Napisano już tak wiele o tym filmie. Na pewno nie dodam nic nowego, ani orginalnego. Jednak napisze swoje zdanie.
Bruce Lee jest bez wątpienia najbardziej znanym "wojownikiem". Dzięki filmom został wykreowany na gwiazdę i nic nie jest w stanie tego podważyć.
Film ma już swoje lata - więc kogoś zafascynowanego dzisiejszymi fektami specjalnymi, walkami na pewno to co zaprezentowano w "Wejściu smoka" nie będzie satysfakcjonowało. Byc moze po obejrzeniu powie, że szajs, kit itd. Jednak weźmy pod uwagę, że jest to dość stary film i nie było wtedy takich możliwości jak teraz.
Nie krytykujetego filmu - wg mnie był bardzo dobry. Może nie arcydzieło, ale na pewno kultowy i w pewnym sensie opus magnum Bruce'a Lee. Najbardziej znany film, kto nie kojarzy tytułu "Wejście smoka"?
Uważam, że warto oglądnąć nawet przez wzgląd na właśnie tą legendę i kult jakim otaczane jest "Wejście smoka". A poza tym, fajnie popatrzeć na Bruce'a kiedy walczy... Gdy napina wszystkie mięście i każdy jest widoczny na jego ciele ^^
Być moze za mało, ale 8/10
Ten film oglądałam chyba ze 100 razy i mogę nadal. Wspaniała rola mistrza, który jest nie do skopiowania. Jedyna osoba w dzisiejszym kinie, której jest najbliżej (choć wciąż daleko) do mistrza to Jet Li. Przedwczesna śmierć Bruca pozbawiła nas możliwości obejrzenia wspaniałych filmów, które mógł jeszcze stworzyć. Pozostaje nam jednak Wejście smoka, które jest jak dla mnie arcydziełem. Świetna walka w Sali z lustrami. 10/10 polecam.