Nie cierpię takich kobiet jak Cathy ja rozumie kokieteryjność, ale bez przesady. Po tym co zobaczyłem zacząłem naprawdę "kibicować" Heathcliffowi. Choć on był niezłym psychopatą, nigdy bym nie zrobił nic złego kobiecie, którą kocham, nawet źle bym jej nie życzył a on ją tak czasami "szmacił" to patologia a nie miłość. Bez przesady żeby grób wykopywać bo chce zobaczyć jej twarz. Popracowałbym nad charakteryzacją bo ludzie się starzeli i wyglądali tak samo w szczególności Heathcliff.