PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=792237}

Wina

Blame
5,8 1 837
ocen
5,8 10 1 1837
Wina
powrót do forum filmu Wina

Nie pokazali, czy policja nabrała się na te ściemy Melissy, czy może uwierzyli jej, mimo niespójnych zeznań. Wątek miłosny tego nauczyciela z Abigail z kolei został łatwo zamknięty. Wystarczy, że zmieniłby on pracę (a miał przecież dobrą ofertę), albo poczekał aż Abigail ukończy szkołę i nikt nie mógłby im zabronić być razem... Dlaczego też nie wyjaśnili powodu zamknięcia Abigail w psychiatryku? Dlaczego kulala, a z dnia na dzień nagle przestała? Mam wrażenie, że twórcy chyba chcieli jak najszybciej nakręcić ten film i mieć go z głowy. Potwierdzić to może też fakt, że zdjęcia do niego trwały raptem 20 dni...

ocenił(a) film na 6
slawmm

Mam podobne odczucie - pewnie mieli pomysł na film czyli "nauczyciel + 2 zabujane konkurujące ze sobą uczennice" a potem go modyfikowali w trakcie kręcenia by jakoś tam skończyć. Tak niestety często dzieje się z filmami, nie wiedzą jak zakończyć więc robią takie łatanie na chybcika.
W przypadku A pewnie uznali, że jak nie będzie kulała będzie bardziej seksowna, ponętna więc tak po prostu przestała ;) A na psychiatryk i dlaczego się tam znalazła nie mieli żadnego pomysłu więc nie rozwijali tematu

W przypadku M to chyba chodziło, że ją ten ojciec/ opiekun bił, katował, z drugiej strony też nie można wykluczyć czy sobie tego nie wymyśliła. Na początku filmu nie można na pewno powiedzieć, że Ona się go bała. Zostawili bez odpowiedzi.

slawmm

Przecież Abigail nie kulała, a jedynie odgrywała postać ze Szklanej menażerii - Laurę Wingfield - która miała problemy z chodzeniem. Musiałeś chyba oglądać ten film bez dźwięku, żeby tego nie wyłapać, bo taka informacja pada już w jednej z początkowych scen. ;)

Zakończenie filmu też jest raczej oczywiste. Melissa była molestowana przez swojego opiekuna prawnego, a jej zachowanie przedstawione w filmie było mechanizmem obronnym.

Nie wiem też dlaczego uważasz, że nauczyciel chciałby się na poważnie wiązać z uczennicą. W filmie takie stwierdzenie nie padło, a pocałunek w audytorium był raczej impulsywnym, a nie racjonalnym i przemyślanym działaniem ze strony Jeremy'ego.

Dalej, pobyt w psychiatryku jest tylko domniemany. Wiemy jedynie, że Abigail przeszła jakieś załamanie nerwowe, ale informacje o jej przymusowej hospitalizacji równie dobrze mogą być tylko plotkami rozsiewanymi przez innych uczniów. To celowy zabieg narracyjny, nie wszystkie rzeczy widz musi dostawać podane na tacy.

No i tak na marginesie, twórczynią filmu jest Quinn Shephard, która go wyreżyserowała, napisała, sfinansowała i zagrała w nim główną rolę. Pierwszą wersję scenariusza napisała, gdy miała zaledwie 15 lat, więc teksty o pośpiechu podczas kręcenia i nieprzemyślanych modyfikacjach scenariusza są trochę śmieszne. ;)

ocenił(a) film na 6
Kovac_fw

A idzie przez korytarz szkolny i kuleje - tutaj też odgrywa "swoją rolę" - chyba nie. Tu jest wyraźny błąd w scenariuszu albo potem modyfikacje

Co do reszty można się prawie zgodzić. Jeśli chodzi o M to policjantowi mówiła, że była bita od lat a nie molestowana. Na początku na pewno nie sprawiała takiej osoby sponiewieranej, bitej, nie bała się tego opikuna więc to też albo zmyślanki albo modyfikacja scenariusza na końcu.

ixxert

Tak, idąc po szkolnym korytarzu Abigail również odgrywa Laurę. Taki był właśnie zamysł na jej postać. Abigail była osobą niezwykle wrażliwą, przez co też głęboko identyfikowała się z postaciami, które odgrywała, również na poziomie emocjonalnym - przejmowała ich styl zachowania, ubierania, mówienia itd. Nie ma tu mowy o żadnym błędzie w scenariuszu.

Melissa była molestowana przez swojego opiekuna prawnego. Wydawało mi się, że po obejrzeniu filmu dla każdego będzie to oczywiste. Jeśli jeszcze raz obejrzysz końcową scenę, w której składała zeznania w gabinecie dyrektorki, to dostrzeżesz wyraźny moment, w którym przestaje kłamać i zaczyna mówić o prawdziwych wydarzeniach z jej życia.

