Powiem krótko, bo w zasadzie nie podales zadnych sensownych argumentow na ktore warto by odpisywac: gosciu, nie znasz sie! Poczytaj sobie kto to byl Lee i kim on byl dla calego nurtu tzw. "kina kopanego" i calej rzeszy ludzi uprawiajacych sporty walki. Wtedy mozemy podyskutowac. I nie wyjezdzaj tu z "Lotem nad kukulczym gniazdem" po to calkowcie odmienny gatunek filmu. Co ma piernik do wiatraka...? Jesli uwazasz, ze film jest denny, to ciekaw jestem jaki film Martial Arts jest wg ciebie dobry i wart uwagi? I czemuz to film jest sztuczny? Ja bym powiedzial, ze jest wlasnie naturalny w przeciwienstwie do calej masy obecnych przeladowanych efektmi cyfrowymi podobnych produkcji. Co w nim jest wiec sztucznego?

Zreszta po co ja sie w ogole rozpisuje? Gosc obejrzal pierwsze pol godziny i wydaje osądy na temat calego filmu. Moge dyskutowac z osoba, ale ktora obejrzala film, a nie podgladnela kawalek...

Piernik ma do wiatraka tyle, że podałem ten przykład tylko dlatego, żeby mi ktos nie zarzucił, że uważam tak tylko dlatego, że ten film jest stary i nie ma w tym filmie żadnych efektów specjalnych, bo tak nie jest. A dla Bruca Lee szacun ( :D )wiem co zrobił dla tego nurtu. Ja piszę o filmie, a nie o nim. No dobra, zgodzę się, że nie widziałem całego filmu, ale jeśli film ma denny początek to czy dalej będzie lepiej ?

"Jesli uwazasz, ze film jest denny, to ciekaw jestem jaki film Martial Arts jest wg ciebie dobry i wart uwagi?"
Wszystkie filmy z Jackie'm Chan'em :D Dobra, żartowałem. A na serio to żaden.

"I czemuz to film jest sztuczny? Ja bym powiedzial, ze jest wlasnie naturalny w przeciwienstwie do calej masy obecnych przeladowanych efektmi cyfrowymi podobnych produkcji"

Jest taki, nawet fajny, film "13 Dzielnica". Ten właśnie film jest ( w miarę ) naturalany ( dwaj główni aktorzy naprawdę znają się na tym co robią, wpisz sobie w wyszukiwarkę ich nazwiska i zobacz co ci wyskoczy ). Bo sceny walk w "Wejściu smoka" były naprawdę sztuczne.

"I czemuz to film jest sztuczny?"

Równie dobrze możesz się zapytać, czemu nie lubię kalafioru. Bo mi nie smakuje i tyle. Uważam, ze film jest sztuczny, bo takie odniosłem wrażenie. I tyle...

'No dobra, zgodzę się, że nie widziałem całego filmu, ale jeśli film ma denny początek to czy dalej będzie lepiej ? '

Jasne, ze tak. Ocenia sie zawsze calosc, a nie kawalek. Nie rozumiem jak mozna oceniac film obejrzawszy niecala jedna trzecia...? Mnostwo razy mialem tak, ze zaczalem ogladac film i mnie nudzil z poczatku, ale dotrwalem dalej i pozniej nie zalowalem. Albo odwrotnie:)

"A na serio to żaden"

No widzisz, czyli po prostu takie filmy to nie twoje klimaty. A 'Wejście' jest klasyka i wciaz pomimu uplywu lat jendym znajlepszych filmow w swojej kategorii.

"Jest taki, nawet fajny, film "13 Dzielnica""

Ogladalem go dosc dawno, ale to przeciez nie jest film 'martial arts'...? Zreszta wlasnie o takich teledyskowych filmach mowilem w poprzednim poscie. A filmy Bruca sa efektowne, mimo ze nie ma w nich zadnych efektow cyfrowych badz tez wymyslnego montazu.

'Uważam, ze film jest sztuczny, bo takie odniosłem wrażenie. I tyle...'

