wg mnie bezapelacyjnie pierwsze miejsce powinien zająć Rorschach, postac ta zrobila na mnie niesamowite wrazenie, nie cackał sie z nikim, przechodził od razu do rzeczy jak na prawdziwego Straznika przystało. Wogóle caly film jest wrecz wysmienity, dawno nie bylam juz tak zadowolona z filmu. Mam kilka drobnych zastrzezen, dlatego z czystym sumieniem daje 9/10.
Ale wracajac do bohaterow, ktory jest wg Was naj...?
No to samo i u mnie jakoś go polubiłem z całej tej plejady reszta nie była tak psychiczna i w ogóle aż mi było smutno jak .... [spoiler] ":D ale jego teksty były mocne facet miał twarde życie szkoda że nie dostał nic pozytonowego z niego ale ten film miał przytłaczać no to zrobił.
Mi też do gustu najbardziej przypadł Rorschach, a jego najlepszy tekst to do innych skazanych w więzieniu:
"-Zdaje się, że nie rozumiecie.
-To nie ja jestem zamknięty z wami.
-To wy jesteście zamknięci ze mną!"
:)
No i do tego pluł krwią i zębami :D, a ludzi na niego podli krzyczeli bardzo podli było ojoj.
Ozzy - facet z jajami.
Kto inny byłby w stanie wymordować miliony żeby ocalić resztę?
Stalin mordował ludzi którzy mu się nie podobali a nie bo chciał ich uratować:) A że nie podobała mu się większa część populacji to już insza inszość.
Bezapelacyjnie Rorschach - prawdziwy facet, wiedział czego chce
i do tego dążył, z nikim się nie cackał, miał swoje zasady,
których się trzymał.