochane monstrum... taka idea jest mało kuloodporna. Gdyby nie film i moje nerwy to pewnie dałbym tak z 4-5/10 a tak jest 2/10, i tak naciągane za jedyną dobrze zrobioną scenę - pobyt Evey w obozie koncentracyjnym i jej późniejsze wyzwolenie się na dachu budynku ;)

ocenił(a) film na 9

Stawiam dychę, że gdybyś nie czytał komiksu, dałbyś coś ok. 8 z serduchem.

moje typy to:
1.liga niezwykłych dżentelmenów
2 .Watchmen
3. mroczny rycerz

użytkownik usunięty

Watchmen
Avengers
Sin City

ocenił(a) film na 5

1.V for Vendetta
2.Sin City
3.Avengers

ocenił(a) film na 9

1] Watchmen (za przekaz-może i lekutko banalny,ale do mnie dotarł;)
2] Sin City (za wierność względem "papierowej" wersji)
3] Cała seria o Batmanie (tutaj sprawa jest badziej skomplikowana,bowiem osobno klasyfikuję temat "komiks vs film" , a jeszcze inaczej od strony poszczególnych kreacji aktorskich jakie brały udział w w/w serii)

użytkownik usunięty
dj_koko

Cała seria w sensie Burton(-Schumacher?)-Nolan?