Aha. Czyli maslo jest maslane, duzo sie z tego dowiedzialem:)

"Jasne, ze tak. Ocenia sie zawsze calosc, a nie kawalek. Nie rozumiem jak mozna oceniac film obejrzawszy niecala jedna trzecia...? Mnostwo razy mialem tak, ze zaczalem ogladac film i mnie nudzil z poczatku, ale dotrwalem dalej i pozniej nie zalowalem. Albo odwrotnie:)"

Niby tak, ale w tym czasie było już kilka scen walki i nie były one wysokich lotów, więc raczej niemożliwe, żeby się jakoś wyraźnie polepszyły.

"Aha. Czyli maslo jest maslane, duzo sie z tego dowiedzialem"

W takim razie ty powiedz mi dlaczego tobie się film podoba. Wszystko opiera sią na mojej/twojej opini. W twojej opini film jest świetny, a w mojej sztuczny. I kto ma rację ? Oboje. Wszystko jest subiektywne.

Film ma swój niepowtarzalny klimat i tyle!Mam ogrąmny sentyment i szacuenk do niego.Co leci w TV to oglądam i chyba już zawsze tak będę czynił!Ale i tak osobiście bardziej wolę takie filmy głupkowato-durnowate jak pijany mistrz z Jackie Chanem czy Ostatni chiński wojownik z Jetem Li,a już najbardziej lubię takie cuda-niewidy jak Chińskie Duchy,Kult zła,Kung fu hustle czy Shaolin soccer!

oj dobra dziecko chyba nie ogladalo dobrego martial arts z czasow gdy ten gatunek filmowy był na szczycie i dziecko dlatego nie zna tych klimatow naogladal sie pewnie jakiegos matrixa i jego "kung fu" dzidzio ic spac , pogladaj se dobranocke z super hiper wypas ultra efektammi

zal.pl

Tym "zal.pl" zniszczyłeś całą "dorosłą" otoczkę posta, którą z takim mozołem budowałeś ;)

"W twojej opini film jest świetny, a w mojej sztuczny. I kto ma rację ? Oboje.Wszystko jest subiektywne."

Coz, to chyba zamyka dyskusje. Moglbym ci napisac ze muzyka, sceny walk, postac glownego bohatera i jego charyzma, ale ty mi odpiszesz ze to moje uczucie subiektywne i tobie sie to nie podoba. Nastepnym razem radzilbym jednak obejrzec do film do konca, bo straciles to co najlepsze. Pozdrawiam.

"Zreszta wlasnie o takich teledyskowych filmach mowilem w poprzednim poscie"

W 13 Dzielnicy nie było żadnych efektów specjalnych i kaskaderów. Aktorzy wykonywali wszystko "na żywca" ( nie mylić z "po Żywcu" :D )

"Ogladalem go dosc dawno, ale to przeciez nie jest film 'martial arts'...?"

No, może do końca nie, ale kilka(naście) scen walki w nim było.

master307, to do mnie było ? Jeśli moje argumenty nie są sensowne to az boję się zapytać jaki są jego :P

"Coz, to chyba zamyka dyskusje"
Zgodzę się z tym. Dalsza dyskusja nie ma sensu, bo i tak każdy zostanie przy swoim.

Wiem, ze nie bylo efektow i robili to na zywca, ale z tego co pamietam byly jakies zwolnienia czy przyspieszenia akcji, itp. bajery montazowe. Chyba, ze cos mi sie pomylilo? Chyba jednak nie...

ty koles (Sebeq92) sam nie wiesz co gadasz

Co oznacza, że aktorzy wykonywali wszystko "na żywca"? To jak wyskoczył kolo z okna i spadł na samochód to było "na żywca"? Tak btw. jak obejrzeales 30 min Wejscia Smoka to dużo walk tak nie widzialeś...wiec co sie wypowiadasz, że sztuczny;]

Jeżeli dla Ciebie walki w Wejściu Smoka są nienaturlane, to sobię w łeb palnij bo widac że się nei znasz. 13 dzielnica to żenujący parkour nie mający nic związanego ze sztukami walk. Tak się nie walczy. Koniec. Kropka. Bruce lee stworzył najskuteczniejszy jak dotąd styl walki Jeet Kune Do i on jest prezentowany na ekranie. To że nie patrzy na wrogów, wydaje z siebie te dźwięki, każdy ruch jest idealnei zaplanowany tak, by był naturalny dla walki i najbardziej skuteczny. Bruce załatwia wszystkich jednym kopnięciem bo to potrafił - podbijał kopnięcem bocznym worek ważący 153 kg na do wysokości sufitu. Robił 100 pompek na 2 palcach jednej ręki. Był mistrzem w tym co robił i zaden gość z 13 dzielnicy by mu nawet nie podskoczył. Podczas kręcenia Wejścia Smoka jakiś facet podważył jego umiejętności. Walka nie trwała nawet 10 sekund. Niech Ci to da do myślenia. Jeżeli tak Ci się podoba 13 dzielnica, to idź na ulicę i spróbó kogoś pokonać taką skoczną popisuwą.

na co czekasz - umieraj:D podanie argumentu typu: mam prawo ocenic ten film zle bo ogladalem (ale nie zrozumialem) "lot nad kukulczym gniazdem" jest zenujace...

Rael : Rzeczywiście trochę głupio napisałem o Locie, ale chodziło mi o to że nie uważam że Wejście Smoka jest słabe dlatego, że jest to film stary ( bo ktoś mi takie coś zarzucił i się wkurzyłem, a w takim stanie trudno racjonalnie myśleć ), bo jeśli zajrzycie na oddane przeze mnie głosy to zobaczycie, że nie należę do ludzi, którzy oceniają film po efektach specjalnych

pika12 : Czy ja gdzieś napisałem, że uważam 13 Dzielnicę za najlepszy film MA ?

Trzeba umieć przyznać się do błędu. I przyznaję się, wydurniłem się. Złamałem jedną z moich zasad : " Nie oceniaj filmu, jesli nie obejrzałeś go całego ". Następnym razem spróbuję obejrzeć go do końca.

Wtrącę na koniec bo mnie to bardzo irytuje ,wypowiedzi obrażające tego człowieka i aktora oraz filmy w jakich on grał są poniżej moralnej oceny i hańbią tak wspaniały sport( pasje życia ) jaka Lee wytrenował do perfekcji
Hmm to tak jakby napisać ,ze Jordan nie umiał grac w koszykówek

Twoja wypowiedz Swiadczy o twoim ignorowaniu czytelników tych postów
(jest taki, nawet fajny, film "13 Dzielnica". Ten właśnie film jest ( w miarę ) naturalny ( dwaj główni aktorzy naprawdę znają się na tym co robią, wpisz sobie w wyszukiwarkę ich nazwiska i zobacz co ci wyskoczy ). Bo sceny walk w "Wejściu smoka" były naprawdę sztuczne.)

Proponowałby tobie uzyc tej wyszukiwarki i dowiedziec sie kim był naprawde
BRUCE LEE i co w swoim krótkim życiu osiągnął ...

A co do filmów z tamtych czasów tego typu - aktorami(statystami) byli ludzie którzy mieli umiejętności w sztukach walki(chodzi mi o Azjatów)
W przeciwieństwie do filmów teraźniejszych gdzie aktorzy uczą sie kilku kopów i chwytów i udają mistrzów.

Czy ja kwestoionuję umiejętności Bruca Lee ?
W żadnym filmie nikt nie da sobie obić gęby naprawdę. Zawsze jest to udawane. W Wejściu Smoka ( w tych walkach, które widziałem ) wg. mnie było to bardzo widać...
Ale skończmy już ten temat.

sebeq nie widziałeś najlepszego ;]

Chodzi mi o walkę z zabójcą siostry. Bruce pokazał na co go stać. Aż trudno uwierzyć, ale jego ciosy były takie szybkie, że ich nie widać. Jak będziesz przewijał klatka po klatce, to to wygląda mniej więcej tak: jest pięść; następna klatka: pięść na twarzy drugiego kolesia ;] To nie jest montaż. Wszystko w jednym ujęciu ;] Niesamowite.

To jest na pewno najlepszy film gatunku.. i proszę tego nie kwestionować ;] Tymbardziej, że filmu nie widziałeś..

Z tego co tu napisałeś to wynika raczej ze tak ..
Podniecając sie aktorami którzy grali w 13 dzielnicy .

Kurde, napisałem już - głupi byłem. Temat jest do kasacji, film ocenię jak go obejrzę całego...
Założyłem taki temat, bo po kultowości tego filmu spodziewałem się jakiegoś arcydzieła, a to co zobaczyłem mnie rozczarowało. Ale skończmy ten temat...