No i serio, Quinn Shephard napisała pierwszą wersję scenariusza, kiedy miała zaledwie 15 lat, a na realizację filmu wydała pieniądze, które miała odłożone na studia, tym samym stawiając wszystko na jedną kartę. Naprawdę myślisz, że pozwoliłaby sobie na tak oczywiste niedopatrzenia? :)

Kovac_fw

Nie wiem skąd u Ciebie ten lekko zarozumiały ton ;) To, że ktoś jest wrażliwy to jedno, a to, że ktoś symuluje kuśtykanie tylko dlatego, żeby "za dnia" odgrywać rolę wyimaginowanej postaci, świadczy raczej o tym, że ma się nie po kolei w głowie ;)

Ojczym może i coś jej zrobił w przeszłości, ale też nie można być tego w 100% pewnym. Od początku filmu nim pomiata, zupełnie nie liczy się z jego zdaniem. Tak się raczej nie zachowuje dziecko bite i zastraszane. A biorąc pod uwagę to, jaką patuską była Melissa to mogę nawet założyć tezę, że to również ściemniła, bo miała wyrzuty sumienia, że wsadzi niewinnego nauczyciela do paki. Ojczymem i tak gardziła, więc jej wszystko jedno. Poza tym, nie powiedziała policji, że mówi o swoim ojczymie.

Pomińmy już jednak te kwestie. Argument o tym, że Quinn napisała scenariusz w wieku 15 lat i wyłożyła swoje całe oszczędności na realizację tego filmu jest zabawny, jeśli ma faktycznie świadczyć o tym, że nie pozwoliłaby sobie na niedopatrzenia. Wielu doświadczonych scenarzystów pisze scenariusze, które później są ekranizowane przez równie doświadczonych reżyserów, w grę wchodzą ogromne budżety, a koniec końców można doszukać się w części tych produkcji błędów, luk i niedopatrzeń. Tym bardziej może się to przytrafić w scenariuszu pisanym przez dziecko i w filmie nakręconym w 20 dni.

slawmm

Chyba nikt nie uważa, że Abigail była normalną nastolatką. Na pewno była wyalienowana i nieprzystosowana społecznie. Borykała się też z zaburzeniami o podłożu emocjonalnym, czego dowiadujemy się z filmu.

Nadal utrzymuję, że Melissa była molestowana, co miało bezpośredni wpływ na jej zachowanie. Między innymi o to w tym filmie chodziło. Nie każda ofiara molestowania żyje w ciągłym strachu przed swoim oprawcą, zwłaszcza gdy jest nim bliska osoba. Bywa też, że ofiary molestowania doszukują się winy we własnej osobie bądź też winą tą obarczane są przez innych. Bardzo podobna kwestia pada właśnie w tym filmie.

No i wcale nie twierdzę, że scenariusz jest pozbawiony wpadek, choć to w gruncie rzeczy niezbyt skomplikowana historia. Co więcej, podczas seansu sam wyłapałem pewną nieścisłość, jaką była inna kolejność prezentowania scen podczas przedstawienia, niż wynikałoby to z budowy dramatu. Mój komentarz odnosił się tylko i wyłącznie do twoich pierwotnych zarzutów, w których krytykowałeś zamierzone rozwiązania fabularne, przedstawiając je jako błędy produkcyjne. Nie ulega wątpliwości, że realizacja tego projektu była dla Quinn niezwykle ważna, dlatego też tego typu wpadki - gdyby to były wpadki - nie najlepiej świadczyłyby o jej podejściu. Tylko o to mi chodziło.

ocenił(a) film na 8
slawmm

Wszystko przez Kovac_fw zostało wyjaśnione i zgadzam się z interpretacją - to akurat nietrudny film do rozwikłania. Jedynie wątek ze szpitalem psychiatrycznym pozostał niedopowiedziany, ale oczywiście celowo. Co do kuśtykania - oczywiście, że to nie żaden błąd w scenariuszu, bo przecież został podkreślony przez Melissę, która sama zdziwiona zauważyła, że Abigail kuleje.

Przemiana Melissy po wyjawieniu kilkuletniej przemocy, jakiej dopuszczał się opiekun prawny jest symbolizowana brakiem makijażu w końcowej scenie. Jej wcześniejsze zachowanie było podyktowane chorobliwą wręcz potrzebą uwagi. No i tyle z ważniejszych wątków.

