no coz tu powiedziec wrocialem wlasnie z kina i musze powiedziec ze spodziewalem sie czegos wiecej(albo czegos mniej)
snyder troche przesadzil chcial zrobic arcydzielo a wyszlo jemu tak sobie!!!
zdjecia naprawde swietne ale fabula nie jest za dobra poza koncem.
prawda nie znam komiksu ale tez nie czytalem batmana, spidermana itd ale te filmy byly dobre albo bardzo dobre!!!
Ludzie w czasie filmu wychodzili z sali co mi siepierwszy raz zdazylo a czesto chodze do kina!!
juz wiem ze na directors cut napewno nie pojde do kina poniewaz szkoda czasu i pieniedzy!!!
to co mi sie podobalo w filmie byl Rorscharch i jak sie zakonczyl!!
daje 5,5 na 10!
Z tego co wiem pierwsze pokazy mialy sie zaczac o 23:55, więc w jaki sposób w 9 minut obejrzałeś 163 minutowy film?
nieprawda. Byłem na pokazie o 20stej w Cinema City w Wawce... film chyba dla miłośników serii/komiksów. Kto tego nie zna, raczej nie ma czego szukać w tym filmie. Takie jest moje zdanie.
zawsze sie znajda tacy co cos mieli szybciej/lepiej/wiecej niz inni ;)
(albo tylko im sie tak zdaje) :P ja premiere mam jeszcze przed soba, ale czekam z niecierpliwoscia ;] do pana wyzej, jasne, ze dla milosnikow, a Ty myslales batonie, ze dla kogo? :P ktos kto nie czytal i nie wie o co chodzi, idzie do kina chyba z racji tego, ze tyle "ludziów" idzie...to on tez :P taka masa zwana ciemną...pozdro
zgadzam się...denerwują mnie komentarze, typu Batmana nie znałem a mi się podobał...po prostu ręce opadają. To, że coś jest komiksem nie znaczy, że zawsze jest robiony w takiej i nie innej konwencji. Pokemnony to anime dla dzieci, co nie znaczy, że nie ma anime dla dorosłych (tak dla porównania głupiego myślenia)STEREOTYPY KOMIKSU. Nie ma to jak iść do kina na film o którym nic się nie wie...film miał być ponury, przygnębiający, to dramat a nie mordoklepką...a że większość polskiego społeczeństwa to niestety ciemna masa i pewnych rzeczy nie rozumieją, to wychodzą z filmu podczas, którego trzeba nieco ruszyć makówką prócz patrzenia na rozlewającą się cole...ktoś się spodziewał lekkiego kina pokroju Spidermana, a tu zonk. Kino nie dla wszystkich film wymaga nieco myślenia co w większości spotka się z dezaprobatą ogółu. Z tego też względu film będzie miał zarówno rzesze zwolenników jak i przeciwników, którzy nie rozumieją charakteru i konwencji komiksu i wizji reżysera.
Tu pojawia się po raz kolejny w dyskusji problem tzn. multikonowóców, którzy idą na byle jaki film, nic o nim nie wiedząc tylko po to, żeby się pochwalić że byli...i wychodzą nie widząc całości zamierzeń twórcy, bo nie są zainteresowani...
Plusy:
-jako miłośnik Wathmen i twórczości Moora byłem kontent.
-mam ochotę zaraz film drugi raz obejżeć.
-Slow-mo nie jest tak złe jak sie spodziewałem. I nie ma go tak duzo.
-Kurczowe trzymanie sie filmu komiksu (poza zakończeniem)
-Mimo zmiany zakończenia, zakończenie jest jednak prawie takie samo - niby niemożliwe, ale jednak sie udało.
-Aktorzy odpowiednio wyglądają.
-świetne wykorzystanie klasycznych utworów.
-Nie ma dziur.
-Nie dłuży sie.
-Nadal jest to dramat z momentami ewntualnymi gdzie sie leją. Niewiele ich jest. I dobrze.
-Ma mistrzowskie napisy początkowe.
