Napaliłem się na ten film strasznie...i może dlatego nie jestem zachwycony tak mocno jakbym chciał...film trzeba zobaczyć jeśli się jest fanem komiksów(ja akurat strażników nie znałem, ale czytam dużo i oglądam wszystko na ich podstawie)najlepsza postać Rorschach można się zapatrzeć w te jego plamki na masce...ogólnie na plus, lecz coś brakowało...jakby lekko niedosolona zupa...