Watchmen. Strażnicy
Watchmen
2009
powrót do forum filmu Watchmen. Strażnicy 
użytkownik usunięty użytkownik usunięty
...w kategorii "kolesie w pelerynkach" :)
W końcu ktoś podszedł na poważnie do roboty i nakręcił film nie patrząc na marketingową poprawność. Nie jest to film dla wszystkich i dlatego wyszło tak wspaniale. Nawet Batman chociaż bardzo mi się podobał nie uniknął liniowości, mnóstwa wybuchów i posmaku zwykłej hollywoodzkiej sensacji - na szczęście Joker uratował sytuację.
Skrajne opinie tylko potwierdzają wybitność tego dzieła, to jest jak z Delikatesami Jeuneta, albo się ten film kocha albo nienawidzi.
Już się nie mogę doczekać wersji reżyserskiej i zapraszam do kina, na moim seansie nikt nie wychodził....
No,film jest całkiem niezły.Nie czytam komiksów ale pasjami oglądam filmy na ich podstawie realizowane.W porównaniu ze Spiritem jest to arcydzieło.Podoba mi się dbałośc o realia.Dekoracje,ubrania i inne gadżetty z epoki.I świetnie dobrana muzyka.Początek jest rewelacyjny.Jednakowoż cały film mógłby być lepszy.Zamiast film wydłużać powinni go skrócić o jakieś pół godziny.Nie rozumiem skąd ta moda na te długaśne "kobyły".I najważniejszy zarzut jaki mam do tego filmu-herosi na tle DrManhattana,to jakieś śmieszne wymoczki ;)Powinno to być staranniej wyważone.
"I najważniejszy zarzut jaki mam do tego filmu-herosi na tle DrManhattana,to jakieś śmieszne wymoczki ;)Powinno to być staranniej wyważone."
W tym filmie najmniej istotne jest to czy "rambo kładzie komando". Taka drobna uwaga. :)
Taa,film z głębokim przesłaniem filozoficznym:)Mimo wszystko kolo równy Bogu jakoś tam nie pasuje...
hmm czy nie pasuje, fakt że jest zupełnie inny od reszty 'bohaterów' ale
ta postać była potrzebna tylko po to nawet, by pokazać całą sprawę z
punktu widzenia istoty dużo bardziej rozwiniętej i inteligentniejszej od
ludzi, rozpatrująca sens istnienia ludzkiego w skali wszechświata a nie
jednej tylko rasy.
Dr Manhattan jest ponadto, patrzy na ludzi ja Bóg i jego rola
(przynajmniej w komiksie) jest chyba kluczowa dla pełnego sensu historii
przedstawionych w Strażnikach.
Rozumiem,że film nie zawiera wszystkich niuansów przedstawionych w komiksie.Zapewne wiele rzeczy jest pominiętych,skróconych czy wręcz przeinaczonych by rzecz przyciąć do filmowego formatu.Widocznie reżyser zignorował fakt,że film obejrzą ludzie nie znający komiksu :)Ale mam szacunek dla twórców za nietypową historię o superbohaterach.