Ostatnia scena to najazd kamery na publiczność zainteresowaną postacią Jordana , słuchającą go i spijającą każde kłamstwo z jego ust . Ludzie ci wyglądają jak publiczność w kinie , co może symbolizować to , że płacą oni człowiekowi , który ich okradał lata temu . Pokazuje to nie tylko spryt i dwulicowość głównego bohatera , a także głupotę i naiwność ludzi .
W pewnym sensie poprzez płacenie za bilety , kupowanie DVD czy Blu-Ray dajemy Belfortowi to na czym mu najbardziej zależy (szacunek i pieniądze) .
PS: Tak wiem ... Nadinterpretacja .
Ja szczerze mówiąc nie zrozumiałam zakończenia ;/ Bohater zostaje ukarany za przestępstwa i trafia do więzienia na 3 lata ,w tym czasie rozwodzi sie z żoną a ona odbiera mu dzieci ..ale nie wiem skąd ci ludzie sie tam wzieli ..on wyszedł z więzenia i uczył innych ??