Whiplash
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Czym jest wiec Whiplash? Co ja o tym filmie moge właściwie napisać? Może to, ze specjalnie, aż do dzisiaj nie przeczytałem ani jednej recenzji na jego temat. A może to, że oglądałem do tej poty tylko jeden zwiastun, by nie widzieć za dużo. Wiedziałem, ze dostał bardzo dobre noty na festiwalach. Ba, nawet, ze wygrał Sudance (2 najważniejsze nagrody - publiczności i jury). Obiecałem sobie jednak, zdać się tylko na własną filmową intuicję i nie szperać dalej. Obiecałem sobie też, że nic, co o nim już wiem nie wpłynie na moja ocenę. Oczywiście spodziewałem się trochę, że będzie to dobre kino. Wiesz, takie, że jak się skończy, to będę o nim myślał, nie przez dzień, ale przez noc, a może nawet przez kolejny dzień. Że będę na prawdę chciał go jeszcze kiedyś zobaczyć. Ale to co się stało... cholera! Stalo się to, że wszystko co wiedziałem o filmach, wyleciało wczoraj wieczorem w powietrze jak Challenger.
Myślałem, że poprzeczka ustawiona przez "Dzikie historie”, zawieszona została zbyt wysoko. Wczoraj jednak nie obejrzałem dobrego filmu. Zobaczyłem kino, które zmieniło punkt odniesienia dla każdego tytułu, który odhaczę od tej pory. Film doskonały. Film który sprawił, że po zobaczeniu napisów końcowych powiedziałem głośno „o ja pier@#$%". Doświadczyłem absolutnego filmowego katharsis. Obejrzałem arcyfilm!
Wiele filmów będę jeszcze oceniał dość wysoko - mam przynajmniej taka nadzieje. Wiem jednak, że długo już nie zobaczę niczego, co tak bardzo pozytywnie mnie zaskoczy.
Zapamiętajcie sobie też dobrze nazwisko reżysera - nazywa sie Damien Chazelle. Nie wiem czy kiedykolwiek nakręci coś równie dobrego, ale facet w wieku zaledwie 29 lat, już przeszedł do historii kinematografii, a wymaże go z niej dopiero koniec ludzkości.
Moim zdaniem najlepszy film jaki widziałem od 2007 roku. Nie muszę chyba tego pisać, ale polecam całym moim filmowym sercem - ci którzy mnie trochę znają, wiedza jakie jest duże. Nie wierzcie mi jednak na słowo. Idźcie i się sami przekonajcie.
"O ja pierd*lę!" Cholernie trafnie to ująłeś. Powiem Ci, że sam miałem przed seansem niemal dokładnie tak samo jak Ty. Ja również z reguły zwiastunów nie oglądam, a recenzji nie czytam. Krótki opis i intuicja wystarczy. Poszedłem do kina na pokaz przed premierowy gdy film w Polsce jeszcze nie miał wyrobionej opinii.
Sam uważam, że jestem dość wymagającym widzem i prawdziwy zachwyt zdarza mi się osiągnąć rzadko. W przypadku Whiplash otrzymałem 105 minutowy orgazm ! Wielkie kino i cieszy mnie to, że na takie perełki można jeszcze obecnie trafić, choć nie jest to łatwe gdy zostajemy zasypywani takimi stosami hollywoodzkiego chłamu.
Myślałem, że po "Mamie" Dolana, w tym roku już nic mnie tak nie rozłoży. Myliłem się...brawa Chazelle !
Whiplash to film, który przejdzie do historii. Jestem tego pewien.
"Mama" tez byla swietna. Do kazdego filmu Dolana mialem sie gdzie przy#*@$olic. Na mamie nawet nie wylaczalem myslenia. Chlonalem po prostu kazda minute.
Ja również przed seansem mało czytałam/oglądałam na temat tego filmu. Dlatego też, gdy znajomi się mnie pytali a o czym to film, to mówiłam: "film o perkusiście". Jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam, że to nie jest kolejna historyjka "ku pokrzepieniu serc" z cukierkowym scenariuszem (jak np. w "St. Vincent"), a seans spędziłam siedząc jak na szpilkach przeżywając wszystkie sukcesy i niepowodzenia głównego bohatera.
Jest to na pewno najlepszy film "oscarowy" (tj. wymieniany w gronie kandydatów do Oscara) jaki kiedykolwiek widziałam. Historia wciąga od pierwszego ujęcia, a muzyka nie pozwala usiedzieć spokojnie w trakcie seansu :)
Czekam na więcej takich filmów. Aż chce się powiedzieć, że jest to "film roku", ale może do końca 2015 się pojawi jeszcze coś, co mnie bardziej urzecze (chociaż wątpię).
Tak wiem ;) Bardziej mi chodziło o to, że jest to film, który widziałam w 2015 r. i już teraz chcę powiedzieć, że jest to dla mnie "film roku 2015" ;)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
