Nie wiem, po co robią nowe wersje, gdy pierwsza jest aż tak dobra! Super aktorstwo, klimat, stroje,
muzyka, słowem wszystko.
Pierwsza wersja jest z lat 20-tych. To jest wersja trzecia :)
Tak jeszcze dodam, że to film na podstawie powieści.
nie widziałem nowego Gatsby'ego, ale wersja z 74' jest okropna ! nie rozumiem zachwytu nad tym filmem przez niektórych. Mia Farrow zagrała 0/10, przez 2 h się nic nie dzieje, żenada i strata czasu
Nie powiedziałbym, że wersja z 74' jest okropna. Jest skromniejsza (w swoim bogactwie - no, ej, Oscar za kostiumy!), bardziej stonowana, a Mia Farrow jest dobrą Daisy... jednak Mulligan jest lepsza. "Wielki Gatsby" Luhrmana jest pełen przepychu, wizji, efektywności, kiczu, szczegółów i magii, zupełnie jak duch opowieści, dlatego wygrywa w tym starciu. Ludziom przeszkadza tandeta typowa dla reżysera, ale to zależy od perspektywy - ja widzę usprawiedliwienie dla niej (i lubię kicz).