-Muzyka skomponowana specjalnie do filmu jest wyśmienita.
-Pojawia sie utwór Philipa Glassa.
-Benadziejna wersja Desoletion Row jest tylko na staff rollu.
-Litry krwi.
-Humor.
-kilka mniejszych... ( w tym pewien polski akcent :) )
Minusy:
-Głos Rorshacha.
-Mógłby być dłuższy.
-Bak kilku drugoplanowych postaci- gazeciarz prawie sie nie pojawia. Brak całego jego watku wogóle i zabicia pierwszego puchacza. Mam nadzieje ze dadzą to w DC.
-Mało New Frontiers Mana.
-Kto czytał komiks ma gorzej niż ten kto nie czytał, bo tak się kurczowo wszystko oryginału trzyma łącznie z częścią dialogów, że czasem az by sie jakieś niespodzianki jednak chciało :) (ale to w sumie naciągany bardzo minus)
-Początkowa scena z komediantem... trochę słabo mimo wszystko wyszło to morderstwo...
Ogółem: bardzo dobra adaptacja, w sumie raczej ekranizacja (w bardzo dosłownym znaczeniu), chyba najlepsza rzecz na podstawie komiksu.
8/10 plus znak jakości :)
Rozłożył mnie ten film na łopatki. Oglądając go czułem się, jakbym brał udział we śnie - wszystko było tak wspaniale odrealnione, a równocześnie namacalnie prawdziwe. Nie ma tam dorabiania na siłę ideologii, albo sztucznie napędzającej wydarzenia fabuły, wszystko , mimo swojej komiksowej stylistyki, wydaje się naturalne. Wspaniała jest symbolika, ujęcia i cały ten komiksowy styl. Film daje także do myślenia, dla mnie pokazuje pewien paradoks istnienia.Komiksu nie czytałem, ale myślę, że takiego filmu jeszcze nie było.Jestem pod ogromnym wrażeniem.Powtórzę:film jest rozbrajający!
"-kilka mniejszych... ( w tym pewien polski akcent :) )"
co to było? bo chyba nie zwróciłem uwagi, albo nie skojarzyłem??
Popatrz na monitory w Pałacu Ozymandiasza po dojściu jego planu do skutku. Wśród telewizyjnych wiadomości jest też polski program:)
-Muzyka skomponowana specjalnie do filmu jest wyśmienita.
-Pojawia sie utwór Philipa Glassa.
Właśnie słucham trzeci raz ścieżki z filmu i mówię LIPA
Jest to "składak" w który słucha się jak przypadkowo wylosowanych utworów i to jeszcze z nie swojego komputera. Jeśli mowa o specjalnie skomponowanych utworach to rzeczywiście pojawia się utwór Philipa Glassa, ale mam wrażenie, że już go słyszałem.
Mam nadzieję, że film jest lepszy.
Przypadkowo?.... Nie rozumiem czy na pewno mówisz o "Watchmenach"... mmm wszystkie piosenki idealnie komentują wydarzenia na ekranie.
Owszem utwór Philipa Glassa nie jest skomponowany specjalnie do tego filmu, ale ja nic takiego nie napisałem :)
ehh chłopie... "troche przesadzil chcial zrobic arcydzielo a wyszlo jemu tak sobie!!! zdjecia naprawde swietne ale fabula nie jest za dobra poza koncem." puknij się i weź do ręki oryginał.
"prawda nie znam komiksu ale tez nie czytalem batmana, spidermana itd ale te filmy byly dobre albo bardzo dobre!!!" no i co tu więcej komentować, to nei film dla Ciebie bo jak się tu 100tyś razy pisało TO NIE JEST KOLEJNY SPIDERMAN.
Jeśli ludzie wychodzili z kina to chyba również pomylili filmy, nowe transformersy jeszcze nie lecą.
Jeśli dla założyciela tego tematu spiderman był dobry albo (o zgrozo) bardzo dobry, a ten film mu się nie specjalnie podobał to w tym momencie biorę kasę i do kina