WuHaPe87

Dokładnie. To było głośne wołanie o pomoc. Jednocześnie zbudowała wokół siebie mur żeby uchodzić za twardzielkę. Nie chciała przyjąć postawy czy tez być utożsamiana z ofiarą. Ryzykowne zachowania seksualne (chłopcy z klasy), alkohol, ubiór i makijaż- typowe skutki traumy seksualnej. W dodatku szukała uwagi nauczyciela, ponieważ tak jak podkreśliła w końcowej scenie "czuła się wyjątkowo". Myślała, ze ojczym darzy ją uczuciem a nie wykorzystuje (mechanizm obronny), automatycznie była zazdrosna o względy i uwagę nauczyciela (jej pytania z desperacją w głosie "czemu nie zwrócił na nią uwagi"). Myślę, ze mimo wszystko podświadomie/świadomie wiedziała jednak, ze jest to złe i bala się, ze Abi jest tak samo wykorzystywana jak ona była przez ojczyma. Myślę, ze poszła naskarżyć na nauczyciela by przymknąć jego, bo wiedziała, ze na zamknięcie ojczyma nie ma szans-brak dowodów. Chciała sprawiedliwości dla jednego z nich. Bo założyła, ze Abi jest wykorzystywana i, że również czuje się wyjątkowo, myśli, ze nauczyciel darzy ją uczuciem. Jednocześnie jak już wspominałam była zazdrosna, bo czuła się mniej atrakcyjna skoro nauczyciel wybrał tamtą (kompleksy- pytanie do kolegi czy jest atrakcyjna, wywoływanie pożądania swojej osoby poprzez pokazywanie im zdjęć w klasie). Końcowo jednak zmyślając historie odblokowała wspomnienia związane z ojczymem, zaczęła opisywać bardzo szczegółowo sytuacje. Po twarzy ojczyma widać, że zaczyna się orientować o czym Melissa mówi, dlatego jak odpowiedziała, ze trwa to od lat- upewnił się w swoich podejrzeniach i zażądał adwokata. Moim zdaniem Melissa sprostowała bądź policjant (raczej był bystry skoro wyłapał nieścisłość w jej zeznaniach) wyciągnął z niej ostatecznie o kim mowa. Zreszta kurczę, reakcja ojczyma jest 100% pewnością na to, ze to co Melissa mówiła- jest prawda. Nie mam pojęcia jak można mieć po tej scenie jakiekolwiek wątpliwości XD Zakończenie było tak dosadnie zasugerowane, ze nie wymagało scen ukazujących rozwiazanie sprawy molestowania.

ocenił(a) film na 9
slawmm

Zakończenie, według mnie, jasne, wymienione przez Ciebie wątki bardzo ładnie opisane przez Kovac_fw.
Nic dodać.

ocenił(a) film na 5
slawmm

Ja się zastanawiam czemu Melissa na końcu powiedziała swoje imię i nazwisko, a Abigail się do niej uśmiechała. W głowie zaczęły mi się pojawiać jakieś bzdurne wizje tego, że Abigail była wymyślona przez Melissę i że to ona brała we wszystkim udział (tak, wiem, że to niemożliwe). Mimo wszystko końcówka wydała mi się jakaś podejrzana.

N00NA

Na siłę doszukujesz się drugiego dna tam, gdzie go nie ma. :)

Melissa się przedstawiła, bo po prostu chciała wejść do szkoły. W jednej z wcześniejszych scen spóźnione dziewczyny musiały podać swoje imię przez domofon, żeby otworzono im zamknięte drzwi liceum.

A uśmiech Abigail - przynajmniej ja tak to odebrałem - był wyrazem współczucia, zrozumienia, próbą pocieszenia Melissy, bo wieści o jej sytuacji najpewniej rozeszły się po szkole. Pokazuje to również, że po przemianie Melissy między dziewczynami nie było już złej krwi.

ocenił(a) film na 6
Kovac_fw

Trochę czasu minęło, jednak dorzucę pięć groszy do dyskusji. W ostatniej scenie dziewczyny wyglądają wręcz szaro, w żadnym razie nie wyzywająco. Ja to interpretuję tak, że nauczyciel opuścił (z przymusu lub nie) tę szkołę i Abigail nie musiała dla niego wyzywająco się ubierać. Natomiast Melisa, również w szarym ubraniu i bez makijażu, przyjęła rolę ofiary molestowania, bo nie dałoby się tego ukryć w szkolnym środowisku, skoro też w szkole złożyła zeznania.

sylar_217

Mi się wydaje, ze nie tyle co "przyjęła role", a w końcu zaakceptowała co się stało i, ze faktycznie jest ową ofiarą. To, że kreowała się na niewzruszoną niczym zbuntowana nastolatka legło w gruzach po tym jak się z tym wszystkim skonfrontowała. A ubiór i zachowanie następnego dnia świadczy o tym, że zaczęła "przerabiać traumę". To proces, ciężko go rozpocząć wypierając to co się stało. Skrzywdzone kobiety/dziewczyny najczęściej idą w dwa kontrastujące schematy: zero seks/ pociągu seksualnego- jest to podyktowane strachem albo właśnie przeciwnie- ryzykowne zachowania seksualne, chęć podkreślania swojej seksualnej strony, uprzedmiatawianie samej siebie (ponieważ już kiedyś została użyta/wykorzystana, takie przeżycie sprawia, ze odcinasz się od swojego ciała i zaczynasz je traktować instrumentalnie).
Ciekawostka na koniec- 80% kobiet pracujących w sex workingu a zwłaszcza te prostytuujące się, były w przeszłości ofiarą wykorzystania lub wykorzystywania seksualnego. Info zaczerpnięte od psychologa zajmującego się traumami na tle seksualnym.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones